Opel Corsa w wersji elektrycznej trafi na rynek w pierwszej połowie przyszłego roku. Samochód został wyceniony na 29.900 euro w Niemczech, w Polsce cena wynosi 124.490 zł. Według szefa marki: nie będzie to zupełnie „goły model”.
Rynek samochodów elektrycznych wzbogaci się wkrótce o nowe pojazdy. Podczas salonu samochodowego w Genewie zadebiutował Peugeot e-208, a niedawno ujawniono kolejny model Grupy PSA z napędem elektrycznym: Opel Corsa-e. Samochody będą rywalizowały m.in. z modelem Renault Zoe i Nissanem Leaf. Opel zapowiada, że sprzedaż pojazdu rozpocznie się w pierwszej połowie przyszłego roku, a cena w Niemczech wyniesie 29.900 euro. W Polsce za wersję Edition trzeba zapłacić 124.490 zł, z kolei wersja Ultimate została wyceniona na polskim rynku na 130.390 zł.
Dyrektor generalny marki, Michael Lohscheller, zapowiada, że w tej kwocie klienci nie otrzymają „gołego samochodu”, tylko przyzwoicie wyposażony model. W podstawowej wersji Corsy-e nie zabraknie bezkluczykowego systemu uruchamiania pojazdu, elektrycznego hamulca postojowego i 7-calowego ekranu dotykowego. Ponadto elektryczna Corsa otrzyma „najprawdopodobniej największą ilość systemów bezpieczeństwa w tym segmencie”. Dodatkowo Lohscheller wymienił tempomat z inteligentną adaptacją prędkości i automatyczną funkcję hamowania awaryjnego, które również znajdą się w ofercie samochodu.
Wersja o wyższej specyfikacji z całkowicie cyfrowym kokpitem, pełnym oświetleniem LED i 17-calowymi felgami ma kosztować 32.900 euro w Niemczech, lub w leasingu pojazd będzie dostępny za 299 euro miesięcznie z zaliczką w wysokości 4.200 euro.
Opel Corsa-e jest napędzany elektryczną jednostką o mocy 136 KM, która umożliwia rozpędzenie pojazdu od 0 do 100 km/h w czasie 8,1 sekundy. Zasięg na jednym ładowaniu wynosi 330 km zgodnie z europejskim cyklem WLTP. Akumulator o pojemności 50 kWh można naładować w 80% w ciągu 30 minut.
Produkcja modelu rozpocznie się na początku przyszłego roku, a montażem zajmie się fabryka Opla w Hiszpanii. Dostawa do salonów dealerskich jest planowana na wiosnę przyszłego roku.
Źródło: Automotive News Europe
Najnowsze komentarze