Niedawne aresztowanie Ghosna postawiło pod znakiem zapytania przyszłość trójstronnego sojuszu Nissanem, Mitsubishi oraz Renault. Teraz okazuje się, że Carlos Ghosn obiecuje pozostać w Japonii, jeśli zostanie zwolniony za kaucją. W swoim najnowszym wniosku o zwolnienie z aresztu zadeklarował, że pozostanie w Japonii do procesu, podkreśla też swoją niewinność.
Sąd Okręgowy w Tokio rozpatrzy dzisiaj najnowszy wniosek o zwolnienie z aresztu. Wcześniej były one odrzucane, z uwagi na wysokie ryzyko. „Ponieważ sąd rozpatruje wniosek o zwolnienie za kaucją, chciałbym podkreślić, że zostanę w Japonii i będę respektować wszelkie warunki kaucji, które sąd uzna za stosowne” – oświadczył Ghosn poprzez swoich przedstawicieli i dodał, że weźmie udział w każdych czynnościach zarówno prokuratorskich jak i sądowych „nie tylko dlatego, że jestem do tego prawnie zobowiązany, ale dlatego, że pragnę w końcu mieć możliwość obrony” – dodał.
„Jestem niewinny, chcę bronić swojej reputacji na sali sądowej” – podsumował oświadczenie prezes Renault. Jego aresztowanie 19 listopada, kiedy jego prywatny odrzutowiec przybył na lotnisko Haneda w Tokio, wstrząsnęło światem biznesu. Jego żona odwołała się do Human Rights Watch, twierdząc, że jest przetrzymywana w „trudnych” warunkach i poddawany wielogodzinnym przesłuchaniom, mającym na celu zmuszenie go do przyznania się do winy.
Zarzuty dotyczące Ghosna dotyczą zaniżania dochodów w oficjalnych dokumentach oraz pokrycia osobistych strat finansowych z budżetu Nissana. Od momentu aresztowania stosunki między Renault a Nissanem pozostają bardzo napięte.
Najnowsze komentarze