Lada dzień rozpoczną się rozgrywki Mistrzostw Europy w koszykówce mężczyzn, tzw. Eurobasket. To impreza organizowana co dwa lata i właśnie nadchodzi jej czterdziesta edycja. Po raz drugi w historii gospodarzy imprezy będzie aż czterech – to Finlandia, Izrael, Rumunia i Turcja. A włoską reprezentację koszykówki wspiera Citroën.
Eurobasket 2017 odbędzie się w dniach 31. sierpnia – 17. września. W pierwszym etapie dwadzieścia cztery drużyny narodowe zmierzą się w czterech grupach po sześć zespołów każda. Cztery najlepsze drużyny w każdej grupie awansują do drugiej rundy. I choć koszykówki nie można zaliczyć do dyscyplin szczególnie mi bliskich, to jednak liczę, że Włosi dojdą podczas Eurobasketu wysoko. Dlaczego?
Bo na ich strojach znalazło się logo Citroëna, a ta marka jest mi bliska. Już pierwszego dnia rozgrywek reprezentacja Włoch zmierzy się z Izraelem. Dwa dni później staną w szranki z Ukrainą, a 3. września z Litwą. We wtorek za tydzień wyjdą na parkiet naprzeciwko Niemców, zaś 6. września zmierzą się z Gruzinami. I w każdym meczu będą prezentować szewrony.
Włoski oddział Citroëna oddał do dyspozycji reprezentacji Włoch flotę samochodów. Koszykarze, to potężne chłopy, więc nie będą raczej mieć problemów ze zmieszczeniem się w Grand C4 Picasso, czy Spacetourerze. Ale przyznam się szczerze, że C3 w tej flocie trochę mnie zaskoczyło. Z drugiej strony jednak to całkiem przestronne samochody, a w reprezentacji – co widać na jednym ze zdjęć w galerii – są nie tylko dwumetrowe chłopaki. Acz podczas sesji zdjęciowej pojawił się także C3 Aircross.
Włoski oddział Citroëna wzmacnia swoją współpracę z włoską federacją koszykówki mężczyzn. Francuska marka jest już sponsorem tytularnym krajowych mistrzostw A2 i B, a teraz będzie wspierać także reprezentację koszykówki tego kraju.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze