AUTO ŚWIAT też mnie zaskoczył pozytywnie swoją okładką. W samym jej centrum (acz nie na górze) pokazał zdjęcie trzech francuskich aut segmentu B (Citroën C3, Peugeot 208, Renault Clio), a na samym szczycie pojawiły się jeszcze maleńkie fotki Dacii Logan MCV oraz Peugeota 307 SW, choć opisano go jako 308. Ech, znajomość tematu jest porażająca…
AUTO ŚWIAT nr 03 (1105) z 16.I.2017
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, 205, 208, 307, 308, 5, Clio, Logan
C3, 208-kę i Clio wspomniał we „wstępniaku” zamieszczonym na stronie 3. Redaktor Sewastianowicz.
Te trzy auta są też pierwszymi samochodami francuskimi opisanymi na łamach aktualnego wydania tygodnika AUTO ŚWIAT. Porównanie – pochodzące z „Auto Bilda” – znajdziecie na stronach 16-21. To już nie dało się wziąć tych modeli z parków prasowych polskich importerów?
W artykule pojawiły się odwołania do legendarnych modeli – Peugeota 205 oraz Renault 5. Ale zaraz potem zaczyna się marudzenie. Kanapa jest za ciasna. Za ciasna? A czego można oczekiwać w segmencie B? Widoczność do tyłu jest słaba, zwłaszcza przez słupki C. Nie zauważyłem. Fotele za miękkie i powodują dyskomfort przy dłuższym siedzeniu? Chyba mam inaczej skonstruowaną dupę :-/ Dźwięk silnika uznano za „blaszany” i… coś w tym rzeczywiście jest. Pochwalono za to miękkie zawieszenie (na to samo zwracał uwagę Jędrzej) i elastyczność skrzyni biegów. Niestety czepiano się Citroëna na potęgę – a to próg ładunkowy był za wysoki, a to zupa za słona, a to „kolorowe elementy sprawiają tandetne wrażenie”, a to wreszcie są „niedokładnie polakierowane”. Zgadzam się – wrażenia Autora są tandetne, zaś o co chodzi z tym lakierowaniem, to zupełnie nie wiem. A AUTO ŚWIAT tego nie wyjaśnia.
Peugeota 208 uznano za dojrzalsze i lepiej zbalansowane auto. Napędzał je taki sam silnik (PureTech 110), układ kierowniczy ma więcej sportowego zacięcia, tył kabiny jest przestronniejszy, ale nie myślcie, że Niemcy uznali Peugeota za dobre auto. Widać to po tekście: „Kierownica prawie na kolanach, wskaźniki gdzieś wysoko – czy to ma być wygodne?”. Tak, Panowie Redaktorzy, to jest bardzo wygodne! Trzeba tylko umieć ustawić fotel i kierownicę i wszystko będzie super! Ale AUTO ŚWIAT wie lepiej – że to „pasuje tylko ograniczonej grupie kierowców”. Tak, tej, która umie ustawić fotel i kierownicę ;-) Skrytykowano też ekran dotykowy – uznano, że menu jest „zagmatwane”, a „reakcje opóźnione”. Tak, pewnie w Volkswagenach reakcje wyprzedzają naciśnięcie…
Ale nie myślcie, że Clio się spodobało. Też ma niefunkcjonalny system R-Link, który za cholerę nie chce kierowcy wspierać, tylko utrudnia mu życie. Jakość wykończenia nie zachwyca. Za wzór stawiają tu… Hyundaia i20! Clio w dodatku pali więcej od aut PSA, ale i tak wygrywa porównanie z dorobkiem 437 punktów. To o 7 więcej od Citroëna i o 13 więcej od Peugeota.
Niestety z artykułu, który podsumował nasz ulubiony Redaktor Krasnodębski, wynika jedno: francuskie samochody są do bani. Co z tego, że dobrze wyglądają, skoro nie idzie za tym funkcjonalność. Może i bywają wygodne na drodze, ale cały ten komfort tracą fotelami, ciasnotą, trzycylindrowymi silnikami, skrzyniami biegów, układami kierowniczymi i co tam jeszcze chcecie. Tym się generalnie nie da jeździć. Na szczęście dziś coraz więcej ludzi wie, że AUTO ŚWIAT, to niemalże gazetka reklamowa koncernu VAG i – w niewiele mniejszym stopniu – Kia/Hyundai. W samochodach produkowanych przez te koncerny wszystko jest idealne. Według tygodnika AUTO ŚWIAT. Prawda jednak jest inna. Ja zauważam wady, czy niedociągnięcia samochodów francuskich, ale AUTO ŚWIAT jest tak kompletnie nieobiektywny w tym względzie, że to się w głowie nie mieści. Piszą o takich bzdurach, że łeb urywa! Nie zachowują nawet cienia obiektywizmu! No ale cóż – prawda jest taka, że Francuzi akurat auta miejskie robią rewelacyjne. A AUTO ŚWIAT i jemu podobne robią wszystko, żeby zniechęcić do tych samochodów potencjalnych klientów. Na szczęście to się niespecjalnie udaje.
Rodzinne auto za 10.000 zł? To możliwe. AUTO ŚWIAT na stronach 44-45 prezentuje pięć propozycji. Wśród nich są Dacia Logan MCV pierwszej generacji oraz Peugeot 307 SW. Dacię pochwalono za atrakcyjne ceny zakupu, dobrą ofertę z polskiego rynku, wielki bagażnik, prosta budowę oraz niskie ceny części zamiennych, ale zganiono za słabe wykonanie, problemy z korozją, problematyczne silniki 1.5 dCi i… wąskie wnętrze. Z kolei Peugeota 307 SW (na okładce przedstawionego jako 308…) pochwalono za dobry stosunek ceny do rocznika, dobre wyposażenie, siedmiomiejscowe wersje (w Dacii wspomniano, że tylko „czasem” są takie odmiany), i dobre silniki 1.6. Dopatrzono się mnóstwa problemów z elektroniką, złego stanu technicznego wielu egzemplarzy oraz sporej ilości drobnych awarii.
Obłuda, to cecha genetyczna tygodnika AUTO ŚWIAT. Redaktor Brzeziński utyskuje na wycinanie filtrów cząstek stałych, ale to przecież jego Redakcja nieraz pisała o tym, jak to zrobić! Przykłady (wręcz ze skanami papierowego pisma, czy tam zrzutami ekranowymi strony internetowej – już nie pamiętam) znajdziecie w tekstach publikowanych przez nas na Francuskie.pl.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w aktualnym numerze tygodnika AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto Świat
Najnowsze komentarze