Na samym dole okładki pojawiło się zdjęcie, na którym widać Citroëna Grand C4 SpaceTourera i Renault Grand Scenic’a. Za to w górnej części strony tytułowej mamy zapowiedzi nowości Opla. Co interesuje nas o tyle, że skoro to nowości, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że powstały już w ścisłej współpracy z Grupą PSA, albo wręcz pod jej kierownictwem.
MOTOR nr 37 (3403) z 10.IX.2018
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4 Picasso, C4 SpaceTourer, H, Jumper, Xsara, 7 Crossback, 206, 208, 2008, 306, 308, 3008, 508, 5008, Clio, Megane, Scenic, Trafic
Na stronie 4. zamieszczono wyniki sondy związanej z artykułem z poprzedniego numeru. Tydzień temu MOTOR rozważał kilkanaście aut, które można kupić za średnią pensję. Pomijając już to, jak się średnia ma do faktycznych dochodów dziś możemy przeczytać, że respondenci najchętniej wybraliby Toyotę Corollę, potem Volvo S40/V40, a w trzeciej kolejności Fiata Punto. Tuż za podium uplasowały się Renault Clio II i Peugeot 206. Pierwszą dziesiątkę zamykają zaś Peugeot 306 i Citroën Xsara.
O wspomnianych nowościach Opla traktuje artykuł zamieszczony na stronach 6-9. A że Opel należy do PSA, to i odniesień do francuskich aut zabraknąć tu nie mogło. Pojawiły się wzmianki o Citroënie C4 SpaceTourerze, Peugeotach 208, 2008, 308, 3008, 508 i 5008 oraz DS 7 Crossbacku.
Na stronie 12. zamieszczono tabelkę z wynikami sprzedaży nowych aut osobowych w Polsce w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. Na szóstym miejscu plasuje się Renault ze wzrostem 8,4% w stosunku do analogicznego okresu roku 2017. Dwa oczka dalej Dacia, która zyskała 14,7%. Ale sam sierpień okazał się najlepszym miesiącem od 18 lat! Duże wzrosty notowały m.in. Škoda (+15,8% za osiem miesięcy), Volkswagen (+28,1%), Hyundai (+21,4%), Mercedes (+24,8%) i Seat (ponad 51%). Czyli zgadza się to trochę z tym, co przewidywałem w niedzielę, ale na „ochy” i „achy” jeszcze zaczekamy ;-)
Porównanie trzech minivanów, choć w zasadzie Grand Scenic jest już bardziej crossoverem, MOTOR zamieścił na stronach 16-20. Citroën Grand C4 SpaceTourer i Renault Grand Scenic stanęły naprzeciwko Volkswagena Tourana. Wszystkie trzy auta napędzane były silnikami wysokoprężnymi o mocach z przedziału 150-163 KM. Wersje wyposażenia – praktycznie najbogatsze.
Już na wstępie napisano, że Scenic jest w tym roku najchętniej wybieranym minivanem w Europie. Citroën oferuje największa przestronność i świetną widoczność. Dwa dodatkowe fotele w trzecim rzędzie u Volkswagena są najdroższe, w Grand Scenic’u otrzymuje się je w standardzie. W siedmiomiejscowej konfiguracji najmniej przestrzeni na bagaże oferuje Touran – zaledwie 137 litrów. MOTOR twierdzi, że Citroën i Renault są niewiele lepsze (odpowiednio 163 l i 189 l),ale moim zdaniem to właśnie wtedy, gdy przestrzeni jest mało, liczy się każdy litr. A Renault oferuje wówczas o 38% bagażnika więcej. A te 52 litry różnicy, to już walizka nieco większa, niż przeciętna kabinówka.
MOTOR, jak i inne motogazetki, ma jednak dziwną skłonność do pomniejszania słabych wyników aut z koncernu VAG i powiększania znaczenia kategorii, w których te auta są lepsze od konkurencji. Oczywiście te samochody mają też często najlepiej uporządkowany i najłatwiejszy w obsłudze kokpit, jak niby testowany Touran. Osobiście nie podpisałbym się pod takim stwierdzeniem.
Jak zwykle – zawieszenie Citroëna podobno hałasuje, choć zapewnia dobry komfort (tak, jak i Volkswagen). Scenic ze swoimi 20-calowymi kołami przegrywa to starcie. A ja się zastanawiam, czy na to, co napisał w tej kwestii MOTOR, miał wpływ jedynie ów rozmiar. Bo zawieszenie Scenic’a jest naprawdę fajne, przyjemne i całkiem komfortowe. OK, więcej komfortu oferuje C4 SpaceTourer, ale Scenic’a bym nie przekreślał. A co do profilu opon, to różnica rzędu pół, czy nawet centymetra przy wysokości ponad 10 cm jest mało istotna i komfort może zależeć bardziej od typu opony, a nie ilości gumy.
Nie mogło być inaczej: o przyjemnym prowadzeniu można mówić tylko w przypadku Tourana. Jak tu uznać taki test za obiektywny? W Citroënie podobno występują powolne reakcje skrzyni, spore przechyły nadwozia i miękkie, z trudem utrzymujące podróżnych fotele. Z kolei w Scenic’u opony podobno szybko tracą przyczepność, bo są wąskie. Tak – węższe o centymetr w porównaniu z Citroënem i o dwa centymetry w porównaniu z Volkswagenem. Ciekawe w takim razie, jak oceniają jazdę Tourana w koleinach. Na wszelki wypadek nic na ten temat MOTOR nie napisał…
Oczywiście skrzynia DSG w Volkswagenie jest praktycznie idealna, a lżejsze o raptem 40 kg niemieckie auto najlepiej przyspiesza, choć ma najsłabszy silnik. I najniższą wartość maksymalnego momentu obrotowego. A choć skrzynia EDC w Scenic’u pracuje nieco płynniej od DSG, to nie dorównuje jej ani szybkością działania, ani sprawnością w doborze odpowiedniego przełożenia.
Mimo wyraźnych pochwał niemieckiego minivana porównanie wygrywa Citroën Grand C4 SpaceTourer. Scenic musiał uznać wyższość Volkswagena, bo to przecież nie mogłoby się skończyć tak, żeby pudełko na kołach przegrało ze stylowymi samochodami z Francji. Scenic’owi „dostało się” niemal za wszystko – za wymiary wnętrza, wykończenie i ergonomię, wyciszenie, bagażnik, osiągi, komfort jazdy, hamulce, wyposażenie i cenę. Przy czym różnice za przestronność i bagażnik były duże.
Renault Clio R.S. wspomniano w teście Suzuki Swifta Sport (strony 28-29).
Renault Trafic w postaci karetki pogotowia widać na zdjęciu zamieszczonym na stronie 33.
A ja myślałem, że Škoda Fabia, o której pisałem parę lat temu, to wyjątek. Z materiału zamieszczonego przez MOTOR na stronach 38-39 wynika zaś, że to wręcz reguła. I jak tu wierzyć motogazetkom, jakoby Škody były samochodami trwałymi i wykonanymi ze świetnych materiałów?
Na stronie 42. MOTOR zamieścił materiał poświęcony kamperom. To efekt targów Caravan Salon. Pokazano Citroëna Jumpera stylizowanego na Type H.
W dziale Używane czytelnik pyta na stronie 44. o to, jaki wybrać silnik kupując Forda Focus. MOTOR radzi jednostkę 1.6 TDCI pochodzącą z koncernu PSA.
Renault Megane III i Scenic III pojawiły się w materiale dotyczącym awaryjności samochodów (strona 45.).
Silnik dCi Aliansu Renault-Nissan wspomniano w artykule poświęconym samochodom japońskim. Samochodom nie tak zupełnie bezawaryjnym, jak to siep przeciętnemu Polakowi wydaje. Materiał temu poświęcony znajdziecie na stronach 46-49.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze