We Francji można już od dziś zamawiać Nowego C4 Cactusa. Auto wyceniono w bazowej wersji na 16.950 euro. To ponad 72.000 zł przy zwykłym przeliczeniu unijnej waluty na złotówki, więc tanio nie jest. Jakie będą ceny w Polsce? Na razie trudno jeszcze cokolwiek powiedzieć, dlatego skupimy się na ofercie francuskiej.
Nowy C4 Cactus dostępny jest nad Sekwaną w trzech wersjach wyposażeniowych: Live, Feel i Shine. To pierwszy model francuskiej marki, w którym tak mocno da się poczuć filozofię Citroën Advanced Comfort®. Auto – za wyjątkiem bazowej wersji za 16.950 euro – wyposażono w nowe zawieszenie mające zapewniać wrażenia niczym z latającego dywanu. W samochodzie debiutują też nowe fotele z gęściejszej, trwalszej pianki. Nowy C4 Cactus jest zupełnie nowym spojrzeniem na kwestię komfortu. Spojrzeniem wieloaspektowym.
Nowy C4 Cactus wyraźnie wygrzeczniał stylistycznie. Dla niektórych to wada – stracił swoją zadziorność i odmienność. Dla innych – zaleta: jest bardziej stonowany. Citroën twierdzi, że dostosował ten model do stylistyki kompaktowych aut. Tylko czy tej marki nie kocha się właśnie za odmienność? Cóż – to na pewno, ale trzeba też zrozumieć, że producent samochodów chce je sprzedawać możliwie wielu klientom, sami fani marki nie utrzymają.
Co może skusić klientów do wydania co najmniej 16.950 euro za kompaktowe auto, w dodatku należące do tych mniejszych w segmencie, a na pewno do najkrótszych? Samochody kupuje się oczami. Stylistyka jest ważna, ale i kolory są istotne. Nowy C4 Cactus we Francji oferowany będzie w dziewięciu kolorach. Trzy zwykłe (Blanc Banquise, Olive Brown i Rouge Aden) uzupełniane są przez dwa metalizowane (Gris Acier i Gris Platinium) oraz cztery perłowe (Blanc Perle Nacré, Deep Purple, Emeraude Blue oraz Noir Obsidien). Do tego cztery zestawy kolorystyczne (Glossy Black, Silver Chrome, Anodised White i Anodised Deep Red) obejmujące dekory na szczątkowych już Airbumpsach oraz wkładki przy reflektorach przeciwmgłowych.
Klient może też wybierać (zależnie od wersji) spośród pięciu tonacji wnętrza – standardowej i czterech spośród:
– Wild Grey, która wyraża witalność i dynamikę (opcja w Feel i Shine),
– Metropolitan Red, która ceni sobie przestrzeń na pokładzie, poprzez jej klarowność i udoskonalenie (opcja w Feel i Shine),
– Hype Grey, która przywołuje elegancką ekskluzywność (opcja w Feel i Shine),
– Hype Red, która jest częścią wyjątkowego podejścia high-end, z siedziskami w kolorze beżowym (opcja w Shine).
Gama zespołów napędowych obejmuje następujące kombinacje:
– PureTech 82 BVM (w wersji Live),
– PureTech 110 S&S BVM (w wersjach Live, Feel i Shine),
– PureTech 110 S&S EAT6 (w wersjach Feel i Shine),
– PureTech 130 S&S BVM6 (w wersjach Feel i Shine),
– BlueHDi 100 BVM (w wersjach Live, Feel i Shine).
Należy się spodziewać, że skrzynie pięciobiegowe znikną niedługo po tym, jak się pojawią, a to z uwagi na wejście w życie normy czystości spalin Euro 6.2.
Auto dostępne będzie również w wersji Feel Business adresowanej do klientów korporacyjnych.
Samochody trafią do francuskich punktów sprzedaży marki w pierwszym kwartale 2018 roku.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Citroën
Najnowsze komentarze