Wspomniałem wczoraj krótko w komentarzu, że Sebastien Loeb i Daniel Elena wyraźnie wygrali pierwszy etap Rajdu Maroka i objęli prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Dziś możemy napisać na ten temat parę słów więcej i pokazać Wam trochę zdjęć z tych zmagań.
Załogi zmagały się nie tylko z trasą, z nawigowaniem, ale też z temperaturą. Gdy u nas coraz bardziej wyłazi jesień, na trasie pierwszego etapu Rajdu Maroka panowały temperatury typowo afrykańskie. Średnia temperatura, to aż 45°C. Największa prędkość Peugeota, to 196,4 km/h – nieźle, jak na takie drogi, jak na zdjęciach. Zmagania odbywają się wszak na skalistych pustyniach, ewentualnie na otwartych przestrzeniach. Malowniczych, co by nie powiedzieć.
Sebastien Loeb i Daniel Elena startowali jako jedenasta załoga. Ostro wzięli się do pracy i pokonali drugich na mecie rywali o blisko 14 minut! Wypracowali w ten sposób wygodną przewagę, ale to dopiero początek rajdu, więc nie można się czuć bezpiecznie.
Carlos Sainz i Lucas Cruz wracający do rajdów cross country po raz pierwszy od styczniowego Dakaru ruszyli do pierwszego etapu Rajdu Maroka jako pierwsza załoga. Dotarli na metę z siódmym czasem i nie obyło się bez pewnych problemów.
Najważniejsze, że Peugeoty 3008 DKR okazały się niezawodne i bez najmniejszych uszczerbków pokonały pierwszy etap. Pierwszy i jednocześnie najdłuższy ze wszystkich zaplanowanych. Etap, przy którym kiedyś kręcono „Spectre”, film o przygodach agenta 007. Odtwórca roli Jamesa Bonda, Daniel Craig, dwa lata temu śledził na żywo zmagania Sebastiena Loeba w Peugeocie 2008 DKR w przerwie między zdjęciami!
„Dobrze było uzyskać takie wyniki na najdłuższym etapie rajdu. Cieszymy się z dzisiejszych wyników, obaj kierowcy wykonali dobrą robotę. Przed nami nadal jest wiele nieznanych nam trudności, więc pozostajemy skupieni. Sebastien osiągnął znakomity wynik! Uzyskał znaczącą przewagę nad następnym zawodnikiem, co dobrze wróży na jutro. Carlos zakończył etap bez większych problemów i był w stanie utrzymać dobre tempo, mimo że musiał startować jako pierwszy” – podsumował dzień Bruno Famin, dyrektor teamu.
„To był taki dobry dzień: byliśmy w stanie skoncentrować się i wyprzedzić kilka samochodów, aby w efekcie zakończyć etap na czele. Nie popełniliśmy żadnych błędów, ani w nawigacji, ani podczas jazdy. Miło jest mieć dużą przewagę w klasyfikacji generalnej, ale jest oczywiście jeszcze długa droga, a przed nami jeszcze niejedno duże wyzwanie” – powiedział na mecie Sebastien Loeb.
„To był trudny dzień. Wynik jest OK biorąc pod uwagę, że zatrzymywaliśmy się dwa razy, aby zmienić koło. Nawigacja była trudna i dwukrotnie zgubiliśmy się na około pięć minut. Jutro jest nowy dzień i pozostajemy skupieni. Cieszę się, że jestem za kierownicą!” – wyjaśnił drobne problemy Carlos Sainz.
Sobotni odcinek Rajdu Maroka liczy sobie 354,45 km. Wiedzie z Erfoud do Ergchebi trasą przez niełatwe wydmy, które mogą sprawić wiele trudności zarówno kierowcom, jak i pilotom.
Grupa PSA w tym roku rozpoczęła budowę fabryki samochodów w Maroku. Prace mają się zakończyć w 2019 roku. Zakład w Kenitrze ma docelowo produkować 90.000 samochodów rocznie i zatrudniać 3.500 osób. Oczywiście przewidziano możliwość zwiększenia zdolności produkcyjnych fabryki, o ile zajdzie taka potrzeba.
Krzysztof Gregorczyk; video i zdjęcia: Peugeot
Najnowsze komentarze