Sébastien Ogier i Julien Ingrassia zaimponowali kolejnym znakomitym występem. W Rajdzie Argentyny zaliczyli swoje czwarte w tym sezonie miejsce na podium. Dla zespołu Citroën Total World Rally Team to piąte podium w tym roku. Kulminacyjnym punktem ich rywalizacji o miejsce w czołówce był trzymający w napięciu ostatni odcinek specjalny.
W sobotę wieczorem, po zakończeniu drugiego etapu rajdu, sędziowie doliczyli karne sekundy bezpośrednim konkurentom Ogiera za zjechanie z wytyczonej trasy jednego z odcinków specjalnych. W tej sytuacji Sébastien Ogier i Julien Ingrassia rozpoczęli trzeci etap rajdu na trzecim miejscu. Przed bardzo trudnymi oesami El Condor i Giulio Cesare Francuzi mieli 6,0 s przewagi nad rywalami z czwartej pozycji. Sześciokrotni mistrzowie świata po raz kolejny zaprezentowali postawę pełnej determinacji i nieustępliwości, z której słyną. Wykorzystując pełnię możliwości swojego Citroëna C3 WRC, pamiętali jednocześnie o ograniczaniu ryzyka, bo jako jedyna załoga zespołu pozostająca na trasie musieli zdobyć jak najwięcej punktów do klasyfikacji producentów. Ostatecznie ich starania przyniosły efekt: Ogier wygrał dodatkowo punktowany odcinek Power Stage (swój trzeci najlepszy czas oesu w ten weekend) i z minimalną przewagą 1,4 s ukończył rajd na trzecim miejscu.
Dzięki punktom za końcowy wynik i zdobyciu 5 pkt za wygranie Power Stage Sébastien i Julien umacniają się na drugiej pozycji w klasyfikacji indywidualnej – od liderów dzieli ich 10 pkt. Był to ich czwarty rajd w tym sezonie ukończony na podium, po wcześniejszych zwycięstwach w Monte Carlo i w Meksyku oraz zajęciu drugiego miejsca w Rajdzie Korsyki. W bieżącym sezonie odbyło się do tej pory pięć rund i w każdej z nich samochód zespołu Citroën Total World Rally Team zajmował jedno z trzech pierwszych miejsc.
Pomimo trudnych warunków na trasie – z bardzo niejednorodną przyczepnością, szczególnie w pierwszym etapie, po intensywnych opadach przed startem – francuska załoga bardzo dobrze rozpoczęła rajd. Ogier stale utrzymywał się w czołówce i piątkowy etap ukończył na drugim miejscu, z różnicą tylko 11,9 s wobec lidera. Etap sobotni okazał się trudniejszy. Podczas porannej pętli załoga nie uniknęła pułapki. Na trasie OS11 Ogier miał chwilę zawahania co do wyboru kierunku jazdy: przed sobą zobaczył otwartą bramę, która według opisu w książce drogowej miała być zamknięta. Chwila konieczna na podjęcie decyzji spowodowała zejście z toru jazdy i uderzenie o bramę, a w konsekwencji – uszkodzenie układu wspomagania kierownicy w Citroënie C3 WRC. Ogier i Ingrassia spadli na szóste miejsce ze stratą 21,8 s do podium. Na drugiej pętli Ogier walczył jak przystało na wielokrotnego mistrza, wygrał dwa oesy i awansował na czwartą pozycję. W ten sposób zyskał dobrą pozycję wyjściową do finałowego ataku na trzecie miejsce, przeprowadzonego w ostatnim etapie.
Esapekka Lappi i Janne Ferm dobrze rozpoczęli rajd i już na OS2, który był pierwszym prawdziwym odcinkiem specjalnym, zaliczyli piąty czas. Niestety, wkrótce później, na OS4, szanse na dobry wynik odebrało im przebicie opony spowodowane chwilowym wypadnięciem na kamieniste pobocze drogi za niewidocznym szczytem. Młodzi Finowie, dla których był to dopiero drugi start w Rajdzie Argentyny, nie dawali za wygraną, a nawet zwiększali tempo, co pokazywały kolejne międzyczasy na odcinkach specjalnych. Decydujący cios nastąpił na OS8: po kolejnym przebiciu opona rozleciała się i spadła z felgi, wskutek czego samochód nie utrzymał się na drodze i z impetem koziołkował. Uszkodzenia auta wykluczały dalszy udział w rajdzie i Lappi musiał wycofać się bez ukończenia pierwszego etapu.
Mads Østberg i Torstein Eriksen, startujący Citroënem C3 R5 w kategorii WRC2 Pro class, odnieśli po raz drugi z rzędu zwycięstwo w swojej klasie po wcześniejszym sukcesie w Rajdzie Szwecji. Co więcej, doświadczeni Norwegowie wygrali w swojej klasie aż dziesięć z siedemnastu odcinków specjalnych. Ich występ staje się kolejnym potwierdzeniem konkurencyjności nowego Citroëna C3 R5 – najważniejszego obecnie produktu Citroën Racing dostępnego dla klientów. Samochód ten po raz pierwszy rywalizował na bardzo wymagających drogach Argentyny i spisał się rewelacyjnie.
POWIEDZIELI:
SÉBASTIEN OGIER, KIEROWCA ZESPOŁU CITROËN TOTAL WRT:
Pod względem liczby zdobytych punktów nasz wynik jest bardzo dobry, ale nie czujemy pełnej satysfakcji z tempa naszej jazdy. W pewnych warunkach, takich jak podczas Rajdu Meksyku albo tu, w Argentynie, na drugich przejazdach kolejnych oesów, jesteśmy bardzo konkurencyjni. Jednak na drogach o niskiej przyczepności i na odcinkach mocno technicznych musimy poprawić skuteczność. Cieszę się, że nasz upór został nagrodzony, bo w ten weekend po raz kolejny dawaliśmy z siebie wszystko do ostatniego metra trasy!
ESAPEKKA LAPPI, KIEROWCA ZESPOŁU CITROËN TOTAL WRT:
Chociaż nie znałem zbyt dobrze tras tego rajdu, z pewnością nastawiałem się na lepszy występ. Jednak po przebiciu opony w pewnej chwili zaskoczyło mnie jej nagłe ześliźnięcie się z felgi. Bezpośrednim efektem była podsterowność samochodu, przez co nie utrzymałem trajektorii zakrętu, uderzyłem w nasyp biegnący wzdłuż drogi i dalej samochód już rolował. Jest mi oczywiście przykro, że zawiodłem nadzieje zespołu, ale po kilku dniach przerwy i odpoczynku z naszymi rodzinami, Janne i ja będziemy na nowo gotowi do rywalizacji. Na starcie zbliżającego się Rajdu Chile staniemy w pełnej gotowości i z wielką motywacją. Tam wszyscy będą po raz pierwszy, więc czynnik znajomości tras nie odegra żadnej roli – przynajmniej pod tym względem szanse będą wyrównane.
NA PYTANIA ODPOWIADA PIERRE BUDAR, DYREKTOR CITROËN RACING
Jak ocenia Pan występ załóg zespołu w Argentynie?
Mamy za sobą trudny weekend, z którego nie możemy być zadowoleni. Punkty za trzecie miejsce i za wygrany Power Stage są dużym plusem z punktu widzenia obu klasyfikacji, ale wyraźnie brakowało nam szybkości na tych drogach. Końcowy wynik zawdzięczamy w decydującej mierze niezwykłej determinacji i klasie Sébastiena i Juliena. Z kolei Esapekka i Janne zasługiwali co najmniej na to, by dotrzeć do mety rajdu i wraz z kolejnymi etapami wzbogacać swoje doświadczenie. Być może w przyszłości będą podejmowali inne decyzje taktyczne po przebiciu opony – mam na myśli natychmiastową zmianę koła kosztem straty czasowej, a nie kontynuowanie jazdy za cenę zwiększonego ryzyka. Jednak zapewniam, że nadal w 200 proc. wspieramy tych młodych zawodników i liczymy, że w Chile pokażą na co ich stać.
Jak będzie wyglądać praca zespołu w krótkiej przerwie pomiędzy rajdami Argentyny i Chile?
Przede wszystkim wysyłamy do Chile samochód zastępczy, którym wystartują Esapekka i Janne, a więc otrzymają oni na ten rajd zupełnie nowe auto. Czasu mamy stosunkowo mało, ale i tak zamierzamy pracować nad udoskonaleniem naszych C3 WRC w jak największym stopniu. Wiemy, jakich warunków się spodziewać, i chcemy znaleźć na ten rajd najlepsze ustawienia pojazdów. Będzie to jednak dla wszystkich nowa runda, zupełnie inna od tego, z czym zetknęliśmy się w ten weekend. Tak czy inaczej mamy ogromną motywację, by dać z siebie wszystko i do końca sezonu walczyć o mistrzostwo!
DECYDUJĄCE MOMENTY
Jean-Luc Gaucher, mechanik Sébastiena Ogiera i Juliena Ingrassii, był koordynatorem serwisu, podczas którego ekipa techniczna Citroëna naprawiła samochód z numerem startowym 1. Gaucher relacjonuje, jak w ciągu 40 minut udało się naprawić układ wspomagania kierownicy, uszkodzony przez Ogiera przy pozornie niegroźnym otarciu się o bramę na trasie rajdu.
Okazało się, że do wymiany jest zaskakująco dużo części. W aucie Sébastiena musieliśmy wymienić nie tylko cały mechanizm wspomagania, lecz także skrzynię biegów, obwód hydrauliczny i sprzęgło. Tego typu naprawy wymagają starannego zaplanowania. Każdy z mechaników musi dokładnie znać swoją rolę i kolejność zadań, aby od chwili, gdy zaczniemy, wszystko przebiegło gładko i bez przestojów. Tym razem w rajdzie pozostał nam jeden z dwóch samochodów, a więc mieliśmy do dyspozycji nie czterech mechaników, jak zazwyczaj, lecz ośmiu. To jednak nie znaczy, że wszyscy mogli działać w pierwszej linii, bo prace odbywały się w przedniej części auta, gdzie jest miejsce tylko dla czterech z nas. Pomimo, że trenujemy takie akcje każda skuteczna naprawa w warunkach rajdowych jest powodem do wielkiej satysfakcji. Tutaj kluczowe znaczenie miało tempo pracy, bo kiedy rozbiera się i składa hydraulikę, potrzeba dodatkowego czasu na procedury rozruchowe, by sprawdzić szczelność i ciśnienie, wszystko odpowietrzyć i wyregulować. Wszystko zrobiliśmy bezbłędnie. Później auto opuszcza serwis, a my zostajemy z dręczącą niepewnością, że być może jednak coś się przegapiło, została jakaś niedoróbka. Dlatego wiadomość o tym, że Sébastien i Julien wygrali dwa najbliższe odcinki specjalne, przyjęliśmy z wielką ulgą i radością.
RAJD ARGENTYNY – NIEOFICJALNA KLASYFIKACJA KOŃCOWA
1. Neuville/Gilsoul (Hyundai i20 WRC), 3:20:54,6
2. Mikkelsen/Jaeger (Hyundai i20 WRC), +48,4
3. Ogier/Ingrassia (Citroën C3 WRC), +1:04,8
4. Meeke/Marshall (Toyota Yaris WRC), +1:06,2
5. Latvala/Anttila (Toyota Yaris WRC), +1:21,1
6. Sordo/Del Barrio (Hyundai i20 WRC), +1:26,7
7. Suninen/Salminen (Ford Fiesta WRC), +4:57,3
8. Tänak/Järveoja (Toyota Yaris WRC), +14:24,8
9. Østberg/Eriksen (Citroën C3 R5), +14:28,5
RAJDOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FIA 2019 – KLASYFIKACJA KIEROWCÓW
1. Thierry Neuville – 110 pkt
2. Sébastien Ogier – 100 pkt
3. Ott Tänak – 82 pkt
4. Kris Meeke – 54 pkt
5. Elfyn Evans – 43 pkt
6. Andreas Mikkelsen – 30 pkt
7. Jari-Matti Latvala – 28 pkt
8. Esapekka Lappi – 26 pkt
9. Dani Sordo – 26 pkt
10. Sébastien Loeb – 22 pkt
RAJDOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FIA 2019 – KLASYFIKACJA PRODUCENTÓW
1. Hyundai WRT – 157 pkt
2. Toyota Gazoo Racing – 120 pkt
3. Citroën Total WRT – 117 pkt
4. M-Sport Ford WRT – 78 pkt
źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze