Peugeot Traveller, Renault Trafic oraz Renault Clio – te francuskie samochody pokazał na tytułowej stronie aktualny MOTOR. Dwa pierwsze zmierzyły się z dwoma niemieckimi rywalami walczącymi na rynku dużych vanów. Trzeci został opisany w dziale Używane, choć to czwarta wersja Clio. Ale owszem, już dostępna na rynku wtórnym. A wydawałoby się, że dopiero co debiutowała…
MOTOR nr 39 (3353) z 25.IX.2017
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Simca, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C2, C3, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5, C8, Xsara Picasso, 208, 301, 307, 308, 3008, 407, 5008, Traveller, Avantime, Captur, Clio, Espace, Koleos, Laguna, Megane, Trafic, Vel Satis, 1100, Duster, Sandero
Peugeota 301 wspomniał czytelnik, którego list MOTOR wydrukował na stronie 4.
Obok znajdziecie wyniki sondy nawiązującej do porównania Peugeota 5008 z Renault Koleosem sprzed dwóch tygodni. Czytelnicy pisma wskazywali w owej sondzie, który z tych SUV-ów „jest wart większego zainteresowania”. Stosunkiem głosów 55% do 45% ich wybór padł na Peugeota.
W dziale Przyszłe premiery (margines strony 12.) MOTOR zapowiada Peugeota 208, Renault Clio, Citroëna Berlingo, Citroëna C4 Cactusa oraz Dacię Duster.
Porównanie czterech dużych vanów zamieszczono na stronach 20-25. Peugeot Traveller i Renault Trafic zmierzyły się z Volkswagenem Multivanem i Mercedesem V. Niemieccy rywale są wyraźnie drożsi – praktycznie o 10-20% od Peugeota i o 85-115 tys. zł od Renault! Wprawdzie na każdym kroku MOTOR podkreśla, jaki to Trafic jest plastikowy i jaki ma słaby silnik (realnie tylko o 5 KM, czyli o 3,33% słabszy od motorów Volkswagena i Peugeota), bo ma pojemność tylko 1.6. Najdłuższy w stawce Trafic oferuje największą przestrzeń bagażową, ale MOTOR zdaje się tego nie zauważać podkreślając jedynie pojemność ładunkową przy złożony fotelach. Jakoś tak niespecjalnie uwypuklają też fakt, że Mercedes może zabrać na pokład sześć osób (z kierowcą), Volkswagen siedem, Peugeot osiem, a Renault nawet dziewięć! A to ma znaczenie w tego typu samochodach!
Owszem, na pewno Mercedes z sześcioma indywidualnymi fotelami pozwala na najbardziej komfortową podróż, ale przy konieczności przetransportowania szesnastu osób potrzebujemy trzech Mercedesów i tylko dwóch Trafic’ów albo Travellerów. A to zmniejsza koszty. Dobrze chociaż, że zauważono największą ładowność Trafic’a pod względem masy.
Renault nie ma zbyt wielu „systemów wsparcia”, ale może to i lepiej? Chyba wolałbym, żeby tego typu samochody prowadzili ludzie, którzy wiedzą, co robią i nie potrzebują pomocników. Chodzi wszak o bezpieczeństwo. A poważniej – owszem, na pewno fajnie byłoby mieć różne systemy wspomagające kierowcę, ale wówczas to auto stanie się niemal tak nieprzystępne cenowo, jak niemieccy rywale. Po prostu nie każdy potrzebuje dużego vana z wodotryskami i dla takich klientów jest Trafic.
Peugeota pochwalono za panoramiczny szklany dach, elektrycznie przesuwane drzwi boczne i niezłą deskę rozdzielczą. Stylistykę uznano za najbardziej nowoczesną. Wyposażenie wersji Allure jest bogate. Skrytykowano przestronność w trzecim rzędzie Travellera.
Niemieckie samochody, drogie i niezbyt bogato wyposażone (zwłaszcza Volkswagen) miały automatyczne skrzynie biegów, co miało wpływ na poziom ich cen. Mercedes wygrał porównanie, dopóki do głosu nie doszły koszty – wówczas spadł na drugie miejsce. Volkswagen – drugi bez uwzględniania kosztów – spadł na pozycję trzecią. Trzeci po ocenie bezkosztowej Peugeot ostatecznie wygrał porównanie. Renault w obu przypadkach był ostatni, ale wcale nie uważam, by był to zły duży van. To po prostu auto dla np. dużej rodziny – przystępne cenowo, ale z wynikającymi z tego ograniczeniami, za to pakowne i dobrze jeżdżące. Mercedes, to klasyczny shuttle bus dla VIP-ów. Peugeot z Volkswagenem są na podobnym poziomie, ale Traveller lepiej wygląda, ma zauważalnie bogatsze wyposażenie i niższą cenę. I rzeczywiście słusznie wygrał.
Krótki test Renault Captura Xmod MOTOR zamieścił na stronie 26. Testowano wersję napędzaną silnikiem 1.5 dCi i tego diesla wyraźnie pochwalono. Spodobały się też zmiany stylistyczne, nowa oferta kolorów, lepsze wyposażenie, a nawet układ jezdny, zwrotność i przestronność.
Na stronach 31-39 opisano „najlepsze silniki benzynowe”. Pojawiły się w tym materiale także jednostki napędzające auta francuskie. To silniki 1.8 i 2.2 Grupy PSA spotykane m.in. w Xsarze Picasso, C5 pierwszej generacji, C8, czy Peugeotach 307 i 407. To także silniki 1.0-1.6 rodziny TU/ET spotykane m.in. w Citroënach C2, C3 i C4 oraz Peugeotach 301 i 307. To wreszcie rodzina PureTech znana choćby z C4, C4 Picasso, 208, 308, 3008 i 5008. To również motor 2.0 Turbo od Renault (F4RT), który spotkać można w Megane, Lagunie, Espace’ie, Vel Satisie i Avantime’ie.
MOTOR w artykule zatytułowanym „Bal debiutantów” (strony 48-51) zaprezentował parę aut, które zaczynają trafiać na rynek wtórny. To jeszcze nowe konstrukcje, w wielu przypadkach wciąż oferowane w salonach, acz czasem już po liftingach. „Załapały się” do tego grona Renault Clio IV, Dacia Sandero i Peugeot 208, Ogólnie pochwalono wszystkie te trzy modele, co nas zupełnie nie dziwi ;-)
Simca 1100 została wspomniana w artykule poświęconym pierwszej generacji Volkswagena Golfa (strony 52-53).
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze