Renault zamierza podwoić produkcję modelu Zoe. Samochód jest montowany w fabryce we Flins, która wkrótce przejdzie modernizację.
Francuska marka niedawno zapowiedziała, że zamierza zainwestować 1 mld euro w samochody napędzane energią elektryczną. Informacja oczywiście musi mieć związek z najpopularniejszym elektrycznym modelem koncernu: Renault Zoe. Producent skromnie zapowiedział nadejście kolejnej wersji pojazdu, która ma pojawić się w przyszłym roku, czyli sześć lat wprowadzeniu na rynek pierwszej generacji. Jeśli wierzyć zapowiedziom Renault, nie będzie to tylko odświeżony, ale zupełnie nowy samochód. Na razie nie znamy szczegółów dotyczących wyglądu ani zasięgu, choć spodziewamy się, że samochód będzie w stanie pokonać więcej niż obecne 400 km (według cyklu NEDC) na jednym ładowaniu.
Wzrost produkcji
Francuski producent zamierza wykorzystać sierpniowy przestój we Flins, aby zmodernizować fabrykę i zwiększyć produkcję elektrycznego modelu. W roku 2017 marka Renault wyprodukowała 30.000 egzemplarzy modelu Zoe, a każdego dnia z Flins wyjeżdża 220 egzemplarzy tego pojazdu. Od września, Renault zamierza dwukrotnie zwiększyć jego produkcję do 440 sztuk. We Flins montowane są również Renault Clio oraz Nissan Micra. Ze względu na plany koncernu związane z pojazdami elektrycznymi, część produkcji Clio najprawdopodobniej zostanie przeniesiona do innej fabryki. Dziennie z Flins wyjeżdża 950 egzemplarzy samochodów, tak więc wkrótce prawie połowę z nich będzie stanowiło Zoe.
Elektryczny bestseller
W latach 2015-2017 Renault Zoe było najlepiej sprzedającym się modelem elektrycznym w Europie, ale po pięciu pierwszych miesiącach roku 2018, samochód spadł na pozycję drugą. Palmę pierwszeństwa przejął model Leaf, który jest produkowany przez partnera Renault, firmę Nissan. Być może drugiej generacji elektrycznego modelu Renault, uda się powrócić na szczyt rankingu. Zgodnie z planem Drive the Future, francuski koncern zamierza do roku 2022 zaprezentować osiem modeli elektrycznych, a jednym z nich będzie właśnie nowa generacja Zoe.
Najnowsze komentarze