Grupa PSA wciąż nie może się odbić w Państwie Środka. Od początku roku sprzedaż praktycznie cały czas spadała, ale być może widać się światełko w tunelu. Jest szansa, że udało się przyhamować spadki, bowiem we wrześniu w Chinach zaoferowano wreszcie SUV-a C5 Aircross, który zadebiutował w kwietniu na targach w Szanghaju.
Nie jest tak, że na naszym wortalu piszemy tylko o chlubnych momentach francuskiej motoryzacji. Nie ma co ukrywać, że w Chinach się w ostatnich miesiącach Grupie PSA nie wiedzie. Sprzedaż spada z miesiąca na miesiąc, koncern wprowadza więc zmiany. Ale nie wszystko da się załatwić logistyką, ograniczaniem kosztów, czy korektami procesu produkcyjnego. W tym biznesie tak naprawdę potrzebne są atrakcyjne samochody.
We wrześniu na rynek chiński trafił nareszcie Citroën C5 Aircross. To spory SUV, który powinien odwrócić tendencje spadkowe w sprzedaży Grupy PSA. Wprawdzie na razie – po październikowych wynikach – jeszcze nie widać przełomu, ale wierzę, że on nadejdzie. Dziwi mnie jednak, dlaczego tak długo – niemal pół roku! – zwlekano z wprowadzeniem C5 Aircross na rynek.
Wszak w Chinach, tak jak i w innych częściach świata, wszelkiej maści SUV-y sprzedają się jak świeże bułeczki. Pięć miesięcy od premiery targowej do wprowadzenia do salonów, to długi okres. Cały efekt marketingowy uzyskany podczas targów zdążył się rozmyć. Podobnie wygląda to, niestety, z DS 7 Crossback. Też atrakcyjny SUV, też ludzie czekają, a auta na rynku wciąż nie ma. Efekt nowości został roztrwoniony.
W ciągu dziesięciu pierwszych miesięcy bieżącego roku Grupa PSA (a w zasadzie jej spółka joint venture z koncernem Dongfeng) sprzedała w Chinach 267.300 samochodów. Na niemal każdym innym rynku byłby to może sukces, ale nie za Wielkim Murem. To wynik o 40% gorszy, aniżeli w analogicznym okresie roku 2016.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę sam październik, to sprzedaż Citroënów i Peugeotów wyniosła w Chinach dokładnie 41.149 aut. To ponad 15% całej tegorocznej sprzedaży, widać więc światełko w tunelu. Z tych 41.149 samochodów 26.576 sztuk przypadło na Peugeota, a pozostałych 14.573 na Citroëna. Spadek procentowy Grupy PSA w październiku w stosunku do dziesiątego miesiąca 2016 roku wyniósł 25%, jest więc zauważalnie niższy, niż spadek skumulowany za dziesięć miesięcy.
W uzyskaniu lepszych wyników w Chinach mają Grupie PSA pomóc dwa modele – wspomniany Citroën C5 Aircross oraz wprowadzony do sprzedaży w czerwcu Peugeot 5008. Mamy nadzieję, że wprowadzenie na rynek dwóch modeli z obiecującego segmentu SUV-ów poprawi sytuację.
Grupa PSA ma w Chinach dwie spółki joint venture. Citroëny i Peugeoty są produkowane wraz z koncernem Dongfeng w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Auta marki DS powstają w Shenzhen w kooperacji z firmą Changan. Ta druga spółka nie publikuje żadnych danych dotyczących sprzedaży.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze