Po materiałach związanych z Dacią i Alpine czas na wiodącą markę Grupy Renault. Co marka obchodząca 120-lecie działalności motoryzacyjnej pokazuje na rozpoczętych dziś w Szwajcarii targach Auto Zürich 2018?
Dwie szwajcarskie premiery
Auto Zürich 2018 jest miejscem szwajcarskich premier dwóch modeli Renault. Nie brakuje akcentów sportowych, ale w połączeniu z ekologią. Gdyby ktoś z Was był w Zurichu w najbliższych dniach, to znajdziecie Renault w hali nr 2.
A teraz już zapowiedziane szwajcarskie premiery Renault na Auto Zürich 2018.
Renault Kadjar phase II
Auto miało swoją światową premierę trochę ponad miesiąc temu w Paryżu. Dziś ma miejsce premiera szwajcarska. Zmieniony przód, inny tył i spore zmiany wewnątrz sprawiają, że Kadjar stał się jeszcze bardziej atrakcyjnym kompaktowym SUV-em, który wciąż ma atrakcyjnie skalkulowany cennik. W gamie oprócz LED-owych świateł z przodu i z tyłu pojawiły się też trzy nowe kolory nadwozia (Ural Green, Iron Blue, Highland Grey). Wewnątrz nowy system multimedialny R-Link2 on-line z dotykowym ekranem o przekątnej 7”, który wyposażono w obsługę Apple CarPlay i Android Auto. Do tego nowy wygląd deski rozdzielczej, poprawiona ergonomia, nowe fotele, większe kieszenie w drzwiach i dwa porty USB dla pasażerów kanapy. Wbrew pozorom zmieniło się całkiem sporo.
A to tylko to, co widać. Zmiany dotknęły jednak także tego, czego nie widać, przynajmniej dopóki nie podniesie się maski. Nowy silnik benzynowy 1.3 TCe dostępny w wariantach 140 KM i 160 KM wyposażony jest w filtr cząstek stałych. Ma cztery cylindry i może być łączony z sześciobiegowym manualem, lub z siedmiobiegową skrzynią dwusprzęgłową EDC. Do tego dwa turbodiesle Blue dCi 115 i Blue dCi 150, oczywiście także z filtrem cząstek stałych oraz systemem selektywnej redukcji katalitycznej (SCR) redukującym emisję tlenków azotu. W zależności od wersji i rynku docelowego Kadjar z dieslem może być łączony z 7-biegową skrzynią EDC oraz z napędem na cztery koła.
Renault Megane R.S. Trophy
Druga szwajcarska premiera Renault na Auto Zürich 2018, to samochód bardzo ekscytujący. Odmiana Trophy znanego hot hatcha oferuje 300 KM z silnika 1.8 TCe. Ma oczywiście system czterech skrętnych kół 4Control. W porównaniu ze zwykłym Megane R.S. odmiana Trophy ma seryjnie zawieszenie Cup, o 25% twardsze amortyzatory, o 30% sztywniejsze sprężyny i o 10% mocniejsze stabilizatory. Na przedniej osi jest też szpera. O skuteczne zatrzymanie zadbają hamulce z zaciskami Brembo pomalowanymi na czerwono. Z zewnątrz auto ma też delikatne czerwone paski na nadwoziu, które świetnie pasują zwłaszcza do specjalnych lakierów metalizowanych Tonic Orange i Sirius Yellow.
Wprowadzenie na rynek – Renault Talisman S-Edition
Połączenie sportowego charakteru i ekskluzywności ma nową nazwę: Talisman S-Edition. Silnik tej limitowanej serii specjalnej (1.8 TCe) generuje 225 KM. Najnowocześniejszy czterocylindrowy silnik w połączeniu z 7-stopniową przekładnią dwusprzęgłową EDC zapewnia maksymalny moment obrotowy 300 Nm. Renault wyposaża S-Edition w dynamiczny układ czterech kół skrętnych 4Control i adaptacyjne zawieszenie ze zmienną regulacją tłumienia.
Standardowe wyposażenie Talismana S-Edition obejmuje m.in. system Renault Multi-Sense, szeroką gamę systemów wspomagających kierowcę, a także fotele z funkcją masażu. Auto posadowione jest na 19-calowych felgach, ma reflektory LED PureVision, dodatkowo przyciemnione szyby tylne, skórzaną czarną tapicerkę z czerwonymi przeszyciami itp. Czerwone szwy znajdują się także na desce rozdzielczej, kierownicy, boczkach drzwiowych, czy lewarku skrzyni biegów. Aluminiowe pedały dobrze współgrają z również aluminiowymi wstawkami dekoracyjnymi kokpitu. Talisman S-Edition jest dostępny w Szwajcarii w cenie od 54.100 franków. W Polsce kosztuje od 142.000 zł (Grandtour jest o 4.000 zł droższy).
Renault prezentuje na Auto Zürich 2018 także bolid Formuły 1 oraz symulator jazdy. Z tym drugim urządzeniem powiązano konkurs – zwycięzcy „jazd” każdego dnia mogą liczyć na atrakcyjne nagrody z gamy Renault Formula One.
Targi Auto Zürich 2018 potrwają do niedzieli 11.XI.2018.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze