Konstruktywni krytycy Grupy PSA zarzucali koncernowi, że trochę zaspał w ostatnim czasie i zamiast prezentować nowe modele, skupiał się na jakichś pobocznych działaniach. Cóż – na pierwszy rzut oka zarzuty te łatwo podtrzymać, z drugiej jednak strony pamiętajmy, że kryzys sprzed kilku lat dotknął Grupę PSA dość mocno i firma musiała dokonać wielu ekwilibrystycznych zabiegów, by mocno stanąć na nogach. Udało się i marki rozpoczęły ofensywę. Peugeot zaSUVa do przodu.
Stoisko marki sygnowanej kroczącym lwem jest na paryskich targach imponujące. W dodatku częściowo zmieniło kolorystykę – pojawił się miedziany kolor, który przywodzi na myśl nie tylko parę konceptów z Onyxami na czele (nie tylko samochód, ale i pojazdy alternatywne), ale doskonale pasuje do lakieru, który pojawił się na kilku samochodach na tymże stoisku pokazanych.
Chodzi o Nowego Peugeota 3008. Pisząc, że Peugeot zaSUVa do przodu, mam na myśli ofensywę w segmencie, którego rozwoju trochę nie rozumiem. Czyli SUV-y. Peugeot już od paru miesięcy tak naprawdę dawkował informacje o dwóch modelach, jakie przygotowuje w tym segmencie z myślą o europejskich rynkach. Peugeot 3008 przestał być crossoverem, a trafił do klasy kompaktowych SUV-ów (i nie przemawiają do mnie tłumaczenie, że SUV ma mieć – przynajmniej w opcji – napęd na cztery koła), zaś kompaktowy minivan 5008 nie jest już typowym minivanem, tylko dużym SUV-em, wręcz takim operującym w segmencie D, choć nie pozbawionym rozwiązań typowych dla aut (pro)rodzinnych.
Oczywiście Peugeot nie rezygnuje z aut „normalnych”, w których zawsze był mocny. Podczas paryskiego salonu pokazywane są modele 108, 208, 308, 508, czy Traveller, nie brakuje jednośladów, są też auta sportowe. Wspomnę za moment o każdym z nich. Ale skoro segment SUV-ów tak dynamicznie się rozwija, to i Peugeot chce coś w nim ugrać. I to niekoniecznie we współpracy z Mitsubishi, której owocem były modele 4007 i 4008 – na wskroś japońskie. Nie tego oczekują klienci francuskiej marki.
Owszem, 4008, a zwłaszcza 4007, to były fajne samochody, ale w środku brakowało im tego, za co Peugeota kochamy. Dlatego też – korzystając ze znakomitej platformy EMP2 – Peugeot tym razem proponuje auta w swoim stylu. I muszę przyznać, że mi się one bardzo podobają. Na zewnątrz też, ale świetnie prezentują się w środku, a to tam spędzamy czas jadąc samochodem. Z reguły ;-)
Peugeot zdecydowanie rozwija ideę i-Cockpitu®. Teraz, w nowych SUV-ach, ma on jeszcze ciekawszą postać. Do tego jest wykonany z naprawdę świetnie wyglądających materiałów. Cała deska rozdzielcza zresztą znakomicie się prezentuje, a część z kierownicą jest ukierunkowana na prowadzącego. 8-calowy dotykowy ekran na konsoli centralnej jest zwrócony w jego stronę, podobnie, jak zlokalizowane niżej przyciski. Przed kierowcą, ponad małą kierownicą, umieszczono wielki wyświetlacz (12,3”) prezentujący informacje potrzebne prowadzącemu. Zestaw wskazań można oczywiście konfigurować w zależności od preferencji. Oby tylko kierowca nie wgapiał się za bardzo w ów ekran, zamiast obserwować sytuację drogową ;-) Spokojnie – my, miłośnicy francuskich aut, damy sobie radę! Z co najmniej dwóch powodów – „nasi” producenci już dawno do gadżetów nas przyzwyczaili, a poza tym jesteśmy myślącymi użytkownikami samochodów ;-)
Widać wyraźnie, że designerzy mieli naprawdę sporo luzu w projektowaniu zarówno karoserii, jak i wnętrz nowych SUV-ów Peugeota. Wnętrza są ciekawe, a skóra – zwłaszcza na siedzeniach większego modelu (5008) nie tylko wygląda świetnie, ale i jest bardzo delikatna. Oczywiście nie będzie standardowym wyposażeniem, ale naprawdę muszę ją pochwalić.
Tapicerki w modelu mniejszym też prezentują się świetnie. W targowych autach zresztą rzadko pokazuje się najtańsze odmiany, raczej prezentowane są wersje bogate, żeby klient zobaczył, co może mieć, a dealer już go jakoś urobi ;-) Oba SUV-y z kroczącym lwem na grillu obiecują naprawdę bogate wyposażenie. I podejrzewam, że jak w przypadku innych modeli, gros klientów zdecyduje się na którąś z najlepiej wyposażonych wersji.
Peugeot 5008 może przewieźć siedem osób, ale jest oczywiste, że na składanych fotelikach w trzecim rzędzie dobrze będą się czuły tylko dzieci, a i to nieduże. Za to z przodu i w drugim rzędzie miejsca jest mnóstwo, a trzy niezależne fotele pozwalają na dostosowanie wnętrza do potrzeb. W oparciach przednich foteli przewidziano składane stoliki – to ukłon w stronę osób, które przesiądą się z obecnego 5008. Jak widać – SUV też może być przyjazny rodzinie ;-)
Peugeot rozwija mocno współpracę z firmą Focal. Zaczęło się od konceptu Fractal, a teraz Focal przygotował zestawy audio do droższych odmian francuskich aut. Widać to było wyraźnie także w obu SUV-ach. Zestaw składa się z 10 głośników i subwoofera, które „napędzane” są przez 12-kanałowy wzmacniacz. Estrada! A samego Fractala zresztą też w Paryżu pokazano.
Naturalnie zestaw audio ma znaczenie, ale Peugeot 3008 zaSUVa też pod względem bezpieczeństwa. Świat idzie naprzód i producenci starają się chronić użytkowników swoich aut. Nic więc dziwnego, że i 3008-ka jest nafaszerowana systemami wspomagającymi kierowców w sytuacjach podbramkowych. Można liczyć m.in. na aktywny system hamowania, system ostrzegania kierowcy o niebezpieczeństwach, alert odległości od poprzedzającego pojazdu, system ostrzegania o niezamierzonym przekroczeniu linii, system rozpoznający znaki ograniczenia prędkości i sugerujący dostosowanie tejże do obowiązujących warunków, adaptacyjny tempomat z funkcją zatrzymania, system aktywnego monitorowanie tzw. „martwego pola”, czy automatyczną zmianę świateł drogowych na mijania i odwrotnie. Część z tych elementów zresztą już jest dostępna w aktualnie oferowanych modelach marki Peugeot.
Nowy Peugeot 3008 został wyposażony w nawigację TomTom® Traffic, która nie tylko ma możliwość prezentacji widoku rzeczywistego budynków, ale też uwzględnia w planach podróży w czasie rzeczywistym zdarzenia drogowe mogące zakłócić podróż.
W gamie silników jednostki znane i lubiane – 1.2 PureTech 130 z manualem bądź automatem i 1.6 THP 165 z automatem, ewentualnie diesle BlueHDi 1.6 (100 KM, 120 KM, 120 KM + automat) i 2.0 BlueHDi 150 manual oraz 2.0 BlueHDi 180 automat. 22-centymetrowy prześwit pozwoli spokojnie użytkować samochód zarówno w mieście, jaki poza nim, nawet na bezdrożach.
Z kolei Peugeot 5008 jest samochodem bardzo okazałym. Jest naprawdę duży (o blisko 20 cm dłuższy od nowej 3008-ki), a – jak wspominałem – przekłada się to na przestronność. Wnętrze wykonano analogicznie, jak w przypadku 3008-ki – tu też jest i-Cockpit®, niewielka kierownica spłaszczona na dole i górze, wielkie ekrany i komfortowe fotele. Osobiście nie jestem przekonany do stylistyki tylnej części nadwozia, ale to kwestia gustu. Poza tym zobaczę, jak to auto będzie się prezentowało na dworze, poza halami targowymi. Po z kolei w 3008 jakoś tak nie do koca przypadł mi do gustu przedni pas. Ale z ostatecznymi ocenami wstrzymam się do pierwszych jazd w Polsce.
Gama silnikowa Peugeota 5008 jest praktycznie taka sama, jak w przypadku mniejszego modelu. To nie problem, bo masa własna samochodu – zależnie od wersji – zawiera się w przedziale od 1.310 kg do 1.530 kg. Te słabsze diesle (do 120 KM) oraz wszystkie benzyniaki nie przekraczają masy 1.380 kg.
W Paryżu Peugeot pokazał też odświeżoną niedawno 2008-kę (jak widać marka zaSUVa także w segmencie aut miejskich), która też wzbudzała zainteresowanie dziennikarzy. Jak więc widać, z taką gamą aut w tym segmencie Peugeot naprawdę zaSUVa, nawet w Europie. A pamiętajmy, że w takich na przykład Chinach wciąż oferowany jest dotychczasowy (acz lekko zmodernizowany) Peugeot 3008, a także Peugeot 4008, który otrzymał tę nazwę dla odróżnienia – tak naprawdę jest to europejska odmiana SUV-a 3008.
Na stoisku marki sygnowanej kroczącym lwem nie mogło zabraknąć pozostałych modeli marki. Pojawiły się oczywiście 108-ki, w tym odmiana Top! Z rolowanym dachem, a także ekskluzywna, świetnie wyposażona i naprawdę ładna wersja Roland Garros. Nie zabrakło 208-ek w najróżniejszych odmianach i wersjach, w tym GTi. Było sporo 308-ek, także w wersji SW oraz oczywiście GTi z 270-konnym benzyniakiem przygotowanym przez Peugeot Sport. Marka promowała zresztą dość mocno serię GT Line, ale trudno się dziwić – wszak we Francji (ale nie tylko tam) klienci chętnie wybierają odmiany bogato wyposażone i „ze sportowym sznytem”.
A skoro już o sporcie mowa – były dwa modele, trochę schowane, ale znakomite w swoich dziedzinach. Peugeot 208 WRX, czyli rallycrossowy potwór w barwach Team Peugeot Hansen, to jeden z nich. Drugi dopiero pokaże swój potencjał, ale na bazie poprzednika wierzymy, że będzie dobrze. Mowa o „dakarowym” Peugeocie 3008 DKR.
Jeśli wolicie większe samochody, to były oczywiście 508-ki (sedan i SW) oraz duży minivan Traveller w biznesowej wersji. Bardzo przyjemne auto i mam nadzieję wkrótce je przetestować. Być może zresztą będzie to bliźniaczy Citroën SpaceTourer ;-) Zwróćcie uwagę na przełącznik przełożeń skrzyni biegów na zdjęciach poniżej ;-)
Nie zabrakło też Peugeota i0na oraz jednośladów – w tym tych wspomaganych elektrycznie. Pokazano też skutery Metropolis i szczególnie mnie ujmujący Django.
Zdecydowanie Peugeot zaSUVa w nową rzeczywistość. I czy nam się ona podoba, czy może nie bardzo, to SUV-y póki co dominują pod względem dynamiki rozwoju segmentów rynkowych. Dobrze, że Peugeot ma i tu niezłą ofertę.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze