Wiadomości to gazeta wydana specjalnie na targi w Poznaniu. O tym co znajdowało się w środku i skąd pomysł na taką formę promocji historii Andre Citroëna oraz jego związków z Polską rozmawiamy z prezesem stowarzyszenia Amicale Citroën Pologne.
Mamy XXI wiek, erę smartfonów, internetu. Wy wydaliście na targach klasyczną gazetę. Skąd taki pomysł?
Nazwa Retro Motor Show zobowiązuje (śmiech). Jeśli pokazujemy retro samochody, to chcieliśmy też dodać akcent retro informacji. Zamiast ulotek zdecydowaliśmy na dużo ciekawsze dla zwiedzających rozwiązanie. Nowoczesności nam jednak nie brakowało – na całym stoisku znajdowały się kody QR, które prowadziły do informacji w internecie.
Co znalazło się w treści Wiadomości Citroënowych?
Przede wszystkim informacje o związkach Citroëna z Polską. Nadal zbyt mało osób wie o tym, że historia Citroëna zaczęła się w mieście Głowno, niedaleko Łodzi. To tam założyciel marki odkrył słynne koła o daszkowym wzorze. Kupił na nie patent i za pieniądze pożyczone od polskiej rodziny zaczął je produkować. To był pierwszy wielki sukces Andre Citroëna. Wydaliśmy drukowaną gazetę, bo ludzie chcą czytać w papierze.
Na tytułowej stronie są jeszcze informacje o waszych aktywnościach
Chcieliśmy też pokazać jak bardzo aktywnie działa nasze stowarzyszenie Amicale Citroën Pologne. W 2021 roku zorganizowaliśmy przejazd przez pół Polski zabytkowym Citroënem z 1931 roku właśnie do Głowna, na nasz przyjazd przybyli chyba wszyscy mieszkańcy! Nagraliśmy też teledysk Citroën & Chopin Voyage, w którym główną rolę zagrała pianistka Hanna Gołuńska oraz nasze samochody. Muzykę napisał Roman Jońca, znakomity kompozytor. Nowoczesne nuty przeplatają się w nim z klasyką Chopina. Były też wspaniałe zloty czy wystawa klasyków Citroëna w Ambasadzie Francji.
Jak przygotowuje się gazetę w dzisiejszych czasach?
Korzystaliśmy z pomocy bardzo doświadczonych osób – teksty udostępniła nam Wasza redakcja, która pomogła też w składzie, za co chcę bardzo podziękować. Zdjęcia pochodzą z naszych imprez i wydarzeń. Zamieściliśmy też przedwojenne reklamy Citroëna, sporo w nich humoru i optymizmu. Były też informacje o naszych partnerach, takich jak Yacco (oleje) czy Michelin. Pojawiła się nawet krzyżówka!
Z którą był pewien problem?
Podczas składu chochlik drukarski – czy ktoś pamięta takie stworzenie – pomieszał cyferki i mamy to co mamy. Ale gazeta bardzo się podobała.
Jak wyglądała dystrybucja?
Wiadomości Citroënowe były wręczane przy wejściu na targi. W ten sposób już od samego początku każdy kto przychodził dostawał gazetę do ręki. Na stoisko pracowały z nami dwie hostessy w strojach stylizowanych na francuskie, one również wręczały ją naszym gościom. Rozeszło się kilka tysięcy egzemplarzy. Wysyłaliśmy je też też pocztą do naszych przyjaciół oraz instytucji z którymi współpracujemy.
A jak ludzie reagowali na gazetę?
Zebraliśmy mnóstwo pozytywnych recenzji i pomysłów na przyszłość. To był po prostu strzał w dziesiątkę. A wszystkich Czytelników, którzy mają klasyczne Citroëny zapraszamy do naszego stowarzyszenia. Zapisać się można przez stronę Amicale Citroën Pologne.
Dziękuje za rozmowę.
Najnowsze komentarze