Naigrywałem się wczoraj z wizualizacji przyszłej wersji Golfa zamieszczonej przez AUTO ŚWIAT, ale przecież MOTOR z ubiegłego tygodnia też pokazał ten samochód i wyglądał on zupełnie inaczej, niż ten w konkurencyjnym tygodniku ;-) Był znacznie bardziej stonowany. O co w Grupie Volkswagena nietrudno, produkują oni bowiem samochody na tyle stonowane, że aż nudne ;-) Za to w tym tygodniu MOTOR pokazał na okładce – znowu na samiutkim dole i na małym zdjęciu – Renault Captura, którego porównał w teście z Fiatem 500X.
MOTOR nr 28 (3290) z 11.VII.2016
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4 Picasso, 4, 5, 208, 306, 508, 5008, 10, Captur, Logan
Renault 10 wspomniano na stronie 4. W sekcji „50 lat temu w Motorze”.
W dziale Przyszłe premiery na marginesie strony 10. wspomniano Peugeoty 5008 i 508.
Z tabelki zamieszczonej na stronie 11. wynika, iż w pierwszym półroczu Renault było szóstą najchętniej wybieraną w Polsce marką, jeśli chodzi o zakup samochodów osobowych (11.311 aut), a Dacia zajęła miejsce ósme (9.115 sztuk). W czołowej dziesiątce obie marki Grupy Renault miały największe przyrosty sprzedaży – odpowiednio o 27,0% i o 34,5%. Najwyraźniej procentuje błyskawiczne odświeżanie gamy modelowej, ofensywa wręcz, a będzie jeszcze lepiej – wszak sprzedaż Talismana Grandtour, Megane i Megane Grandtour dopiero się rozkręca. No i w kolejce do debiutu handlowego czekają już Nowe Megane Sedan oraz odświeżone Clio.
Peugeota 208 GTi wspomniano krótko na stronie 17. w teście Forda Fiesty ST200.
I tak dotarliśmy do stron 18-21, gdzie opublikowano test porównawczy dwóch miejskich crossoverów – Fiata 500X i Renault Captura. MOTOR pisze wprawdzie, że to auta z różnych segmentów, ale prawdę mówiąc nie rozumiem, o co im chodzi. Mają podobny rozstaw osi (różnica 4 cm na korzyść Renault), porównywalną wysokość (Fiat jest wyższy o 3 cm), a największa różnica pojawia się w długości, gdzie Renault jest krótsze o 13 cm. Szerokość, to kwestia 2 cm na korzyść Fiata.
500X ma – zdaniem tygodnika MOTOR – znacznie lepiej wykończone wnętrze, ale jest też zauważalnie droższe. Za to Captur ma całkiem sporo funkcjonalnych rozwiązań, z których doceniono np. przesuwaną kanapę, szufladę przed pasażerem, czy zdejmowane z siedzeń pokrowce, co ułatwia ich pranie.
MOTOR twierdzi, że Fiat ma lepiej zestrojone zawieszenie, które pracuje „o wiele ciszej” i „sprawniej tłumi nierówności”. Układ kierowniczy włoskiego auta też uznano za lepszy. Za to pod względem hamulców Captur jest lepszy, choć wyniki obu aut w tym względzie uznano za raczej słabe.
Zdecydowanie lepiej oceniono też silnik Fiata. Cóż – nie będę tu polemizował, bo jeśli chodzi o diesle, to Fiata rzeczywiście niełatwo przebić. 500X góruje nad Capturem zarówno mocą 120 vs 110 KM), ale i maksymalnym momentem obrotowym (320 Nm vs 260 Nm), uzyskiwanym zresztą przy tej samej prędkości obrotowej. Cóż z tego jednak, skoro Fiat jest o 130 kg cięższy i traci punkty za spalanie – Renault Captur okazuje się być znacznie oszczędniejszym autem. W cyklu mieszanym wyszła różnica 0,7 l/100 km. Może niewiele, ale przy średnim rocznym przebiegu rzędu 20.000 urasta to do 140 litrów, a to jest około 600 złotych. Może nie tak wiele, ale po co przepłacać? ;-)
Captur ma nieco krótsze drogi prowadzenia lewarka, ale za to pracę przełącznika biegów Fiata uznano za bardziej precyzyjną.
Fiat wygrał w ocenie tygodnika MOTOR także pod względem wyposażenia, zarówno seryjnego, jak i opcjonalnego. W efekcie Captur przegrał porównanie z 500X, choć tylko siedmioma punktami (na 300 możliwych i na 180 zdobytych przez Fiata).
Dacię Logan MCV opisano na stronie 28. Testowi poddano wersję napędzaną silnikiem 0.9 TCe z fabryczną instalacją gazową i uznano, że to świetna alternatywa dla diesla. Cóż – pod względem kosztów na pewno. 90-konny trzycylindrowy silnik bardzo dobrze radzi sobie z napędzaniem tego kompaktowego kombi, które – przypomnijmy – może zabrać na pokład przeszło 580 kg! Spalanie jest niewysokie – MOTOR uzyskał w teście średnio 7,7 litra LPG na każde 100 km. To o litr więcej, niż przy zasilaniu benzyną, ale wciąż bardzo dobry wynik. Z takimi osiągami zakup tej wersji, droższej od zwykłego benzyniaka bez LPG o 2.500 zł, zwraca się wg Autora po przejechaniu 15.000 km!
Dacia Logan MCV pozostaje wciąż bardzo atrakcyjnym kombi, bo zbiornik na LPG zmieszczono pod podłogą bagażnika i do użytku pozostaje 573 litry w konfiguracji pięcioosobowej, a maksymalnie do Logana MCV można załadować 1.518 litrów.
Owszem, pewne taniości w tym samochodzie widać, ale czegóż oczekiwać od auta, które w praktycznie najdroższej wersji kosztuje 47.450 zł? Oczywiście z testowanym silnikiem. Fotele MOTOR uznał za niewygodne, ale tak naprawdę wcale nie jest z nimi tak źle. Nie spodobała się też ergonomia, duże przechyły nadwozia i niewielka precyzja prowadzenia, ale pochwalono dobre tłumienie nierówności i trzyletnią gwarancję, nie licząc oczywiście całej funkcjonalności tego auta.
Tył Peugeota 306 sedan można dostrzec na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 37.
W artykule poświęconym dodatkowi AdBlue (strony 40-41) wspomniano Citroëny C4 Picasso i Grand C4 Picasso oraz DS 4 i DS 5.
Fragment Dacii Logan MCV pierwszej generacji można dostrzec na zdjęciu zamieszczonym na stronie 43.
Wspominałem we wczorajszym przeglądzie tygodnika AUTO ŚWIAT o silnikach 1.4 TSI. MOTOR na stronach 46-49 wypisał, jakie problemy dotykają te jednostki napędowe. Czekam teraz na materiał podchodzący w ten sam sposób – do poszczególnych generacji – do silników francuskich – 1.6 THP i 1.5 dCi. Zwykle wszystkie generacje tych silników wrzucane są do jednego worka i uznawane za ryzykowne. Bądźmy więc sprawiedliwi, Panowie Redaktorzy.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze