Zarząd Renault ogłosił, że Carlos Ghosn, który obecnie przebywa w areszcie w Tokio, pozostanie na stanowisku dyrektora generalnego Grupy. Innego zdania jest francuski rząd, który zaczyna szukać następcy dla Ghosna.
Podejrzany o zaniżanie swoich dochodów Carlos Ghosn został zatrzymany 19 listopada i od tamtej pory przebywa w areszcie w Tokio. Zaraz po aresztowaniu, Nissan zwolnił Ghosna ze stanowiska dyrektora generalnego, wkrótce potem to samo uczynił kolejny partner Aliansu, Mitsubishi. Grupa Renault wstrzymała się od decyzji i powołała na stanowiska tymczasowego prezesa Grupy: Thierry’ego Bollore’a.
Podczas spotkania, które odbyło się 13 grudnia, Grupa Renault podtrzymała swoją decyzję. Claude Baland, starszy doradca ds. etyki i zgodności oraz Eric Le Grand dyrektor ds. etyki i zgodności, przedstawili Radzie Dyrektorów Renault aktualny status raportu dotyczącego wynagrodzenia Carlosa Ghosna w latach 2015-2018. Ze wstępnego wniosku wynika, że wynagrodzenie dyrektora generalnego Renault były zgodne z obowiązującymi przepisami.
Zgodnie z decyzją Rady Dyrektorów, prawnicy mają kontynuować analizę dostarczonych informacji, w porozumieniu z prawnikami Nissana. Na tym etapie nie ma informacji dotyczących obrony Carlosa Ghosna.
Podczas spotkania. kilku dyrektorów pod kierownictwem Cherie Blair, żony brytyjskiego byłego premiera Tony’ego Blaira zaczęło wyrażać zniecierpliwienie. Blair powiedziała, że zarząd nie może pozostać w tej sytuacji na zawsze i w pewnym momencie będzie musiał podjąć jakąś decyzję. Rzecznik Renault oświadczył, że nie może komentować procedur zarządu. Jak pisze Reuters, francuski rząd, który posiada 15% udziałów w Renault, zaczął już rozważać potencjalnych kandydatów na stanowisko Ghosna. Jedna z osób wskazuje na dyrektora Toyoty, Didiera Leroya.
Źródło: Renault, Reuters
Najnowsze komentarze