W listopadzie francuski rynek nowych samochodów osobowych i lekkich aut dostawczych dotknęły kolejne spadki sprzedaży, ale Peugeot cieszy się z tego, że był jedyna marką francuską, która zwiększyła swoje udziały w rynku (w stosunku do listopada ub.r.). Na wynik ten szczególny wpływ miała sprzedaż lekkich samochodów użytkowych, gdzie udział w rynku wzrósł do 17,2%, o 0,9 punktu procentowego. Globalna penetracja rynku dała Peugeotowi 15,5% udziałów we francuskiej sprzedaży.
Jednocześnie po jedenastu miesiącach br. Peugeot jest liderem w segmencie B, z 6,9-procentowym udziale w rodzimym rynku. Od początku roku zarejestrowano nad Sekwaną 119.430 sztuk modeli 206+, 207+ i 208. Ten ostatni model, stanowiący trzon sprzedaży, od listopada można we Francji zamawiać z trzycylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1 litra, co jeszcze bardziej zwiększy zainteresowanie tym samochodem, choćby z uwagi na ulgi ekologiczne stosowane we Francji.
Z kolei większe modele, 3008 i 5008, pozostają liderami w swoich segmentach. W przypadku tego pierwszego, bardzo udanego crossovera, przeszło 20% sprzedaży stanowią wersje z napędem hybrydowym, łączącym silnik wysokoprężny (2.0 HDi 163 KM) napędzający koła przedniej osi z motorem elektrycznym (37 KM) przekazującym napęd na koła tylne.
Na grudzień zaplanowano kolejną akcję promocyjną pod hasłem „Dni są za krótkie”, podczas której można liczyć na spore rabaty, sięgające nawet 8.000 euro, jeśli tylko zamówi się samochód przed końcem roku. Chodzi o modele dostępne „od reki”, czyli na stocku.
Jednocześnie Peugeot podkreśla, że w gamie samochodów miejskich ma aż cztery modele w cenie do 10.000 euro:
– nowy 107 – od 6.990 euro;
– 206+ Generation – od 7.990 euro;
– 207+ – od 8.990 euro;
– 208 – od 9.990 euro.
Peugeot kontynuuje też program podwojenia rządowych premii ekologicznych dla samochodów o napędzie hybrydowym.
KG
Najnowsze komentarze