Signatech Alpine Matmut zdobywa zasłużone drugie miejsce na podium.
Zespół Signatech Alpine Matmut kończy europejski sezon Mistrzostw Świata FIA WEC na podium wyścigu Nürburgring.
Po trudnych przejazdach kwalifikacyjnych, Alpine A470 z numerem bocznym 36 (Lapierre / Menezes / Rao) uzyskało podczas wyścigu trzeci czas okrążenia w klasie LMP2.
Z powodu problemów ze skrzynią biegów załoga Alpine z numerem 35 (Panciatici / Negrão / Ragues) zmuszona była po dwóch godzinach jazdy wycofać się z wyścigu.
Następna runda dla Signatech Alpine Matmut odbędzie się na torze Braci Rodriguez w Mexico City (1-3 września).
Po obfitujących w doświadczenia jazdach testowych Alpine A470 z numerem 35, kierowany przez Nelsona Panciaticiego i André Negrão zdobył czwarty czas w klasyfikacji, dwa miejsca przed Alpine z numerem 36, z Mattem Rao i Gustavo Menezesem za sterami.
Początek niedzielnego, 6-godzinnego wyścigu na torze Nürburgring został wyznaczony na godzinę 13.00. Pomimo nienajlepszej pogody i jeszcze miejscami mokrego toru, na ostatnią europejską rundę mistrzostw FIA WEC przybyło 52.000 widzów.
Oba Alpine A470 wystartowały z samego środka bardzo żywiołowego peletonu. Po tym jak jego bolid wpadł w poślizg i obrócił się o 180° na trzecim zakręcie, Nelson Panciatici (Nr 35) robił wszystko, co w jego mocy, aby nadrobić tę stratę i jednocześnie karę z jazd kwalifikacyjnych. Nicolas Lapierre (nr 36) najpierw stracił jedną pozycję, aby następnie odzyskać tempo narzucone przez czołówkę wyścigu złożoną z Senny, Beche’a, Jarvisa i Petrova.
Po pierwszym zjeździe na uzupełnienie paliwa Nicolas Lapierre wrócił na tor trafiając w sam środek stawki LMP1. Francuz stracił w tym momencie kilka dziesiętnych sekundy i na chwilę utracił piąte miejsce przed przypuszczeniem kolejnego ataku.
Pierwszą zmianę za kierownicą wykonał Nelson Panciatici, którego potem zastąpił André Negrão. Jadący na dziewiątej pozycji, Brazylijczyk dokładał wszelkich starań, aby się przebić, jednak wszystko zniweczyła nagła blokada skrzyni biegów. Pomimo prób jej naprawy załoga Alpine nr 35 zmuszona była wycofać się z wyścigu.
W tym samym czasie Gustavo Menezes przejął pałeczkę od Nicolasa Lapierre’a w Alpinie nr 36. Piąty na początku swojej zmiany, Amerykanin mocno naciskał na rywali, wysuwając się w połowie wyścigu na trzecią pozycję tuż przed oddaniem kierownicy Mattowi Rao.
Podczas swoich dwóch zmian oddzielonych wymianą opon Brytyjczyk równie dobrze wywiązał się z zadania. Trzymając się blisko groźnych rywali, Matt Rao nie odpuścił, oddając Nicolasowi Lapierre’owi kierownicę na koniec swojej zmiany z perspektywą miejsca na podium.
Różnice między pretendentami do podium ani na chwilę nie przekroczyły dwóch sekund. Wszystko wyklarowało się w ciągu ostatniej godziny. Na czterdzieści minut przed minięciem flagi z szachownicą Francuz wykonał okrążenie, które pozwoliło mu wysforować się przed Beche’a i wystartować z boksu przez Belgiem.
Wykorzystując tę przewagę, załoga Alpine nr 36 przekroczyła linię mety, mając w kieszeni swoje pierwsze miejsce na podium i drugie w tym sezonie dla Signatech Alpine Matmut.
Powiedzieli nam
Bernard Ollivier – Zastępca Dyrektora Generalnego Alpine
„Był to dla nas prawdziwie piekielny wyścig i to dosłownie! Pragnę podziękować całemu zespołowi, który ani na chwilę nie przestał solidarnie walczyć dla zdobycia trzeciego miejsca. Jest to osiągnięcie na miarę Alpine, a obecny wynik uzyskany na takim torze jak Nürburgring jest najlepszym dowodem zalet A470. Będziemy cieszyć się tym już drugim w tym roku miejscem na podium, nie zapominając o wyciągnięciu lekcji z tego weekendu. Kolejna runda w Meksyku już na nas czeka!”
Philippe Sinault – Szef Teamu Signatech Alpine Matmut
„Niektóre miejsca na podium robią dużo dobrego i są warte tyle, co zwycięstwo. Tak było i teraz. Wróciliśmy do gry dzięki naszym nadzwyczajnym staraniom. Po średnich wynikach w jazdach kwalifikacyjnych najpierw sporo wycierpieliśmy w tłoku, zanim zdaliśmy sobie sprawę, że problem zużywania się opon nie był równie poważny co na początku roku. Mogliśmy zatem przystąpić do ataku, pomimo iż wyprzedzanie na tym torze jest wciąż bardzo trudne. Matt fantastycznie sobie dziś poradził i przygotował grunt dla Nico. To po części dzięki niemu możemy teraz świętować i cieszyć się miejscem na podium z całym zespołem”.
Signatech Alpine Matmut z numerem 36
Nicolas Lapierre
„To był trudny wyścig. Podczas jazd kwalifikacyjne sporo czasu straciliśmy na przebijanie się przez peleton, ale udało nam się wywalczyć ścieżkę prowadzącą na podium. Dziś mieliśmy dobre tempo, a nasze wyniki w porównaniu do wyścigu w Le Mans uległy poprawie. Musimy teraz dopracować szczegóły, aby spróbować uzyskać jeszcze lepszy rezultat w Meksyku”.
Gustavo Menezes
„Udało nam się uporać ze wszystkimi trudnościami, aby zdobyć miejsce na podium. Nico wykonał dwa pierwsze fantastyczne przejazdy przed przekazaniem mi kierownicy. Musiałem radzić sobie w tłumie, ale później udało mi się skrócić dystans przed wspaniałym wyczynem Matta, który zdołał dorównać do najlepszych! Po niezbyt udanym początku sezonu zespół jest znów gotów do gry”.
Matt Rao
„Bardzo się cieszę, że dotrzymałem kroku najlepszym! Żałuję tylko czasu straconego przez jazdę za ogonem LMP2 przed zjazdem do boksu. Gdyby nie to, moglibyśmy powalczyć o drugie miejsce. Ale utrzymując tę różnicę, Nico mógł dokończyć dzieła i zapewnić nam trzecie miejsce na podium”.
Signatech Alpine Matmut z numerem 35
Nelson Panciatici
„Pomimo kary zaliczyliśmy dobry start, ale sprawy się skomplikowały po tym, jak obróciło mi samochód na pierwszym okrążeniu. Awaria skrzyni biegów w ciągu dwóch pierwszych godzin definitywnie przekreśliła nasze szanse”.
André Negrão
„To nie był dla nas dobry weekend. Dzięki nowemu mechanizmowi różnicowemu udało nam się poprawić wyniki podczas jazd testowych, ale kara i chaotyczny start znacznie zmniejszyły nasze szanse. Nelson dobrze pojechał swoją zmianę nim przekazał mi kierownicę, ale zablokowała się skrzynia biegów. Nasze próby szybkiej naprawy spełzły na niczym”.
Pierre Ragues
„Taki wyniki nie spełnia naszych oczekiwań. Bardzo chcieliśmy walczyć o miejsce na podium. Ale po zachęcających wynikach jazd testowych i dobrym przygotowaniu kwalifikacje okazały się mniej korzystne. Nelson i André utrzymywali dobre tempo do czasu, aż problemy techniczne nie pokrzyżowały nam planów. Jestem tym bardziej rozczarowany, że nie zdążyłem nawet usiąść za kierownicą”.
Klasyfikacja
6H of Nürburgring – LMP2
1. Jackie Chan DC Racing nr 38 – 191 okrążeń
2. Vaillante Rebellion nr 31 +1 okrążenie
3. Signatech Alpine Matmut nr 36 +1 okrążenie
4. Vaillante Rebellion nr 13 +1 okrążenie
5. Jackie Chan DC Racing nr 37 +2 okrążenia
6. G-Drive Racing nr 26 +3 okrążenia
7. CEFC Manor TRS Racing nr 25 +3 okrążenia
8. TDS Racing nr 28 +3 okrążenia
9. CEFC Manor TRS Racing nr 24 +8 okrążeń
Ab. Tockwith Motorsports nr 34 +79 okrążeń
Ab. Signatech Alpine Matmut nr 35 +130 okrążeń
Puchar FIA LMP2 w klasyfikacji zespołowej
1. Jackie Chan DC Racing nr 38 – 115 punktów
2. Vaillante Rebellion nr 31 – 70 punktów
3. Signatech Alpine Matmut nr 36 – 57 punktów
4. Jackie Chan DC Racing nr 37 – 51 punktów
5. G-Drive Racing nr 26 – 46 punktów.6. CEFC Manor TRS Racing nr 4 – 40 punktów
7. Signatech Alpine Matmut nr 35 – 38 punktów
8. Vaillante Rebellion nr 13 – 26 punktów
9. TDS Racing nr 28 – 21 punktów
10. CEFC Manor TRS Racing nr 25 – 16 punktów
źródło: Renault Polska
Najnowsze komentarze