Od 13. czerwca gama Clio GT – na razie na zachodnich rynkach – powiększyła się o wersję z dwusprzęgłową skrzynią EDC. Dostępna jest ona jedynie z silnikiem TCe 120, zarówno w odmianie hatchback, jak i Grandtour. Ceny we Francji rozpoczynają się od poziomu 20.990 euro za hatchbacka i od 21.590 euro za kombi.
Turbodoładowany silnik TCe 120 generuje maksymalny moment obrotowy o wartości 190 Nm. Zadowala się średnim zużyciem paliwa na poziomie 5,2 l/100, co przekłada się na średnią emisję dwutlenku węgla jedynie 120 g/km.
Z uwagi na charakter samochodu specjaliści z Renault Sport przeprojektowali zawieszenie utwardzając przednie sprężyny i amortyzatory o odpowiednio 40% i 30%, co poprawiło prowadzenie, choć trochę ucierpiał na tym komfort jazdy.
Wspomniana dwusprzęgłowa sześcioprzełożeniowa skrzynia EDC ma kilka trybów pracy w zależności od potrzeb i preferencji. W trybie Sport jej ustawienia tak sterują pracą podzespołu oraz reakcją pedału przyspieszacza i siłą wspomagania układu kierowniczego, by doznania były jak najbardziej sportowe, a reakcja jak najszybsza.
Clio GT ma bardzo przyzwoite wyposażenie, co uzasadnia dość wysoką cenę omawianych wersji. Znajdziecie tam m.in. 17-calowe felgi ze stopów lekkich, sportowe wykończenie, w tym specjalne nakładki pedałów i indywidualny wygląd zderzaków, wzór tapicerki GT, sportowe fotele, obszytą skórą kierownicę z łopatkami do zmiany biegów, a także system R-Link w standardzie oraz układ R.S. Drive. Nie zabrakło też podwójnej rury wydechowej.
Na liście wyposażenia dodatkowego znajdują się tylne czujniki parkowania (250 euro), kamera cofania (450 euro), lakier metalizowany (470 euro), lakiery specjalne Flamme Red bądź Malte Blue (570 euro), skórzana tapicerka z podgrzewanymi fotelami (1.250 euro), szklany dach (400 euro) i system R.S. Monitor (250 euro).
Auto wygląda bardzo rasowo (w hatchbacku na przykład znalazł się tylny spojler z wersji R.S.), ale nie jest tak ekstremalne, jak 200-konna wersja R.S. Kosztuje też nieco mniej, a dwusprzęgłowa skrzynia EDC może skusić klientów lubiących automaty.
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze