Carlos Ghosn, były prezes i dyrektorem generalny największego na świecie sojuszu motoryzacyjnego Renault-Nissan-Mitsubishi, rozpoczął dzisiaj w sądzie w Tokio walkę o swoje uniewinnienie. Cała sprawa zaczęła się w listopadzie, gdy po przylocie do Japonii został aresztowany na pokładzie korporacyjnego odrzutowca.
Jego zatrzymanie związane było z poważnymi zarzutami, od ukrywania przychodów po wykorzystywanie pieniędzy firmy do prywatnych spraw. Ghosn nie przyznaje się do winy i twierdzi, że cała sprawa to spisek menadżerów Nissana, którzy są przeciwni połączeniu koncernów.
Przesłuchania przed procesem rozpoczęły się dzisiaj rano przed Wydziałem Karnym Sądu Okręgowego w Tokio. Ghosn, ubrany w szary garnitur, nie wygłosił żadnego komentarza. Argumentacja procesowa przygotowana została w formie bogatej dokumentacji. Krok po kroku prawnicy byłego prezesa Renault udowadniają, że zarzuty są bezpodstawne.
Cztery zarzuty wobec Ghosna:
- Nieprawidłowe deklaracje finansowe, związane z niedoszacowaniem wynagrodzenia i dochodów w latach podatkowych 2010–2014,
- Nieprawidłowe deklaracje finansowe, związane z niedoszacowaniem wynagrodzenia i dochodu w latach podatkowych 2015–2017,
- Naruszenie zaufania wobec firmy w związku ze stratami inwestycyjnymi na szkodę Nissana,
- Naruszenie zaufania wobec firmy, związane z transakcjami dokonanymi w Omanie,
Ghosn konsekwentnie zaprzecza zarzutom, traktując je jako „stronnicze, wyrwane z kontekstu, zniekształcone w sposób, który maluje obraz chciwości i dyktatury”.
Proces byłego prezesa Renault w 2020 roku?
Z uwagi na obszerny materiał dowody oraz materiał obrony, właściwy proces może rozpocząć się dopiero w 2020 roku. Prokuratorzy przedstawili 120 płyt zapisów audio i wideo.
Obroną Ghosna zajął się czołowy prawnik japoński. Zapowiada zdecydowaną walkę o uniewinnienie swojego klienta. Tymczasem Francja wywiera naciski na Japonię, by sprawa została jak najszybciej wyjaśniona.
źródło: Reuters
Najnowsze komentarze