Kończy się pierwszy etap Rajdu Portugalii – trzeciej rundy tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata, w której na starcie pojawiły się Citroëny DS3 WRC. Ekipa z Wersalu nie bierze bowiem udziału w tegorocznych zmaganiach, jako producent, koncentrując się na przygotowywaniu samochodu na przyszły rok (C3 WRC), ale umożliwia starty swoim kierowcom dbając, by nie zardzewieli i nie stracili kontaktu z rajdową czołówką. I widać wyraźnie, że Kris Meeke jest w tej czołówce, choć jedzie samochodem, w którym nie wprowadza się już zmian.
Rajd Portugalii rozpoczął się wczoraj, ale rozegrano tylko jeden odcinek dla licznie zgromadzonej publiczności. Prawdziwe zmagania rozpoczęły się dzisiaj i miały naprawdę interesujący dla nas przebieg. Oto krótka relacja z tego, co działo się podczas pierwszych dziewięciu odcinków Rajdu Portugalii.
OS1 – SSS Lousada – 3,36 km
Wczoraj wieczorem kierowcy zmierzyli się z superOSem o długości 3.360 metrów. To była tylko rozgrzewka i ukłon w stronę kibiców, jak zwykle w Portugalii szalenie entuzjastycznych i licznie zgromadzonych (szacuje się ich liczbę na ok. 30.000). Zwyciężył Sebastien Ogier, a Kris Meeke uzyskał szósty czas tracąc do zwycięzcy 2,1 sekundy. Próba odbyła się na mieszanej nawierzchni, częściowo szutrowej, a częściowo pokrytej asfaltem. Stephane Lefebvre zmieścił się w czołowej dziesiątce (+3,6), a Khalid Al-Qassimi był szesnasty (+6,7).
Polska załoga, Łukasz Pieniążek / Przemysław Mazur w Citroënie DS3 R3, została sklasyfikowana na pozycji 55., ósmej w klasie RC3.
OS2 – Ponte de Lima 1 – 27,44 km
Prawdziwe rajdowanie zaczęło się dziś rano i od razu dało nam powody do radości. Kris Meeke najszybciej pokonał pierwszy odcinek dnia, w czym niewątpliwie trochę pomogła mu pozycja startowa. „Trochę”, bo – jak sam mówił na mecie – „Na trasie było sporo cięć i droga była zabrudzona. Nie miałem czystego przejazdu, popełniłem cztery, może pięć niedużych błędów”. Liczyło się jednak to, że kierowca Citroëna wygrał odcinek i objął pozycję lidera klasyfikacji generalnej.
Stephane Lefebvre finiszował z ósmym czasem (+22,1) i taką też pozycję zajmował po ukończeniu tej próby. Młody Francuz dopiero zdobywa doświadczenie, ale szybkości odmówić mu nie można.
Khalid Al-Qassimi był dwudziesty (+1:16,6).
Niestety OS2 był ostatnim dla załogi Pieniążek / Mazur. Chłopaków oślepił kurz z doganianego samochodu innej załogi, uderzyli w skałę, dachowali i… na szczęście nic im się nie stało, ale samochód nie nadawał się do dalszej jazdy :-(
OS3 – Caminha 1 – 18,03 km
Nie wierzyłem własnym oczom patrząc na wyniki końcowe, a nawet na międzyczasy – Kris Meeke był szybszy od Sebastiena Ogiera. OK, miał lepszą pozycję startową od czyszczącego drogę Francuza, ale po pierwsze Polo WRC jest wciąż rozwijanym samochodem, a po drugie – ważniejsze – przyznać trzeba, że Ogier, to talent rzadko spotykany. Kierowca bardzo ambitny. Wielka szkoda, że jeździ dla niemieckiej ekipy ;-)
Jak wspomniałem, Kris Meeke wygrał OS3 z 2,4-sekundową przewagą nad Ogierem i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. A wszystko to mimo kłopotów z przyczepnością!
Stephane Lefebvre tym razem musiał się zadowolić jedenastym czasem (+21,3) i na taką samą pozycję spadł w generalce.
Khalid Al-Qassimi był dziewiętnasty ze stratą 43,6 sekundy.
OS4 – Viana do Castelo 1 – 18,7 km
Kończący pętlę odcinek Viana do Castelo 1 zapisał na swoje konto generalnie słabiutko sobie dziś radzący Jari-Matti Latvala. Kris Meeke uległ Finowi tylko o 0,2 sekundy i w dodatku dołożył kolejnych 5,6 sekundy do przewagi nad ósmym na odcinku Ogierem. Jak widać w wynikach było ciasno.
„Poczułem coś dziwnego jadąc w głębokiej koleinie i potem samochód już nie prowadził się tak dobrze” – relacjonował Kris Meeke na mecie.
Stephane Lefebvre wbił się do czołowej piątki tracąc do Latvali tylko 4,2 sekundy i awansując na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Khalid Al-Qassimi stracił do Fina 48,4 sekundy, co pozwoliło na zajęcie dopiero 26. miejsca, ale wcale nie ostatniego w WRC!
OS5 – Ponte de Lima 2 – 27,44 km
Po serwisowej przerwie załogi wróciły na Ponte de Lima, gdzie po kolejne zwycięstwo sięgnął Kris Meeke. Czas kierowcy Citroëna DS3 WRC nie został jednak wywalczony, a nadany przez zespół sędziowski, bowiem odcinek przerwano po dwóch wypadkach, w których na szczęście nikt nie ucierpiał. Czas Krisa był minimalnie gorszy, niż przy pierwszym przejeździe.
Co ważniejsze, Kris Meeke okazał się lepszy od trzeciego w wynikach Ogiera o 14,8 sekundy, dzięki czemu przewaga kierowcy Citroëna wzrosła nad Francuzem do 26,3 sekundy. Drugi w generalce i na odcinku Dani Sordo miał po OS5 niemal 20 sekund straty do Meeke’a.
Stephane Lefebvre również miał nadany czas, jak zdecydowana większość kierowców. Tym razem został sklasyfikowany na szóstej pozycji (+22,8) i awansował na miejsce siódme w łącznej klasyfikacji rajdu.
Khalid Al-Qassimi otrzymał wynik gorszy od rezultatu Meeke’a o 1:16,6 i spadł na dziewiętnastą pozycję w łącznych wynikach.
OS6 – Caminha 2 – 18,03 km
Tu już nie było problemów i Kris Meeke ponownie okazał się najszybszy w regularnej walce. Pokonał Daniego Sordo o 2,8 sekundy i Sebastiena Ogiera o 3,2 sekundy zwiększając przewagę nad kierowcą Volkswagena do blisko pół minuty!
Opisane wyżej nadania czasu miały miejsce nieco później, ale Kris Meeke nie przejmował się tym: „Zostawiamy to zespołowi. My jedziemy, mamy świetną atmosferę w samochodzie i choć teraz jest idealnie, to zapewne stracimy trochę z powodu opon na wieczornych superOSach”.
„Ta próba jest bardzo wymagająca dla samochodu, a ja mam dziwne odczucia związane z tyłem auta” – meldował na mecie Stephane Lefebvre. Nie przeszkodziło mu to jednak w zajęciu siódmego miejsca (++1,9) i awansie na szóstą pozycję w generalce!
Khalid Al-Qassimi był szesnasty (+43,6), co pozwoliło mu awansować o jedno oczko w łącznej klasyfikacji.
OS7 – Viana do Castelo 2 – 18,7 km
Ostatni „prawdziwy” OS zaplanowany na piątek znowu zapisał na swoje konto Kris Meeke, który pokonał Andreasa Mikkelsena i 5,3 sekundy i Sebastiena Ogiera o 5,7 sekundy zwiększając przewagę nad tym drugim do 35,2 sekundy. Trzeci w generalce Dani Sordo traci do kierowcy Citroëna 39,0 sekund.
Trochę nieoczekiwanie, za to sprawiając nam mnóstwo radości do czwórki wbił się Stephane Lefebvre (+6,7) umacniając się tym samym na szóstej pozycji w łącznej klasyfikacji.
Khalid Al-Qassimi był dziewiętnasty (+48,6), ale i tak awansował na szesnaste miejsce w generalce.
OS8 – Porto Street Stage 1 – 1,85 km
Pierwszy przejazd superOSu Kris Meeke zakończył z piątym czasem. Najszybszy okazał się Thierry Neuville, który o 0,1 sekundy pokonał Sebastiena Ogiera. Kolejne miejsca zajęli Mikkelsen (+0,3), Sordo (+0,5) i właśnie Kris Meeke (+1,5).
Stephane Lefebvre zamknął pierwszą dziesiątkę tracąc do Neuville’a równo 5 sekund.
Khalid Al-Qassimi musiał się zadowolić 25. miejscem (+8,3), ale utrzymał szesnastą pozycję w generalce.
OS9 – Porto Street Stage 1 – 1,85 km
W drugim przejeździe znowu najszybszy był Neuville. Stephane Lefebvre wywalczył siódmy czas (+2,8), a Kris Meeke był ósmy (+3,1), ale oczywiście utrzymał pozycję lidera z przewagą 31,9 sekundy nad Ogierem. Stephane Lefebvre wciąż jest szósty po pierwszym etapie.
Khalid Al-Qassimi tym razem był 24. i też nie stracił swojej pozycji w łącznej klasyfikacji.
KG; zdjęcia: Citroën Racing i LP Rally Team
Najnowsze komentarze