Segment najmniejszych samochodów coraz bardziej się kurczy. Dlatego nowy Citroen C1 będzie prawdopodobnie dostępny w wariancie w pełni elektrycznym, ujawniła Linda Jackson, szefowa marki Citroen. Koncern PSA bada obecnie możliwość wprowadzenia tego typu samochodu do produkcji, natomiast Toyota nie podjęła jeszcze decyzji. Firmy mają około roku na wyznaczenie kierunku działania.
Jeśli koncerny znajdą wspólną drogę, projekt „trojaczków” będzie kontynuowany. Jeśli okaże się, że każda z firm chce robić coś innego, Citroen C1, Peugeot 108 oraz Toyota Aygo przestaną być produkowane. Dla Toyoty Aygo to sposób na pozyskiwanie nowych, młodych klientów, którzy nie zdecydują się na żaden z większych modeli.
Wersja elektryczna byłaby dobrym punktem startowym do stworzenia niedrogiego, elektrycznego miejskiego samochodu, którego cena będzie znacznie niższa niż te, oferowane obecnie. Gdyby koszt takiego auta nie przekraczał w polskich warunkach 70-80 tysięcy złotych, mogłoby to przynieść znaczny wzrost zainteresowania elektromobilnością, a samochód doskonale nadawałby się także dla sieci wypożyczalni typu car sharing.
Najnowsze komentarze