To nie zdarza się często, dlatego tym chętniej podkreślę – najwięcej miejsca na okładce aktualnego wydania tygodnika MOTOR zajmuje samochód francuski! To Renault Talisman, które to auto poddano testowi. A żeby było jeszcze ciekawiej – na okładce pokazano jeszcze jeden samochód francuskiej marki! Normalnie szok! Ale jakże pozytywny. Bo Citroëna Grand C4 Picasso porównano z dwoma niemieckimi konkurentami – Oplem Zafirą i Volkswagenem Touranem. Czy najlepszy francuski kompaktowy minivan na rynku miał jakieś szanse z redaktorami niemieckiej gazety w tym starciu? Za chwilę sprawdzimy, ale dodam przy okazji, że i na naszych łamach wkrótce zagości test analogicznego auta. Będę mógł więc odnieść się także do uwag z tego testu.
MOTOR nr 01 (3263) z 4.I.2016
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C3, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5, DS3, DS4, 207, 208, 2008, 308, 3008, 508, 5008, Partner, 16, Captur, Clio, Fluence, Laguna, Latitude, Megane, Scenic, Talisman, Twingo, Duster, Lodgy, Logan, sportowe
Pozytywne wrażenie z okładki znika po lekturze „wstępniaka” zamieszczonego na stronie 3. Redaktor Burmajster pisze o korzystnych cenach ropy naftowej, co przekłada się na atrakcyjne ceny paliw, potem wspomina o rosnącym zbycie nowych samochodów, po czym niezgrabnie przechodzi do tego, że „ochrona środowiska w transporcie lotniczym i morskim jest wciąż fikcją, wręcz żartem w porównaniu do motoryzacji. Jeden kontenerowiec zanieczyszcza środowisko w takim stopniu co… 50 milionów aut”. Konkluzja redaktora jest z tego wszystkiego taka, że „afera Volkswagena z silnikami Diesla przy tym to pestka”. Nie, Panie Redaktorze. Powiedzmy wprost i otwarcie jak jest. W mojej ocenie Pana tekst to po prostu taka prymitywna sztuczka, która ma spowodować wrażenie, że skandaliczna afera Volkswagena to coś małego. Jest wręcz przeciwnie. Grupa Volkswagen perfidnie przez wiele lat oszukiwała ludzi, nie tylko własnych klientów, ale całą społeczność międzynarodową! Oszukiwali także w Polsce. Nic więc dziwnego, że powstają stowarzyszenia poszkodowanych przez VW.
Swoją drogą, jeśli nie pasuje Panu transport wodny, to proszę przestać kupować owoce południowe – wszak w większości płyną one statkami do naszej strefy klimatycznej, a jeśli nawet lecą, to ten środek transportu też Pan uważa za brudny. Pański tekst, Panie Burmajster, uważam za kolejną próbę wybielenia Volkswagena w tej oszukańczej aferze! Zdemaskowaną próbę. I czemu mnie nie dziwi, że pojawia się on w gazecie wydawanej przez niemiecki kapitał? Sprawdziłem te dane o statkach z czystej ciekawości: przewożą one 90% światowych towarów generując przy tym 15% globalnej emisji tlenku azotu oraz… 3% emisji dwutlenku węgla. Dla porównania transport samochodowy to około 20% emisji CO2. Może czas powiedzieć Auf Wiedersehen panie Redaktorze!
W dziale 50 lat temu w Motorze (strona 4.) natraficie na wzmiankę o Renault 16.
Peugeota 2008 i Renault Captura wymieniono na stronach 6-7 w materiale zapowiadającym kompaktowego SUV-a marki Seat.
Na stronach 8-11 zamieszczono motoryzacyjne podsumowanie roku 2015. Na pierwszym miejscu materiał zatytułowany „Volkswagen manipuluje pomiarami spalin”. Drobna uwaga do tego tekstu – nie są szkodliwe cząsteczki azotu (to wszak podstawowy gaz w powietrzu), tylko tlenków azotu.
W podsumowaniu pokazano też 10 najchętniej kupowanych samochodów w Unii (Renault Clio na czwartym miejscu, Peugeot 208 na ósmym) oraz najciekawsze – zdaniem tygodnika MOTOR – premiery minionego roku (Renault Talisman na pozycji 10.). Z kolei wśród dziesięciu najchętniej kupowanych samochodów w Polsce zestawienie zamyka Renault Clio.
Przypomniano wyniki konkursu Car of the Year (Citroën C4 Cactus w ścisłym finale) oraz mistrzów kilku serii FIA – Joe Marii Lopeza i Citroëna w WTCC oraz Pettera Solberga w rallycrossie (Citroën DS3).
Pojawiła się też notatka o silnikach roku, w tym o PureTech koncernu PSA – najlepszym w swojej klasie pojemności.
Pokazano też małą fotkę, na której widać Peugeota Partnera w barwach straży miejskiej.
Test Renault Talismana 1.6 TCe 200 EDC Initiale Paris zamieszczono na stronach 20-23.W tekście od razu na początku napisano, że Talisman zastępuje dwa modele w gamie Renault – Lagunę i Latitude. Redaktor Struk pochwalił nie tylko wygląd Talismana, ale i jego znakomite wyposażenie i dopracowane szczegóły wykończenia. Dobrze ocenił fotele (oprócz podparcia bocznego) i możliwości personalizacji, pochwalił system 4Control, docenił pojemny kufer (608 litrów), oszczędny i dynamiczny silnik o wysokiej kulturze pracy, dobrze działającą dwusprzęgłową skrzynię biegów, świetne właściwości jezdne, przestronność kabiny, wyciszenie wnętrza, pozycję za kierownicą i atrakcyjną przy tym wyposażeniu cenę. Skrytykował nieco obsługę wielu elementów wyposażenia za pomocą dotykowego ekranu, brak mocniejszych silników, motor 1.6 TCe dostępny jedynie w najbogatszej odmianie oraz ograniczoną widoczność.
Porównanie trzech kompaktowych minivanów – Citroëna Grand C4 Picasso, Opla Zafiry Tourer i Volkswagena Tourana – opublikowano na stronach 24-28 aktualnego wydania tygodnika MOTOR. Opel wystąpił ze 170-konnym dieslem, dwa pozostałe auta napędzane były silnikami 150-konnymi. Citroën z kolei okazał się autem najtańszym, acz różnice nie były wielkie, kilkuprocentowe wręcz. Do tego silnik HDi okazał się najoszczędniejszy w teście. Kto więc wygra?
MOTOR stwierdził, że C4 Picasso jest liderem segmentu i pewnie się nie pomylił. I nic dziwnego, skoro właśnie francuski samochód oferuje najprzestronniejsze wnętrze, a do tego wszystkie trzy fotele drugiego rzędu mają jednakową szerokość, co w niemieckiej konkurencji nie wypaliło – środkowe są węższe. W dodatku jakoś nie zwrócono uwagi na pozycję pasażerów siedzących na fotelach trzeciego rzędu – ze zdjęć wynika, że w niemieckich autach kolana ma się na wysokości klatki piersiowej, w Citroënie pozycja jest bez porównania wygodniejsza.
Trudno mi się za to zgodzić z tezą lansowaną przez MOTOR, jakoby Volkswagen był samochodem o najprostszej obsłudze. Dla osób przyzwyczajonych do aut tej marki zapewne tak, ale czy dla mnie też? Oczywiście skrytykowano zaraz obsługę niemal wszystkich opcji za pomocą dotykowego ekranu.
Żeby nie chwalić za bardzo Citroëna skrytykowano tez jego zawieszenie (rzekomo jest głośne i rzekomo „gubi się” na poprzecznych nierównościach), a i układy kierownicze niemieckiej konkurencji oceniono wyżej. Nic to jednak nie dało – Citroën Grand C4 Picasso po prostu musiał wygrać to porównanie, bo jest najlepszy! I faktycznie wygrał z obydwoma konkurentami, choć z Volkswagenem tylko jednym punktem.
Nasz Czytelnik, Kriso, zwrócił również uwagę, że na zdjęciach w tym teście są bardzo bogate wersje Tourana i Zafiry a Citroen C4 Grand pojawił się w wersji Intensive. Zdjęcia wnętrza Citroena pochodzą z wersji Exclusive, ale na pewno nie są z tego egzemplarza ze zdjęć zewnętrznych. Środek jest beżowy, a ten na zdjęciach z zewnątrz szary. Poza tym silnik 2.0 BlueHDi nie występuje razem z felgami 16-calowymi, a w Polsce nie jest dostępna wersja Intensive z silnikiem BlueHDi i automatem.
Dawno, naprawdę dawno wyrosłem z podniet dostarczanych przez przyspieszenie do setki. Ba, nie wiem, czy kiedykolwiek mnie to ekscytowało w dorosłym życiu. No ale są tacy, dla których to parametr kluczowy, choć rozumiem tu praktycznie tylko tych, którzy działają w motorsporcie ;-) MOTOR w aktualnym wydaniu zaserwował swoim czytelnikom tabelkę z 350 samochodami uszeregowanymi od najlepszych do najgorszych przyspieszeń do setki i to takich z testów, a nie deklarowanych przez producentów. Jestem jednak dziwnie przekonany, ze pomiarów tych wszystkich aut dokonano w różnych warunkach atmosferycznych i już samo to wystarczy, by się nimi specjalnie nie przejmować ;-)
Z dziennikarskiego obowiązku wymienię jednak samochody nas interesujące, które wspomniano w tabelce:
43. Renault Megane R.S. RBR RB8
58. Renault Megane R.S.
68. Peugeot 208 GTi
71. Renault Clio R.S. Trophy
72. Citroën DS3 Racing
72. Renault Clio R.S.
86. Peugeot 207 RC
99. Citroën DS3 1.6 THP
119. Peugeot 308 GTi
135. Peugeot 508 1.6 THP
141. Citroën C5 CrossTourer 2.2 HDi
161. Renault Laguna 2.0 dCi Grandtour
166. Citroën C4 1.2 THP
178. Citroën C5 1.6 THP
179. Citroën C5 2.2 HDi Break
183. Peugeot 3008 2.0 HDi
183. Peugeot 5008 1.6 THP
192. Renault Grand Scenic 2.0 dCi
201. Peugeot 508 RXH
201. Renault Megane Grandtour 2.0 dCi
212. Citroën C4 Picasso 1.6 THP
231. Peugeot 508 2.0 HDi
235. Renault Scenic 1.4 TCe
239. Renault Grand Scenic 1.6 dCi
245. Citroën C4 1.6 HDi
245. Renault Megane CC 1.4 TCe
250. Citroën DS4 1.6 HDi
268. Citroën Grand C4 Picasso 2.0 HDi
273. Dacia Lodgy 1.2 TCe
273. Renault Scenic XMOD 1.2 TCe
282. Citroën C3 1.6 HDi
282. Renault Clio 1.2 TCe
288. Citroën C3 1.4 VTi
288. Citroën C3 Picasso 1.6 HDi
295. Dacia Logan 0.9 TCe
300. Renault Fluence 1.5 dCi
300. Renault Fluence 1.6
304. Peugeot 207 SW 1.6 HDi
311. Peugeot 207 1.4
314. Dacia Duster 1.5 dCi
319. Renault Clio 0.9 TCe
321. Citroën Berlingo XTR 1.6 HDi
322. Peugeot 3008 1.6 HDi
332. Peugeot Partner Tepee Outdoor 1.6 HDi
339. Citroën C4 Cactus 1.2
340. Dacia Duster 1.6
346. Renault Twingo SCe
347. Dacia Logan MCV 1.2 LPG (na benzynie)
349. Dacia Logan MCV 1.2 LPG (na gazie)
Szkoda, że nie podano mocy silników, bo te mogą być różne przy tych samych pojemnościach.
Renault Clio wspomniano przy okazji opisywania – w dziale Używane – Nissana Juke’a (strona 53.).
I to już wszystkie wiadomości o francuskich samochodach zamieszczone w pierwszym tegorocznym wydaniu tygodnika MOTOR.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze