Po sukcesie w Madrycie emov wprowadza swoje usługi carsharingu w Lizbonie. Na ulice stolicy Portugalii trafi 150 elektrycznych Citroënów C-Zero. Wdrożenie systemu zaplanowano na kwiecień. Emov będzie pierwszą spółką carsharingową działającą w Lizbonie w oparciu o wyłącznie elektryczną flotę.
Emov jest wspólnym przedsięwzięciem Free2Move i Eysa. Z kolei Free2Move jest zależne od Grupy PSA. Nic więc dziwnego, że emov będzie pierwszym operatorem usług carsharingu w Lizbonie bazującym na elektrycznych samochodach francuskiego koncernu.
Podobny projekt działa od blisko 1,5 roku w Madrycie. Emov w stolicy Hiszpanii został uruchomiony w grudniu 2016 roku. W kwietniu następnego roku w usłudze zarejestrowanych było już 100.000 użytkowników! Dziś jest ich 160.000 i przypominam, że chodzi tylko o Madryt! Czy usługi elektrycznego carsharingu w Lizbonie będą przyjęte z równym entuzjazmem? Trudno powiedzieć. Warto jednak zaznaczyć, że na ulice Lizbony trafi czterokrotnie mniej aut, niż w emov w Madrycie.
Do hiszpańskiej stolicy skierowano 600 Citroënów C-Zero. Do Lizbony trafi ich 150. No ale Lizbona jest miastem mniejszym zarówno pod względem liczby ludności, jak i obszaru. Madryt rozciąga się na przeszło 600 km², podczas gdy Lizbonie wystarcza niespełna 85 km².
Usługi elektrycznego carsharingu w Lizbonie będą miały istotną cechę – auto będzie można odebrać oraz pozostawić w okolicach tamtejszego portu lotniczego. A tamtejsze lotnisko jest spore i ruchliwe – w roku 2016 obsłużyło blisko 22,5 miliona pasażerów, o niemal 10 milionów więcej, niż nasze Okęcie.
Samochody dostępne będą zarówno dla mieszkańców, jak i dla osób spoza Lizbony. Aby skorzystać z usługi wystarczy aplikacja w smartfonie.
„Niewiele ponad rok temu uruchomiliśmy emov w Madrycie. Od początku naszym celem było rozszerzenie projektu o kolejne miasta i kolejne kraje. Obecnie koncentrujemy nasze wysiłki na uruchomieniu emov w Lizbonie, ale nie wykluczamy możliwości rozszerzenia go na inne duże hiszpańskie miasto jeszcze przed końcem bieżącego roku” – zapowiedział Fernando Izquierdo, dyrektor generalny firmy emov.
W Madrycie emov wkrótce wdroży rozwiązanie w zakresie kont biznesowych, umożliwiając wielu dużym firmom, MŚP i start-upom zarządzanie podróżami pracowników przy znaczących oszczędnościach sięgających nawet 50% w porównaniu z konwencjonalnymi rozwiązaniami dla samochodów i kierowców.
Inne zmiany obejmują eliminację ubezpieczenia od osób fizycznych, które decydują się na korzystanie z emov. Oznacza to, że za jedyne 1 euro więcej za każdą podróż użytkownicy nie będą ponosić odpowiedzialności do kwoty 500 euro, którą normalnie musieliby uiścić będąc winnymi szkód wyrządzonych w pojeździe. „Ta nowa funkcja, pierwsza w Madrycie, zmaksymalizuje zadowolenie klienta. Wyeliminowaliśmy pewną barierę i teraz klienci mogą podróżować bez obaw” – twierdzi Fernando Izquierdo.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Citroën
Najnowsze komentarze