Zgodnie z badaniami Instytutu Technologii w Massachusetts, Dieselgate to nie tylko Volkswagen. Nadmierna emisja spalin samochodów z silnikami wysokoprężnymi dotyczy największych europejskich producentów. Zbadano pojazdy 10 koncernów, które emitują nawet 16-krotnie więcej spalin na drodze niż w laboratorium.
We wrześniu 2015 roku przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych kontrolę nadmiernej emisji spalin samochodów Volkswagena z czego zrodził się słynny skandal „Dieselgate”. Ponad 11 milionom pojazdów pasażerskich spełniało amerykańskie normy emisji w laboratorium, ale w rzeczywistych warunkach jazdy przekraczały poziom emisji nawet 40-krotnie. Zgodnie z nowym badaniem przeprowadzonym przez MIT (Massachusetts Institute of Technology), Volkswagen nie jest jedynym producentem samochodów, który wypuścił na rynek pojazdy z produkujące nadmierną ilość spalin na drodze. Do tej grupy należy 10 największych koncernów motoryzacyjnych w Europie. Przetestowano takie marki jak: Volkswagen, Renault, Peugeot-Citroen, Fiat, Ford, General Motors, BMW, Daimler, Toyota i Hyundai. Okazało się, że samochody z silnikami wysokoprężnymi tych producentów sprzedawane w latach 2000 – 2015 na drodze emitują nawet 16 razy więcej spalin w niż podczas testów. Pojazdy te stanowią ponad 90% całkowitej liczby samochodów z silnikiem Diesla, które trafiły na rynek w tym okresie w 28 państwach członkowskich UE, a także w Norwegii i Szwajcarii.
Naukowcy przewidują, że nadmierna emisja spalin ma znaczący wpływ na zdrowie, może przyczynić się do 2700 przedwczesnych zgonów w całej Europie. Skutki zdrowotne, jakie odkryli naukowcy, są „transgraniczne”, co oznacza, że emisja diesli w jednym kraju może negatywnie wpływać na mieszkańców krajów odległych nawet o tysiące kilometrów.
„Wydawałoby się, że ludzie umierają przedwcześnie tylko w miejscach, gdzie dochodzi do nadmiernej emisji” – mówi autor badań Steven Barrett, profesor aeronautyki i astronautyki w MIT. „Stwierdziliśmy jednak, że 70% całkowitego wpływu na zdrowie ma charakter transgraniczny. Aby spróbować rozwiązać problem nadmiernej emisji nie jest konieczna koordynacja na szczeblu krajowym, ale w skali kontynentalnej”.
Badanie koncentruje się na emisji tlenków azotu (NOx), czyli gazu wytwarzanego w spalinach silników Diesla.
Barrett twierdzi, że ten transgraniczny efekt może wynikać z charakteru emisji NOx. W przeciwieństwie do cząstek emitowanych przez kominy, takie jak sadza, która osadza się głównie w okolicy, NOx jest najpierw emitowany jako gaz, który może być łatwo transportowany przez wiatr przez tysiące kilometrów, zanim zareaguje z amoniakiem do stworzenia cząstek substancji chemicznej, która ostatecznie może powodować problemy z oddychaniem i sercem.
„Nie ma prawie żadnej korelacji między kierowcami (samochodów z silnikami wysokoprężnymi) a tymi, którzy cierpią z powodu problemów zdrowotnych, ponieważ ich wpływ jest powszechny w całej Europie” – mówi Barrett.
Badacze przekonują, że gdyby każdy z 10 koncernów udoskonalił swoje technologie kontroli emisji, by osiągnąć taki sam poziom, jak najlepszy producent w badanej grupie, zapobiegłoby to nawet 1900 przedwczesnym zgonom rocznie.
Źródło: booble.it
Najnowsze komentarze