Przy okazji wizyty Emmanuela Macrona władze Renault zapowiedziały inwestycję w wysokości 450 milionów euro w zakładzie Maubeuge, który będzie produkował nową generację Kangoo Express i odpowiadający mu model Nissana, w ramach Aliansu. Z kolei Sandouville jest pierwszą fabryką we Francji produkującą pojazdy dla Mitsubishi.
Po fabryce PSA w Charleville-Mezieres (Ardeny), prezydent Emmanuel Macron odwiedził wczoraj zakład Maubeuge Construction Automobile (North) Grupy Renault. To ta fabryka produkuje Kangoo. Podczas wizyty głowy francuskiego państwa francuski producent ogłosił, że zakład ten stanie się „centrum doskonałości dla lekkich pojazdów użytkowych Aliansu”, z alokacją produkcji nowej generacji Kangoo. Wiąże się to z inwestycjami rzędu 450 milionów euro, które obejmą także fabrykę w Sandouville.
Inwestycje zaplanowano na nadchodzących pięć lat, ale już w przyszłym roku zostanie zatrudnionych 200 nowych pracowników. Aktualnie zakład zatrudnia 1.700 stałych i 500 tymczasowych pracowników.
W efekcie Maubeuge będzie trzecią fabryką Renault we Francji, która będzie produkowała samochody dla Nissana. Wcześniej uruchomiono produkcję Nissana Micry we Flins (Yvelines) oraz użytkowego NV300 w Sandouville (Seine-Maritime). Grupa Renault zapowiedziała wejście do produkcji od połowy 2019 r. modelu NV250, samochodu opartego na obecnej platformie Kangoo. Pozwoli to wzmocnić relacje na poziomie Aliansu.
Zgodnie z planem ustalonym na 2022 r., Renault, Nissan i Mitsubishi chcą zwiększyć roczne efekty synergii do 10 miliardów euro. Ma się do tego skutecznie przyczynić właśnie zakład w Sandouville (Seine-Maritime). Poza produkcją NV300, fabryka będzie odpowiedzialna za montaż trzeciej furgonetki Alliansu, oferowanej pod marką Mitsubishi.
Nowy użytkowy model na bazie Trafic’a ma być kierowany na antypody, do Australii i Nowej Zelandii. W 2017 r. fabryka Seine-Maritime wyprodukowała ponad 104.000 pojazdów, z czego 70% przeznaczono na eksport. Po rozpoczęciu produkcji modelu mad marką Mitsubishi eksport zapewne jeszcze bardziej wzrośnie.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: archiwum
Najnowsze komentarze