Okładka kwietniowego wydania miesięcznika AUTO MOTOR I SPORT bardzo pozytywnie zaskakuje. Czegoś takiego już naprawdę dawno nie widziałem. Ba – może nawet nigdy! Wprawdzie psuje ją jakiś przerośnięty Passat w prawym górnym rogu, ale zdecydowana większość strony tytułowej AUTO MOTOR I SPORT zajmuje Peugeot 5008! Tego nie da się przeoczyć!
AUTO MOTOR I SPORT nr 4 (311) z IV.2017
Wydawca: Motor Presse Polska zależne od Motor-Presse Stuttgart
Stron: 124 (z okładką)
Cena: 9,99 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 8 groszy
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault, Alpine
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, 7 Crossback, 3008, 5008, Instinct, Captur, Clio, Kadjar, Laguna, Megane, A120
AUTO MOTOR I SPORT znowu zmienia swój layout. Chyba nawet na lepszy. Mam wrażenie, że jest bardziej czytelnie.
I tak przeglądając sobie te pierwsze strony dotarłem do tych z numerkami 10-11. Zaprezentowano tam koncepcyjnego Peugeota Instinct. Auto przygotowano na Salon Samochodowy w Genewie i rzeczywiście robiło wrażenie. Pisaliśmy już o tym koncepcie, więc jeśli jeszcze go nie znacie, to poszukajcie sobie go w dziale Peugeot na naszym wortalu.
Nieco mniej miejsca poświęcono innemu francuskiemu SUV-owi. Znajdziecie go na stronie 12., a mowa oczywiście o DS 7 Crossback. AUTO MOTOR I SPORT chwali design tego samochodu, i to zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny. I słusznie!
Na tej samej stronie, tyle że na samym dole, znajdziecie też notatkę o przejęciu Opla przez PSA. I o tym, że w efekcie PSA staje się drugim pod względem wielkości produkcji koncernem w Europie.
Dwie strony dalej kolejne doniesienia związane z Genewą. Natraficie tam na krótką notatkę poświęconą liftingowi Renault Captura. Efektem liftingu jest nieco większe podobieństwo do Kadjara i bardziej spójna z innymi modelami marki stylistyka przedniego pasa.
Na maleńką wzmiankę o 4-gwiazdkowym wyniku Citroëna C3 w testach zderzeniowych EuroNCAP natraficie na dole strony 16. Dodajmy, że francuskiemu modelowi niewiele zabrakło do uzyskania pięciu gwiazdek.
O fotelach – wyjątkowo lekkich – montowanych w nowym Alpine A110 traktuje malutka notatka opublikowana na dole strony 18. AUTO MOTOR I SPORT napisał jednak o Alpine A120, a nie A110, jak ostatecznie nazwano nowy model drogowy tej reaktywowanej marki. W notatce wspomniano też Renault Megane R.S.
Myślicie o zakupie sporego SUV-a? Podobają Wam się takie samochody? A może interesuje Was po prostu Nowy Peugeot 5008? Jeśli przynajmniej na jedno z tych pytań odpowiedzieliście twierdząco, to zapewne zechcecie zajrzeć do materiału zamieszczonego na stronach 30-33 kwietniowego wydania AUTO MOTOR I SPORT. Nie podoba mi się wprawdzie wstęp do tego artykułu, w którym napisano, że „Peugeot 5008 poprzedniej generacji był nijakim vanem”, ale cóż… To wszak pismo wydawane przez spółkę zależną od niemieckiego Motor-Presse Stuttgart. A mi trudno się zgodzić z takim stwierdzeniem. Nijaki, to jest Volkswagen Touran. Peugeot 5008 pierwszej generacji miał i ma dużo uroku, własny styl i na pewno nie jest nudny! Ale AUTO MOTOR I SPORT brnie dalej: „Mamy przekonanie graniczące z pewnością, że wiele osób nawet nie pamięta, jak wyglądał”. Chyba tylko ludzie, którzy w ogóle się motoryzacją nie interesują.
Ale potem jest już lepiej. Stylistyka nowego 5008 się w AUTO MOTOT I SPORT podoba. Nie obyło się wprawdzie bez odniesień do 3008, ale skoro auta mają tę samą modułową platformę i wspólne większość części, to nic dziwnego. Tyle, że 5008 ma o 165 mm większy rozstaw osi i w ogóle jest większe od nowego 3008.
W artykule pochwalono jakość wykonania, materiały wykończeniowe i zachwycającą „dbałość o detale”. Kierownicę uznano za doskonale leżącą w dłoniach. Nie zasłania ona też wirtualnych zegarów, a w zasadzie ciekłokrystalicznego wyświetlacza, który doceniono za atrakcyjną grafikę i animacje. Nieźle oceniono także fotele, zarówno w pierwszym, jak i w drugim rzędzie. Dobrze wypadła także przestronność. Nieco gorzej pod tym względem oceniono rząd trzeci (w Polsce będzie seryjny), ale za to pochwalono łatwość składania, rozkładania i wyjmowania tych dwóch ostatnich foteli, które w dodatku nie są zbyt ciężkie (ok. 11 kg każdy). A kiedy już się ich pozbędziecie, to otrzymacie do dyspozycji aż 780-litrowy kufer!
Ideał? Nie, trzeba przecież przygotować grunt pod „cudownego” Kodiaqa, z którym – tego akurat jestem pewien – w motogazetkach 5008-ka będzie przegrywała. AUTO MOTOR I SPORT szybko więc przechodzi do wyliczania minusów Peugeota. A to wspomaganie układu kierowniczego „działa sztucznie”, a to karoseria się kołysze (nie dokręcili???), a to 130-konny silnik PureTech „nie zapewnia sportowych wrażeń”… Czy oni tam oszaleli? On nie ma w tym samochodzie zapewniać sportowych wrażeń. Autor pisze wprawdzie, że ta jednostka na co dzień będzie się sprawować „poprawnie”, ale widać tu tęsknotę za Bóg wie czym.
Nie spodobała się też automatyczna skrzynia, która „bardzo ospale reaguje na obsługę łopatkami przy kierownicy i na kickdown, ale kto by się tym przejmował”. Chyba tylko AUTO MOTOR I SPORT.
O 20 latach testów zderzeniowych organizacji EuroNCAP traktuje artykuł zamieszczony na stronach 94-96. Wspomniano w nim o Renault Clio oraz o Renault Lagunie.
O programach sprzedażowych używanych samochodów prowadzonych przez importerów (m.in. Peugeota i Renault) możecie przeczytać w artykule poświęconym autom z rynku wtórnego. Znajdziecie go na stronach 98-102.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w czwartym datowanym na 2017 rok numerze AUTO MOTOR I SPORT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: AUTO MOTOR I SPORT
Najnowsze komentarze