Długo pracowano nad tym projektem, ale wreszcie jest. Powstała spółka joint venture PSA i algierskich partnerów, w skład których wchodzą Condor Electronics, Palpa Pro oaraz Entreprise Nationale de Production de Machines-Outils (PMO).
Spółka zaowocuje fabryką zlokalizowaną w Oranie, który to zakład będzie gotowy w roku 2019. Wcześniej jednak, bo już w nadchodzącym roku, będą wdrażane lokalne operacje produkcyjne. Dzięki wspólnemu przedsięwzięciu Grupy PSA i algierskich partnerów za dwa lata na tamtejsze drogi powinny zacząć wyjeżdżać nowoczesne, bezpieczne i dbające o środowisko samochody Grupy PSA.
Na razie nie określono, jakie to będą modele. Grupa PSA zapowiedziała jedynie, że będą to auta z grona najchętniej kupowanych typów samochodów w Algierii. Mają być dostosowane do potrzeb i oczekiwań klientów.
Umowę z ramienia Grupy PSA podpisał Jean-Christophe Quémard, wiceprezes koncernu odpowiedzialny za region Afryki i Bliskiego Wschodu. Umowa została podpisana w obecności Youcefa Yousfi, ministra przemysłu i górnictwa Algierii oraz Bruno Le Maire, francuskiego ministra gospodarki, finansów i przemysłu.
Zgodnie z warunkami umowy Grupa PSA będzie posiadała 49% kapitału zakładowego nowej spółki joint venture, co przekłada się na kwotę około 100 milionów euro. W ramach projektu Grupa PSA będzie wspierać rozwój branży motoryzacyjnej Algierii poprzez kompleksowy program podnoszenia kwalifikacji i szkoleń dla pracowników, a także pomoże poszerzyć lokalną bazę dostawców.
Komentując zawarcie nowej umowy, Jean-Christophe Quémard powiedział: „Algieria jest jednym z historycznych rynków Grupy PSA i jesteśmy szczególnie dumni z utworzenia tam bazy produkcyjnej. Kraj ten znajduje się w centrum regionu Bliskiego Wschodu i Afryki, który jest kluczowym motorem rentownego międzynarodowego wzrostu w ramach naszego planu Push to Pass. Dzięki tej umowie uzyskamy zdolność produkcyjną w samym sercu regionu i tym samym osiągniemy cel, jakim jest sprzedaż 700.000 pojazdów w roku 2021”.
Dodajmy, że w roku 2016 Grupa sprzedała w tym regionie 383.504 samochody. Widać więc wyraźnie, że chce niemalże podwoić ten wynik w ciągu pięciu lat. Spodziewamy się, że angażując algierskich partnerów osiągnie ten cel, bo Algierczycy z pewnością zechcą kupować auta produkowane lokalnie. Będą one tańsze od importowanych (obowiązuje w tym kraju kwotowanie importu, co w stylu importu bezcłowego stosowanego w Polsce przed laty), a poza tym „dobre, bo algierskie”, że sparafrazuję polskie hasło.
Jak pokazuje przykład Renault produkującego samochody w tej samej okolicy (Oran), sprzedaż idzie świetnie, a lokalizacja produkcji przynosi wymierne korzyści ekonomiczne.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: PSA
Najnowsze komentarze