Retromobile a dokładnie 44-ta edycja, przeszła do historii. Były na niej obecne trzy najważniejsze samochodowe marki francuskie, ale i szereg klubów i miłośników klasycznej motoryzacji z samochodami marek w Polsce znanych mało, albo niemal wcale.
Było, jak zwykle – stoisko producenckie, astworzone we współpracy z klubami zrzeszającymi miłośników marki oraz samochody wystawiane niezależnie. W naszej dzisiejszej relacji skupimy się ogólnie na tych samochodach Renault, które udało mi się znaleźć w trzech halach. Ale kto wie, może swoje trzy grosze dorzuci także Małgoś. Wszak byliśmy w Paryżu razem, acz każde z nas niezależnie szwędało się po halach w Porte de Versaille. Stwierdziliśmy po prostu, że w ten sposób zrobimy więcej materiału.
Tematem przewodnim tegorocznego Retromobile na stoisku markowym Renault było turbo. Pokazano kilka wspaniałych aut z turbodoładowanymi silnikami. Oj, czego tam nie było! A każdy piękniejszy, a każdy bardziej chciałoby się mieć!
Rodzina Renault 5
– wspaniałe niebieskie Renault 5 Alpine Turbo z 1983 roku z czterocylindrowym silnikiem o pojemności skokowej 1.397 cm³; dzięki turbosprężarce motor ów generował 110 KM przy 6.000 obr./min. i 152 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 4.000 obr./min.; ważące 870 kg autko mierzące 352 cm długości uzyskiwało prędkość do 185 km/h.
– nader spokojnie wyglądające, ale mocne Renault 5 GT Turbo w kolorze ecru; Renault pokazało tę wersję w styczniu 1985 roku, a prezentowany na Retromobile 2019 egzemplarz pochodzi z roku 1986; jest napędzany przez czterocylindrowy silnik o pojemności skokowej 1.397 cm³ i mocy maksymalnej 115 KM; ma pięciobiegową skrzynię, waży 830 kg, mierzy 365 cm długości i osiąga prędkość do 200 km/h.
– czerwone, jak ogień piekielny Renault 5 Turbo... pod koniec lat 70. XX wieku Renault triumfowało dzięki turbodoładowanym silnikom w Formule 1 oraz w 24godzinnym wyścigu w Le Mans. Wypadało pokazać coś w rajdach… Aby móc homologować rajdówkę trzeba było wypuścić co najmniej 400 egzemplarzy „cywilnego” auta, na którym owa rajdówka się opierała. W 1978 roku pokazano więc na paryskim salonie Renault 5 Turbo z centralnie zamontowanym silnikiem. Ostatecznie wyprodukowano 4.857 egzemplarzy napędzanych czterocylindrowym silnikiem o pojemności skokowej 1.397 cm³ doładowanym turbosprężarką Garret. 160 KM przy masie 970 kg pozwalało na uzyskanie prędkości 200 km/h.
Ale turbo było powszechnie stosowane w różnych modelach Renault. W kompaktowych modelach Renault 9 i Renault 11 także było montowane. Przykłady można było obejrzeć na Retromobile 2019. Po jednym egzemplarzu Renault 9 i Renault 11 wystawiono na markowym stoisku. Znalazło się tez miejsce dla mało popularnego w Polsce Renault 18 i znacznie popularniejszych nad Wisłą Renault 21 i Renault 25. Renault 18 prezentowany na Retromobile 2019 pochodził z roku 1981. Miał pod maską czterocylindrowy silnik o pojemności 1.565 cm³ generujący 110 KM.
Niby niedużo, ale my w tym czasie w Polsce wzdychaliśmy do Polskiego Fiata 125P, pod maską którego pracował silnik 1.3 o mocy 65 KM, ewentualnie 1.5 generujący oszałamiające 75 KM ;-) Ewentualnie do Poloneza uzyskującego „aż” 82 KM. Nie wspominam tu o Polonezach z silnikiem 2.0 i mocy 112 KM, bo na rynku prywatnym był to prawdziwy rarytas. Renault 18 ważyło 1.040 kg i mogło się rozpędzić do 185 km/h.
W Paryżu pokazano też Renault Fuego. Stylowe coupe z Wielka tylną szybą napędzane było silnikiem 1.6 turbo generującym 132 KM. Ważący 1.050 kg mógł się rozpędzić do 200 km/h, a egzemplarz prezentowany na Retromobile pochodził z 1984 roku.
Na Retromobile 2019 nie mogło zabraknąć Renault 21 napędzanego dwulitrowym turbodoładowanym silnikiem. Generował on 162 KM mocy maksymalnej. Auto mierzyło 449 cm długości i ważyło 1.190 kg. Osiągało nawet 227 km/h prędkości maksymalnej.
Topowym silnikiem w Renault 25 było benzynowe, zaturbione V6 o pojemności skokowej 2.458 cm³. Ważące 1.410 kg auto mierzyło 471 cm długości i rozpędzało się z tym 205-konnym silnikiem do 233 km/h. Zapewniało przy tym niesamowity komfort podróży i było bardzo bogato wyposażone. Świetne fotele, regulowane wielokierunkowo, zwykle też podgrzewane. Imponująca przestronność. Renault 25 w wersji Baccara było samochodem marzeń dla wielu Francuzów i nie tylko.
Następcą Renault 25 było Safrane. Otrzymało w topowej wersji silnik V6 o pojemności skokowej 2.963 cm³ generujący 268 KM mocy maksymalnej. To nie tylko dzięki sześciu cylindrom, ale też podwójnej turbosprężarce. Ważący 1.770 kg samochód mógł się rozpędzić do 250 km/h. Prezentowany na Retromobile 2019 egzemplarz pochodził z 1993 roku.
Najnowsze osiągnięcie Renault w dziedzinie turbodoładowanych aut, to Megane IV R.S. Trophy z 300-konnym silnikiem 1.8 TCe. Taki samochód także pokazano na tegorocznym Retromobile i budził on spore zainteresowanie zwiedzających.
W dwóch miejscach – na stoisku Renault oraz w innej lokalizacji – znalazłem dwa bolidy Renault, RS10 i RE40.
Renault 5 w różnych wersjach były także na stoiskach niezależnych.
Ciekawy Renault 4 GTL Plein Air był wystawiony na sprzedaż. Za wyprodukowane w kwietniu 1988 roku auto napędzane silnikiem o pojemności 1.108 cm³ o mocy 34 KM z przebiegiem 67.100 km i 12-miesięczną gwarancją sprzedający oczekiwał 12.450 euro.
Na innym stoisku, obok Peugeota 604, prezentowano też youngtimera Renault 30 TS z silnikiem V6 i pojemności 2.664 cm³ o mocy 131 KM. Taki samochód mógł się rozpędzić do 185 km/h.
Wśród najstarszych modeli Renault pojawił się egzemplarz Nervasport TG5 z 1933 roku. W swoich czasach taki samochód kosztował – zależnie od karoserii i wykończenia – od 35.000 franków do 44.000 franków. Można było też kupić samą mechanikę, bez nadwozia, za 28.000 franków. W latach 1932-1933 powstało 563 lub 564 egzemplarzy licząc wszystkie odmiany.
Krzysztof Gregorczyk
Originally posted 2019-02-11 11:02:49.
Najnowsze komentarze