Sébastien Loeb nie ukrywał, że jego celem jest zapewnienie sobie tytułu mistrzowskiego na wyspie Hokkaido. Aby to osiągnąć, musiał zająć w Rajdzie Japonii co najmniej trzecie miejsce. Od początku rajdu Sebastien był w ścisłej czołówce i kontrolował przebieg walki.
Wygrał po drodze 3 odcinki specjalne. Na trudnych, wąskich i bardzo szybkich OS-ach nie popełnił przez 3 dni żadnego poważnego błędu, w przeciwieństwie do wielu rywali. François Duval, dzięki pewnej i spokojnej jeździe zdołał awansować podczas 3 etapu aż o 3 miejsca i ostatecznie zajął 4 pozycję.
Nic zatem dziwnego, że w ostatnim parku serwisowym w zespole Citroëna panowała wielka radość. Obydwie załogi dopełniły rytuału kagami-wari, otwierając naczynie tradycyjnej japońskiej wódki sake przy pomocy specjalnego drewnianego młotka. Dopiero potem odpowiadali na pytania dziennikarzy.
„To fantastyczne!” powtarzał Seb. „Zdobyliśmy tytuł na 3 rajdy przed końcem mistrzostw. W każdym rajdzie nasz Citroën Xsara przygotowany był wspaniale i był wyjątkowo niezawodny. Nasz sukces zawdzięczamy całemu zespołowi. Teraz naszym celem jest osiągnięcie podobnego wyniku w klasyfikacji producentów. Cały zespół na to zasłużył. W Japonii wystarczało mi 3 miejsce, ale osiągnąłem metę na 2 pozycji, co w sumie niewiele zmienia. Ze względu na sytuację z ostatniego rajdu, cieszę się z sukcesu Marcusa, Timo i Peugeota.”
François Duval także miał powody do satysfakcji na mecie rajdu. „Odzyskałem w pełni wiarę we własne umiejętności. To był bardzo trudny rajd. Odcinki specjalne były bardzo szybkie i śliskie. Nasze myśli wciąż powracały do tego, co się stało 2 tygodnie temu, do Markko Martina i Michaela Parka. Nie było łatwo jechać normalnym tempem w takich okolicznościach. Bardzo się cieszę z sukcesu Seba i Daniela. W pełni zasłużyli na drugi z rzędu tytuł mistrzów świata. Są w stanie wygrać każdy rajd, na każdej nawierzchni. Ciężko zapracowali na ten tytuł. Teraz będą już jeździć bez presji, a my odzyskaliśmy wiarę i jeździmy coraz pewniej, dlatego końcówka sezonu zapowiada się bardzo obiecująco dla naszego zespołu…”
Guy Fréquelin, szef zespołu najbardziej cieszył się z tego, że… „przez cały sezon Seb i Daniel mieli samochód, który pozwolił im wywalczyć tytuł mistrzowski. Jestem dumny z naszego zespołu. W miniony weekend Seb znów pokazał, że jest wspaniałym taktykiem. Wynik naszej drugiej załogi jest także godny odnotowania. François przeżył w tym roku trudne chwile, ale teraz wszystko jest w porządku. Swoje ostatnie wyniki zawdzięcza wrodzonemu talentowi. To bardzo dobrze, bo tytuł wśród kierowców to dla nas dopiero połowa sukcesu. Teraz musimy dokończyć dzieła i zdobyć tytuł mistrzowski w klasyfikacji producentów …”
Najnowsze komentarze