Team Signatech Alpine Matmut zakończył trzeci etap mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych FIA (WEC) na trzecim miejscu w 6-godzinnym wyścigu w Silverstone w Wielkiej Brytanii.
Pomimo kłopotów z wyważeniem i kary stop-and-go Nicolas Lapierre, André Negrão i Pierre Thiriet uzyskali na torze w Silverstone najlepszy wynik zespołowy.
W kolejnym 6-godzinnym wyścigu Fuji w dniach 12-14 października team wystartuje jako najlepszy zespół w klasie LMP2 Pucharu wyścigów długodystansowych FIA.
Trzy sesje testowe przy zachmurzonym niebie dały teamowi Signatech Alpine Matmut czas na wypróbowanie nowego pakietu „sprint” Alpine A470 oraz zapoznanie się z nową nawierzchnią toru w Silverstone.
Do jazd kwalifikacyjnych wytypowani zostali Nicolas Lapierre i Pierre Thiriet. Pierwszy z nich uzyskał trzeci najlepszy czas w LMP2. Przejazd jego rodaka został utrudniony wywieszeniem czerwonej flagi, a jedyne prawdziwe pełne okrążenie nie pozwoliło mu wywindować bolidu z numerem 36 na wyższą pozycję.
W niedzielne południe na starcie 6-godzinnego wyścigu Silverstone miejsce za kierownicą zajął Nicolas Lapierre. Udało mu się cudem ominąć chaos, jaki powstał po zderzeniu dwóch bolidów LMP1, ale spadł na czwartą pozycję.
Po powrocie na trzecią pozycję po karze wymierzonej Jackiemu Chanowi DC Racing z numerem 38, Nicolas Lapierre musiał bardzo uważać na nadsterowność swojego bolidu i nie mógł odpowiednio zareagować na powrót Ho Pin Tunga.
Kierownictwo zespołu Signatech Alpine Matmut podjęło wówczas decyzję o zmianie strategii i wprowadzeniu krzyżowej wymiany za kółkiem między Pierrem Thirietem i Andrém Negrão. O ile Francuz finalnie uległ przewadze Mathieu Vaxivière’a, o tyle jego koledze z teamu udało się pokonać bolid Racing Team Nederland z numerem 29.
Stopniowo obydwu kierowcom udało się poprawić pozycję, jednak Pierre Thiriet w wyniku nieporozumienia zjechał o jedno okrążenie za wcześnie na przekazanie kierownicy w połowie wyścigu André’owi Negrão, gdy na torze znajdował się jeszcze samochód bezpieczeństwa.
W oczekiwaniu na sankcję Brazylijczyk skutecznie odpierał ataki ze strony bolidu teamu DragonSpeed z numerem 31. Nicolas Lapierre wykorzystał swoją podwójną zmianę, aby powiększyć przewagę nad rywalami. Kara została ostatecznie ogłoszona 1,5 godziny przez końcem wyścigu: Alpine A470 został ukarany dodatkowymi 75 sekundami stop-and-go.
Osamotniony na trzeciej pozycji po karnym zjeździe do boksu Nicolas Lapierre oddał André’owi Negrão zadanie przejechania podwójnej zmiany w ostatniej godzinie wyścigu. Brazylijczyk doskonale panował nad sytuacją i zapewnił Alpine A470 z numerem 36 po raz trzeci z rzędu miejsce na podium, przekraczając linię mety jako trzeci.
Powiedzieli nam
Philippe Sinault, szef teamu Signatech-Alpine Matmut: „Pierwsze nasze miejsce na podium na torze w Silverstone jest doskonałym ukoronowaniem weekendu, podczas którego wiele się nauczyliśmy. Podczas pierwszej zmiany, kiedy Nicolas siedział za kierownicą, mieliśmy sporo problemów z prędkością maksymalną i pracą przedniego zawieszenia. Bardzo trudno jest korygować nastawy w trakcie wyścigu, dlatego zmieniliśmy naszą strategię i skupiliśmy się na odpowiednim doborze opon. Pozwoliło nam to wrócić do gry przed nieporozumieniem w łonie zespołu podczas interwencji samochodu bezpieczeństwa na torze. Pierre nie jest niczemu winien w związku z tą karą. Popełniliśmy błąd i możemy zadawać sobie w związku z tym pytania, podobnie jak pięć innych zespołów. Pomimo straty ani na chwilę nie odpuściliśmy, dzięki czemu końcówka wyścigu była zdecydowanie bardziej udana – uzyskaliśmy najlepszy możliwy czas, jaki był w naszym zasięgu. Zdajemy sobie sprawę, że zwycięstwo było trudne do osiągnięcia, ponieważ obydwa bolidy jadące przed nami były u siebie, ale ogromnie cieszymy się z ukończenia europejskiej części sezonu z trzecim z rzędu miejscem na podium”.
Nicolas Lapierre: „To był bardzo trudny wyścig. Mieliśmy kłopoty z pierwszym zestawem opon, co nas nieco wybiło z rytmu w dalszej części wyścigu. Różne drobne błędy bardzo drogo nas kosztowały, ale udało nam się je skompensować, ograniczyć straty i osiągnąć wyznaczony cel. Musimy teraz dokładnie przeanalizować, co poszło nie tak, abyśmy wrócili silniejsi na tor w Japonii. Nie wątpię, że uda nam się spojrzeć na całość z odpowiedniej perspektywy i wykorzystać doświadczenie zespołu, aby dopiąć celu”.
André Negrão: „Miejsce na podium zostało okupione dużym wysiłkiem! Nico miał kłopoty na początku wyścigu i straciliśmy niemal dwa okrążenia. To ogromna różnica, którą trudno nadrobić. Niemniej ani na chwilę nie daliśmy za wygraną i nieustannie atakowaliśmy, aby finalnie zdobyć trzecie miejsce. Ten wynik pozwolił nam utrzymać się w czołówce naszej kategorii i jest nagrodą za wysiłek włożony w wyścig przez cały team. Teraz musimy skupić się na wyścigu w Japonii, aby utrzymać dobre tempo!”.
Pierre Thiriet: „Sądzę, że możemy być zadowoleni z wyniku, ponieważ szanse na to miejsce na podium nie były oczywiste. Nie utrzymaliśmy tempa pozwalającego na zwycięstwo, jednak André i Nico bardzo dobrze poradzili sobie na swoich zmianach, pomimo nadsterowności bolidu na szybkich zakrętach. Ja również robiłem, co w mojej mocy i starałem się jechać możliwie jak najbardziej równomiernie, bez popełniania błędów. Chcę również wyrazić uznanie dla całego zespołu za wysiłki podczas tego weekendu i jestem przekonany, że nasz wspólna praca pozwoli nam szybko odzyskać wysoką prędkość, której nam zabrakło w ten weekend”.
Klasyfikacja
6H Silverstone – LMP2
1. Jackie Chan DC Racing nr 38 – 185 okrążeń
2. Jackie Chan DC Racing nr 37 – +1’’971
3. Signatech Alpine Matmut nr 36 + 2 okrążenia
4. DragonSpeed nr 31 + 3 okrążenia
5. Racing Team Nederland nr 29 + 3 okrążenia
6. Larbre Competition nr 50 + 6 okrążeń
7. TDS Racing nr 28 + 11 okrążeń
Puchar FIA LMP2 – klasyfikacja zespołowa
1. Signatech Alpine Matmut nr 36 – 72 punkty
2. Jackie Chan DC Racing nr 38 – 68 punktów
3. Jackie Chan DC Racing nr 37 – 61 punktów
4. DragonSpeed nr 31 – 46 punktów
5. Racing Team Nederland nr 29 – 31 punktów
6. Larbre Competition nr 50 – 28 punktów
7. TDS Racing nr 28 – 18 punktów
źródło: Renault Polska
Najnowsze komentarze