To już czwarty wyścig na torze Fuji Speedway w Japonii, który zespół Signatech Alpine Matmut kończy na podium. Nicolas Lapierre, André Negrão i Pierre Thiriet uplasowali się na trzecim miejscu.
Z czterema miejscami na podium w czterech wyścigach w tym sezonie, Alpine A470 prowadzi w klasyfikacji LMP2 w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych. Kolejny wyścig odbędzie się w Szanghaju w dniach 16-18 listopada br.
Signatech Alpine Matmut odebrał również w tym tygodniu puchar za zwycięstwo w wyścigu 14H Le Mans.
Dziesięć dni po ogłoszeniu oficjalnych wyników 86. edycji wyścigu 24H Le Mans i zdobyciu pierwszego miejsca w swojej klasie, zespół Signatech Alpine Matmut i jego kierowcy odebrali nagrodę z rąk Pierre’a Fillona, prezesa automobilklubu zachodniej Francji ACO.
Pogoda na torze podczas dwóch pierwszych sesji jazd testowych była sprzyjająca pomimo zachmurzenia. Liczne przerwy związane były ze źle zamocowanymi na torze ogranicznikami. Zespół wykonał doskonałą pracę i zapewnił sobie najlepszy czas w drugiej sesji.
Po ostatniej sesji testowej, której głównym celem było dopracowanie strategii w zakresie opon, za sterami samochodu podczas kwalifikacji zasiedli André Negrão i Pierre Thiriet. Walka była wyjątkowo zacięta i finalnie duetowi kierowców Alpine A470 udało się zająć czwartą pozycję w klasie LMP2.
Niedzielny wyścig rozpoczął się na mokrym torze. W tych trudnych warunkach Nicolas Lapierre zapisał na koncie doskonały start i szybko wysunął się na drugą pozycję, a następnie objął prowadzenie w ciągu pierwszych trzydziestu minut wyścigu. W miarę kolejnych przejazdów tor był coraz bardziej suchy, ale jednocześnie dość śliski. Nieustannie zmieniające się warunki spowodowały spadek Nicolasa Lapierre’a na piątą pozycję po upływie pierwszej godziny.
Reakcja zespołu była natychmiastowa ― pod koniec jego potrójnej zmiany zapadła decyzja o zmianie opon na opony typu slick. Przed rozpoczęciem trzeciej godziny wyścigu Alpine z numerem 36 znowu zajęło miejsce w ścisłej czołówce. Pierre Thiriet zaliczył dwie bardzo udane zmiany, zwiększył dystans do rywali i jednocześnie zbliżył się do samochodu Jackie Chan DC Racing z numerem 38.
André Negrão również miał dwie dobre zmiany przed przekazaniem pałeczki Nicolasowi Lapierre’owi. Na godzinę przed zakończeniem wyścigu samochód Alpine zajmował mocne trzecie miejsce. Brazylijski kierowca przejął kierownicę na pół godziny przed końcem wyścigu i zaczął gonić Ho-Pina Tunga. Udało mu się zmniejszyć dzielący ich dystans, ale zabrakło czasu, by go wyprzedzić. Musiał zadowolić się trzecim miejscem na mecie.
Philippe Sinault, szef teamu Signatech Alpine Mamut: „Czujemy się nieco rozczarowani, ale jest też dużo pozytywów. Pokazaliśmy wyższy poziom osiągów niż w Silverstone. Wszyscy osiągnęli postępy, zarówno zespół podczas zjazdów do boksu, regulacji ustawień i przygotowania samochodu, jak i kierowcy, np. Pierre, który zaliczył bardzo udany wyścig. Dzięki temu dość szybko objęliśmy prowadzenie i trzykrotnie pomiędzy kolejnymi zjazdami do boksu jechaliśmy na pierwszej pozycji. Pomimo nieszczęśliwego zdarzenia na torze, związanego z panującymi warunkami, szybko zareagowaliśmy i odrobiliśmy znaczną część minutowej straty. Nadal prowadzimy w mistrzostwach, a to najważniejsze dla utrzymania mobilizacji i koncentracji. Do końca sezonu jeszcze daleko, jesteśmy dopiero w połowie. Trzeba zawsze być przed innymi i tak właśnie działamy od początku roku”.
Régis Fricotté, dyrektor Alpine ds. sprzedaży i wyścigów: „Uzyskany wynik jest pięknym zakończeniem weekendu, podczas którego japońscy klienci Alpine i tutejsza sieć sprzedaży marki mieli okazję przetestować Alpine A110 na torze Fuji Speedway i jednocześnie przeżyć sportowe emocje obserwując udział Alpine w wyścigu. Naszym celem jest oczywiście zwycięstwo, ale trzecie miejsce pozwala nam utrzymać prowadzenie w klasyfikacji zespołowej, a to najważniejsze dla ponownego zdobycia tytułu mistrza świata”.
Nicolas Lapierre: „Mam mieszane uczucia wobec tego wyniku. Byliśmy wystarczająco szybcy, żeby wygrać, ale zabrakło nam szczęścia i mój błąd podczas drugiej zmiany kosztował nas prawdopodobnie utratę zwycięstwa. Dzięki świetnej pracy całego zespołu dysponowaliśmy przez cały weekend samochodem o doskonałych osiągach, co pozwoliło nam powrócić na podium. Naszym celem w Szanghaju będzie ponowne objęcie prowadzenia w mistrzostwach i zrobimy wszystko, by to osiągnąć”.
André Negrão: „Wykonaliśmy dobrą robotę. Przez cały weekend utrzymywaliśmy dobre tempo, a samochód był idealnie przygotowany, niezależnie od panujących warunków. Zwycięstwo było w naszym zasięgu, ale w sporcie samochodowym czasami tak jest. Nadal jesteśmy pierwsi w klasyfikacji zespołowej, co prawda z przewagą jednego punktu, ale w końcu liczy się miejsce. Będziemy się starali ze wszystkich sił utrzymać tę dynamikę w Szanghaju i aż do końca sezonu!”.
Pierre Thiriet: „Wynik jest poniżej naszych oczekiwań, ale wolę patrzeć na pozytywne strony, a jest ich więcej niż negatywnych. Cieszy mnie doskonałe tempo, jakie pokazaliśmy w tym wyścigu. Zrobiliśmy duże postępy od Silverstone, co dobrze rokuje na dalszą część sezonu. Jestem przekonany, że w Szanghaju pojawimy się z mocnym samochodem i mocną wolą zwycięstwa”.
Klasyfikacja
Wyścig 6 Hours of Fuji (Japonia) – klasyfikacja LMP2
1. Jackie Chan DC Racing nr 37 – 217 okrążeń
2. Jackie Chan DC Racing nr 38 +26’’087
3. Signatech Alpine Matmut nr 36 +44’’398
4. TDS Racing nr 28 + 1 okrążenie
5. Larbre Competition nr 50 + 6 okrążeń
6. DragonSpeed nr 31 + 12 okrążeń
7. Racing Team Nederland nr 29 + 13 okrążeń
Puchar FIA LMP2 w klasyfikacji zespołowej
1. Signatech Alpine Matmut nr 36 – 87 punktów
2. Jackie Chan DC Racing nr 38 – 86 punktów
3. Jackie Chan DC Racing nr 37 – 86 punktów
4. DragonSpeed nr 31 – 55 punktów
5. Larbre Competition nr 50 – 38 punktów
6. Racing Team Nederland nr 29 – 37 punktów
7. TDS Racing nr 28 – 30 punktów
źródło: Renault Polska
Najnowsze komentarze