Renault pracuje nad stworzeniem ostrzejszej wersji swojego elektrycznego miejskiego modelu. Zoe RS może pojawić się jeszcze przed rokiem 2020.
Podczas salonu samochodowego odbywającego się marcu tego roku w Genewie, Renault zaprezentowało model Zoe e-Sport. Samochód pokazał, że elektryczne modele nie muszą być ani nudne, ani powolne. Dwie jednostki napędowe o łącznej mocy 460 KM oraz momencie obrotowym 640 Nm pomagają rozpędzić tego elektrycznego potwora do 100 km/h w czasie zaledwie 3,2 sekundy. Maksymalna prędkość to 210 km/h. Aby zobaczyć na liczniku taką wartość potrzeba 10 sekund. Renault rozważa stworzenie seryjnej wersji pojazdu, Zoe RS. Plany marki ujawnił szef Renault Sport, Patrice Ratti w rozmowie z magazynem motoryzacyjnym Autocar.
„Myślimy o stworzeniu Zoe RS, ale jest to duży projekt, który wymaga czasu” – powiedział Ratti. „Wydajność akumulatorów została poprawiona (do pewnego stopnia) i obecnie jest to wykonalne. Kilka lat temu nie byłoby to możliwe, tak więc badania się rozpoczęły.”
Przed zespołem Renault Sport spore wyzwanie. Samochód przejdzie modyfikacje podwozia oraz układu kierowniczego. Ponadto model musi być zwinny bez względu na ciężar baterii zasilających silniki elektryczne. Nadwozie Renault Zoe e-Sport Concept wykonano z włókna węglowego, co pozwoliło na ograniczenie masy własnej do 1400 kg. Z tego 450 kg stanowiła masa baterii o pojemności 40 kWh.
Jest jeszcze kwestia zasięgu. Akumulatory prototypu Renault pozwalały na jazdę przez zaledwie 15 minut. Seryjny Zoe Z.E. 40 według testów NEDC potrafi pokonać do 400 km.
Renault Zoe jest najlepiej sprzedającym się samochodem elektrycznym w Europie. Producent zamierza wykorzystać pozycję lidera także dla stworzenia rasowej wersji modelu. Jak dodał Patrice Ratti, „Niezwykłe przyspieszenie samochodów elektrycznych idealnie pasuje do Renault Sport”. Jeśli nic nie pokrzyżuje planów i Renault nie zrezygnuje z pikantnego Zoe, model zostanie ujawniony jeszcze do 2020 roku.
Źródło: www.autocar.co.uk
Najnowsze komentarze