Wczoraj wieczorem po burzliwej debacie posłowie przegłosowali nowy podatek, który dołożony zostanie do paliwa. Nazwano go opłatą emisyjną. W efekcie wprowadzenia tego podatku benzyna i ropa zdrożeją o około 10 groszy. A nas, kierowców, po raz kolejny oszukano.
Rząd wprowadza nowy podatek… tylko po co?
Argumentacja rządu jest taka. Wprowadzamy nowy podatek, bo potrzebujemy pieniędzy na walkę ze smogiem. Dlatego zapłaćcie kierowcy. Zapłaćcie za pełnomocnika rządu do spraw walki ze smogiem, zapłaćcie za pracę urzędników, za programy, pomysły i walkę. Walka ze smogiem stała się pretekstem do podwyżki cen paliw. Może się wydawać, że 10 groszy to niedużo. Ale nawet jeśli byłby to 1 grosz, to nie ma mojej zgody na dokładanie nowych podatków. Jakichkolwiek! Jako kierowca jestem szczególnie poszkodowany. Podatki to dzisiaj ponad połowa ceny paliwa. Mówię dość!
Pozorne działania pełnomocnika od smogu
Walka ze smogiem to dzisiaj głównie działania pozorne. Afera dieselgate pokazała, że zapowiedzi rządu co do surowego ścigania winnych zatruwania środowiska i oszustwa były tylko pustymi obietnicami. W Polsce na oszustów z Volkswagena nie nałożono do dzisiaj żadnej kary, a urzędnicy zdają się tolerować kolejne przypadki łamania prawa. Mało kto wie, że w Niemczech właśnie zakazano sprzedaży na przykład Audi A6 i A7, które miały spełniać normę Euro 6. Powód? Kilka tygodni temu wykryto w nich nielegalne oprogramowanie, które ma ukrywać fakt emisji nadmiernej ilości tlenków azotu. Trzy lata po wybuchu afery. Czyli Niemcy niczego się nie nauczyli. Oszukują nadal.
Posłowie do wymiany
Rząd problemem tlenków azotu nie zajmuje się w ogóle. A szkoda, bo jako kierowcy, codziennie jeżdżący po ulicach, wdychamy ten śmiercionośny gaz emitowany z rur wydechowych Volkswagenów, Audi czy Skód. Dla nas jest to dużo bardziej niebezpieczne niż pyły z pieców. Od tlenków azotu umiera co roku kilka tysięcy osób. Za chwilę wśród nich możesz znaleźć się i Ty. Ale nowy podatek będzie przeznaczony na zupełnie inne działania. 231 posłów, którzy zagłosowali za nowym podatkiem, powinno stracić głosy wyborców – kierowców. I czas chyba najwyższy, by powstała organizacja, która zajmie się skuteczną ochroną naszych interesów.
Dość traktowania kierowców jako dojnych krów.
Najnowsze komentarze