„Auto-Świat” nr 1 (599) z 02.I.2007
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,10 zł
Koszt 1 strony: ponad 4 grosze
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono miejsce: C8, C4 Picasso, 207, 307, 406, Logan, sportowe
Przede wszystkim musimy odnotować jeden szczegół, wprawdzie mało francuski, ale jednak dość istotny. „Auto-Świat” kosztuje teraz o 20 groszy więcej, czyli 2,10 zł. Czy to ma jakieś uzasadnienie? Pewnie Axel Springer Polska uznał, że albo nie zauważymy różnicy, albo po prostu przywykliśmy do noworocznych podwyżek i pyskować nie będziemy. Ja jednak jestem wredny i pyskuję od najmłodszych lat, co pozostało mi do dziś – na podwyżki zgody nie ma!
Teraz, jak się już odwołałem (przez okno) od podwyżek – mogę zajrzeć, co ciekawego dla nas znajdzie się w pierwszym noworocznym numerze „Auto-Świata”. Czy warto odżałować tą podwyższoną cenę i jednak zasilić konto wydawcy?
Okładka tym razem jest rozkładówką, jak w „Playboyu” ;-) ale zamiast playmate otrzymujecie kalendarz z zaznaczonymi premierami poszczególnych modeli, jakie zaplanowano na bieżący rok. Nie zabrakło tam także aut francuskich, ale wymieniał ich nie będę.
Krótka wypowiedź internauty dotycząca Peugeota 406 Coupe została opublikowana na stronie 4.
Na stronie 13. informacje o konkursie designerskim Peugeota. Pisaliśmy o tym pod koniec ubiegłego roku.
Również o Peugeocie, ale tym razem o promocjach w salonach tej marki, przeczytać możecie dwie strony dalej, czyli na tej z liczbą 15.
Kolejne dwie strony dalej relacja z Race of Champions, który odbył się w połowie grudnia. My zdaliśmy Wam z tego relację praktycznie od razu po zakończeniu zawodów, a pod koniec roku zaprezentowaliśmy Wam krótką relację fotograficzną.
Na stronach 18-24 wielkie porównanie aut benzynowych z dieslami – w tych samych modelach. W zestawieniu znalazły się dwie wersje Peugeota 207 – oba ze 109-konnymi silnikami, ale oczywiście na dwa różne rodzaje paliwa. Innymi się zajmować nie będziemy, bo mierzi nas np. brzydota Roomstera. Zresztą nie licząc Peugeota, Škody i Kii Magentis – reszta, to auta niemieckie. Bleee ;-)
Oczywiście w przypadku 207ki nie mogło obejść się bez zgrzytu i tak naprawdę nie wiadomo, jaki silnik benzynowy wzięto pod uwagę. Na wstępie napisano, że to 1.6. W tabelce podano pojemność 1390 ccm, ale dane i cena sugerują jednak jednostkę większą. Korekta „Auto-Świata” chyba długo żyła świętami…
Summa summarum Redaktorom „AŚ” wyszło, że 207kę z dieslem warto kupić, gdy pokonuje się rocznie minimum 28,3 tys. km. Jeśli przejeżdżacie w ciągu dwunastu miesięcy mniejszy dystans, to zdecydujcie się na benzynę.
Stronę 25. poświęcono Dacii Logan 1.5 dCi. Okazją do zaprezentowania samochodu był lifting, jakiemu poddano rumuńsko-francuskie auto w ubiegłym roku. I choć w tekście pojawia się trochę zwyczajowego marudzenia, to jednak Logan uzyskał końcową ocenę 4+! No tak – w „AŚ” przestali walczyć z faktami, które my odkryliśmy przed Wami już latem. Jako konkurencję dla Logana podano Renaulta Thalię.
O Peugeocie 307 wspomniano w artykule ze strony 28. „Co nas wkurza w nowych autach?”. Użyto sformułowania „liczne pożary Peugeotów 307”. Czy Redakcja byłaby tak miła i podała chociaż liczbę tych pożarów, o których wie z całą pewnością? Zobaczymy, jak „liczne” były to przypadki. Bo mnie też takie pisanie „wkurza”…
Na sąsiedniej stronie kontynuując temat czepiono się Citroëna C8, że ma ciężkie w demontażu (i masie) fotele. Jakieś kurduple w tym „AŚ” pracują, czy jak? Wprawdzie specjalnie silny nie jestem (może nadrabiałem wzrostem?), ale dla przeciętnego mężczyzny wyniesienie takiego fotela, to nie jakieś osiągnięcie rodem z konkursów Strong Men – to się naprawdę da zrobić. A Redaktorzy napisali, że „podobno łatwo uzyskać [w C8] większą przestrzeń ładunkową”, po czym podkreślili „Podobno…”. Czyli co – nie poradzili sobie?…
Obok dostało się zresztą także modelowi C4 Picasso. Za co? Za przeniesienie sterowania klimatyzacją (strefa kierowcy) na lewą stronę. To podobno niewygodne, niezgodne z przyzwyczajeniami, nienaturalne… Jezu! Gdyby postęp zależał od „Auto-Świata”, to do dziś mielibyśmy kwadratowe koła!
I to już wszystko, co w pierwszym w tym roku numerze napisał o francuskich samochodach „Auto-Świat”. Niewiele, ale przy „Motorze” to i tak naprawdę dobrze. Nas jednak zadowala średnio…
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze