Citroen zainteresował się modelem 2CV wykonanym prawie w całości z drewna przez Michela Robillarda. Pojazd trafił do wirtualnego muzeum marki.
O drewnianym Citroenie 2CV już pisaliśmy. Samochód, który z czystym sumieniem możemy uznać za dzieło sztuki, jest efektem pracy emerytowanego stolarza Michela Robillarda. Swoje zamiłowanie do tworzenia z drewna przeniósł z mebli na motoryzację. Początkowo wykonywał miniatury samochodów oraz motocykli w skali 1:10 aż w końcu rozpoczął pracę nad egzemplarzem w realnych wymiarach. Za wzór służył Citroen 2CV z 1953 roku.
Drewniana kaczka powstawała aż sześć lat. Michel Robillard wykorzystał różne rodzaje drewna m.in. orzech, wiśnię oraz jabłoń. Materiał posłużył do wykonania karoserii, kierownicy, foteli oraz wykończenia wnętrza. 2CV nie jest wyłącznie statyczną konstrukcją, samochód potrafi jeździć. Oczywiście silnik, światła, opony czy inne elementy, potrzebne do prawidłowego funkcjonowania pojazdu na drodze, zostały wykonane z bardziej konwencjonalnych materiałów niż drewno. Bazą dla tego Citroena był model Dyane 6 z roku 1966.
Pojazd spodobał się nie tylko nam, ale także Citroenowi, który postanowił dodać pojazd do swojego wirtualnego muzeum (Citroen Origins), w końcu muzeum to idealne miejsce dla dzieł sztuki. Na stronie internetowej można podziwiać modele, które zaznaczyły się w historii marki i poznać informacje na ich temat. Drewniany egzemplarz Citroena 2CV będzie na niej dostępny do 25 sierpnia.
Najnowsze komentarze