„Auto-Świat” nr 13 (561) z 27.III.2006
Stron: 52 (z okładką) + 32-stronicowy dodatek „Auto-market”
Cena: 2,40zł
Koszt 1 strony: 3,5 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić: tak
O jakich markach francuskich wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono miejsce: C1, Picasso, 207, 307 SW, 406, 19, Clio RS, Modus. Scenic, sportowe
Okładka „Auto-Świata” bije po oczach szafirowym Peugeotem 207, a dodatkowo w lewym dolnym rogu prezentuje maleńką fotografię Renaulta 19. Czyż mogłem pozostać obojętnym na takie zachęty? Nie mogłem i kupiłem najnowszy numer tygodnika, jeszcze pachnący farbą drukarską ;-)
Już w spisie treści ciekawie się zapowiada – rzucają się w oczy białe Peugeoty 406 oraz Giancarlo Fisichella, więc chyba w środku będzie jeszcze sporo lepiej, niż na okładce. A zaczyna się już na stronach 6-7, gdzie mamy raport z jazdy Peugeotem 207 opracowany przez Redaktora Burcharda. Opracowany, więc zapewne to nie Pan Burchard miał okazję pojeździć najnowszym Lwiątkiem. Ciekawe, czy to dlatego tekst jest dość stonowany… ;-) Przede wszystkim zwrócono uwagę na to, że w stosunku do poprzednika – 207 jest dłuższe o 21 cm, szersze o niemal 10 cm i wyższe o prawie 5 cm.
Następnie pojawiają się pochwały za stylistykę i to zarówno zewnętrzną, jak i opracowanie i wykończenie wnętrza. Podobne ciepłe słowa spotykają silniki oraz skrzynię biegów! Jakaś odmiana? ;-) Wszyscy wiemy, jakie tragiczne są skrzynie francuskich samochodów… Na rynkach zachodnioeuropejskich wyposażenie podstawowe jest bardzo bogate, na co również zwraca uwagę Redaktor Burchard. A cena? W normalnych krajach skalkulowano ją na poziomie 11.650 euro, więc w Polsce zabiorą pewnie coś z wyposażenia i obniżą ją do poziomu ok. 40.000 zł ;-) Cieszy za to fakt, że podstawowym silnikiem jest 73-konny motor 1.4, a nie – jak w 206 – 1.1. To już za duże auto na maleńkie silniczki.
Na stronie 14. znajdziecie krótki artykuł na temat Renaulta Clio RS. My już dawno to auto prezentowaliśmy, w dodatku bardzo szeroko, więc gdyby Redaktorzy „Auto-Świata” zaglądali na nasze łamy, to mogliby popełnić znacznie większy artykuł ;-)
Dwie strony dalej odnaleźć możemy tabelkę z najpopularniejszymi w Polsce vanami. Aż cztery z nich na dziesięć, to samochody francuskie! Na drugim miejscu znajduje się Peugeot 307 SW z silnikiem 1.6 HDi w wyposażeniowej wersji Trendy. Tuz za nim uplasował się Citroën Xsara Picasso z dwulitrowym dieslem wyposażony „exclusivnie” ;-). Siódma lokata przypadła Renaultowi Scenic 1.9 dCi, a dwa oczka dalej – Renault Modus z benzynowym silnikiem 1.2 w wersji Alize.
Kolejna, 17. strona przynosi doniesienia sportowe – głównie z torów Formuły 1. O dublecie Renaulta w Malezji też pisaliśmy już przed ponad tygodniem.
Środek numeru poświęcono na raport końcowy z długodystansowego testu Citroëna C1 po przejechaniu 30 tys. km. Od razu na początku widać jedna pewną manipulację. Stwierdzono bowiem, że C1 dwa razy odwiedził serwis i dwukrotnie musiał być holowany. Dopiero w dalszej części artykułu wyjaśniono, że w serwisie auto było na wymianie ogumienia na zimowe, a potem na przeglądzie po 15 tys. km. Paranoja!!! Holowano zaś C1 z uwagi na błędy testujących! Dwóm osobom zabrakło paliwa i dlatego Citroëna holowano. Jak więc widać – stwierdzenie początkowe było – delikatnie mówiąc – nadużyciem, a fakt, że potem je wyjaśniono… Cóż – człowiek najlepiej zapamiętuje zwykle pierwsze słowa…
Poza tymi, nazwijmy to, niedociągnięciami doceniono C1. Ewidentnie przez 30 tys. km. intensywnej eksploatacji autko nie stwarzało problemów. Ale pamiętać należy, że pozycjonuje się je do klienteli miejskiej, a nie szaleństw na autostradach, czy pakowania w niego 5 osób i 500 kg bagażu…
Na stronie 29. maleńkie zdjęcie, na którym zobaczyć możecie przód błękitnej 2CVki.
Strony 40-42 poświęcono Peugeotowi 406. Skonsultowano się w związku z tym z pracownikami MPT W Warszawie. Taksówkarze z tej firmy, ale również mechanicy MPT, wypowiadali się bardzo pozytywnie tych samochodach. Nic dziwnego – to przecież bardzo trwałe auta, a większość eksploatacyjnych problemów, z jakimi użytkownicy mają do czynienia, to efekt naszych dróg. Chyba czas naprawdę zacząć walczyć o nasze drogi, bo to nierzadko z powodu ich stanu ponosimy zwiększone koszty eksploatacji naszych samochodów :-(
Na stronach 44-45 z kolei prezentacja Renaulta 19. Poprzednik Megane został całkiem pozytywnie oceniony. Zwrócono uwagę na wysoki komfort, dobre wykończenie, trwałe i oszczędne silniki. Wśród elementów mogących sprawiać problemy wymieniono korozję pierwszych serii Renaulta 19, nietrwałe gumy stabilizatorów oraz kłopoty z korodującymi stykami w instalacji elektrycznej.
W dodatku „Auto-moto” na stronach 1-4 przedstawiono wahania potencjalnego klienta chcącego wydać 65 tys. zł. Co wybrać – dwuletniego Renaulta Megane Scenic, czy nową Toyotę Corollę. No przecież sprawa jest oczywista :-)
I to już w zasadzie wszystko, co na temat francuskiej motoryzacji możecie znaleźć w aktualnym „Auto-Świecie”…
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze