Europejska kampania marketingowa Citroëna C3 Aircross ruszyła dopiero z początkiem października, a już marka zebrała 9.000 zamówień, z czego dwie trzecie przypada na Francję. Dodajmy, że jeszcze nie wszędzie auto jest oferowane.
Miejskie SUV-y i crossovery, to dynamicznie rozwijający się rynek. Mamy tu przedstawicieli trzech wiodących marek francuskich, bo od niedawna może zamawiać rynkową nowość – Citroëna C3 Aircross. Samochód zadebiutował w produkcyjnej wersji w ubiegłym miesiącu podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Najwyraźniej trafił w gusta, bo liczba zamówień lawinowo rośnie.
Okazuje się że nowość Citroëna sprzedaje się teraz niemal tak dobrze, jak przebój marki, Citroën C3. Widać wyraźnie, że odświeżenie gamy modelowej było francuskiej marce potrzebne, jak nam tlen do życia! Klienci ruszyli do salonów tłumnie i zamawiają nie tylko Citroëna C3 Aircross, ale chcą wersji bogatych. Co ciekawe na personalizację zewnętrzną decyduje się stosunkowo niewielu klientów.
Ponad połowa dotychczasowych zamówień na Citroëna C3 Aircross została złożona na topową odmianę Shine. W 55% przypadków klienci wybierają opcjonalne tonacje wnętrza. 20% złożonych zamówień dotyczy aut z dwukolorowym nadwoziem i to jest dla mnie zaskakująco niewiele. 15% zamówień związanych jest z „Pakietem Kolorystycznym” obejmującym m.in. naklejki w okolicach słupków C, czy personalizowane obudowy reflektorów.
W najbliższy weekend we Francji zaplanowane są Dni Otwarte w salonach Citroëna. To zapewne sprawi, że liczba zamówień jeszcze zdecydowanie wzrośnie.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Citroën
Najnowsze komentarze