Jaki jest najlepszy pomysł na podróż życia? Oczywiście może odbyć się wyłącznie francuskim samochodem. Pewien właściciel Citroena 2CV, wyruszył z Niemiec do Pekinu. Cała trasa ma długość 13 tys. km.
Harald Schobesberger, który na co dzień zajmuje się prowadzeniem biura podróży, postanowił wyruszyć w niezapomnianą podróż z Kolonii w Niemczech do Pekinu. Piszemy o tym nie bez powodu, ma to bowiem związek z pewnym kultowym francuskim samochodem, a dokładniej z kaczką. Na samym pomyśle na szczęście się nie zakończyło i projekt przy pomocy sponsorów oraz ludzi dobrej woli, przeszedł w fazę realizacji.
Zaczęło się od jednego Citroena 2CV w wersji dostawczej, ale grupa podróżujących stopniowo się rozrosła. W sumie bierze w niej udział 28 uczestników, 4 kaczki, osiem innych zabytkowych modeli samochodów, a nawet dwa motocykle. Wyprawa wyruszyła 14 września i w ciągu 53 dni zamierza pokonać 13 tys. km.
Trasa przebiega Nowym Jedwabnym Szlakiem i obejmuje 8 państw, w tym także Polskę. Pozostałe kraje to Białoruś, Rosja, Kazachstan, Uzbekistan, Kirgistan oraz Chiny. Uczestnicy przemierzą Południowy Okręg Federalny i odwiedzą takie piękne miejsca jak: Chiwa, Buchara, Samarkanda, Turpan i Dunhuang. Będą podziwiać również imponujące krajobrazy pustyni Takla Makan oraz Gobi.
W planie są dzienne etapy o długości od 70 do 600 km z małymi przerwami na zwiedzanie. Organizatorzy wzięli pod uwagę zaawansowany wiek pojazdów i wśród podróżników znajduje się mechanik wraz z mnóstwem części zamiennych. Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się podczas trasy. Citroen 2CV potrafi wiele i nie raz już o tym pisaliśmy. Niedawno polska ekipa odbyła podróż kaczkami do Portugalii pokonując kilka tys. km.
Źródło: www.pekingente.at
Najnowsze komentarze