No i mamy nowy rok. 2019. A na okładce pierwszego wydania tygodnika MOTOR, które ukazało się jeszcze w ubiegłorocznego Sylwestra, najwięcej miejsca zajmuje Citroën C5 Aircross. Nie spodziewałbym się jednak zmiany w podejściu Redakcji tego pisma do francuskich aut. Acz oczywiście zawsze warto sprawdzić, co o nadsekwańskiej motoryzacji napisano i to właśnie czynimy w pierwszym tegorocznym przeglądzie prasy. Stronniczym, rzecz jasna.
MOTOR nr 01 (3419) z 31.XII.2018
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 2,09 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,7 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C3, C3 Aircross, C4, C4 Cactus, C5, C5 Aircross, C6, 7 Crossback, Boxer, 207, 208, 2008, 307, 308, 3008, 407, 508, 5008, Captur, Clio, Espace, Kadjar, Laguna, Megane, R4, R6, Scenic, Zoe, Logan, Sandero
Nowości koncernów PSA i VW zaprezentował MOTOR na stronach 6-9. Do PSA zaliczono oczywiście Opla i Vauxhalla, zaś w VAG-u nie uwzględniono marek premium. W PSA zresztą też – obcięto DS Automobiles. O tym, czy SUV tej marki jest premium, pisałem przy okazji testu DS 7 Crossbacka.
MOTOR zestawia zapowiadane modele według segmentów. Prezentuje wizualizację (?) nowej wersji Golfa, ale coś mi mówi, że to duża przesada – auto wygląda zbyt nowatorsko, jak na konserwatywnego Volkswagena! W materiale pojawiają się nie tylko Ople, ale też modele marek francuskich. Wizualizacje przyszłych wcieleń C4, 208, 2008, C6 i różne wzmianki o 308, 3008, 508, RCZ, C3, C4 Cactusie, C5 i C5 Aircrossie.
Renault Zoe jest drugim najchętniej kupowanym w Europie samochodem elektrycznym. MOTOR informuje o tym na stronach 10-11.
W dziale Przyszłe premiery (margines strony 11.) wspomniano Peugeoty 208, Renault Clio i Espace oraz Dacię Sandero.
Krótki cennik odświeżonego Renault Kadjara znajdziecie na marginesie strony 12. Cennik, który nasi Czytelnicy znają praktycznie już od miesiąca. I to w dużo bogatszej wersji ;-)
Test Citroëna C5 Aircross zamieszczono na stronach 16-19 aktualnego wydania tygodnika MOTOR. Auto zostało uznane za swoisty wyjątek, bo zapewnia dużo komfortu w przeciwieństwie dowilż rywali. Na dodatek od wielu tych rywali okazuje się tańszy i znacznie bardziej oryginalny. Testowana bogata wersja Shine z silnikiem BlueHDi 180 i ośmiobiegową skrzynią automatyczną kosztuje 137.900 zł. To wyraźnie mniej niż np. Hyundai Tucson Style, czy VW Tiguan Highline z jedynie 150-konnym silnikiem wysokoprężnym!
Na początku artykułu wspomniano m.in. DS 7 Crossbacka oraz Citroëna C5, którego to chwilowo C5 Aircross zastępuje. Cóż – świat oszalał i kupuje SUV-y, więc producenci im takie auta dostarczają. Może się to nam podobać, albo nie, ale takie są światowe trendy. Dopóki się nie odmienią, SUV-ów i crossoverów będzie przybywać. Kosztem dotychczas oferowanych segmentów. Ważne więc jest, by czymś się wyróżniać. A jakiego wyróżnika oczekujemy od Citroëna? Komfortu! I C5 Aircross właśnie ogromnej dozy komfortu dostarcza. Bazuje zresztą na tej samej płycie podłogowej, na której powstaje wspomniany już DS 7 Crossback, czy bardzo dobrze przyjęte przez rynek (zwłaszcza poza Polską) Peugeoty 3008 i 5008.
MOTOR docenia wyjątkową przestronność francuskiego SUV-a, a także funkcjonalność rodem niemal z minivana. Wskazuje tu m.in. na trzy niezależne fotele w drugim rzędzie i to z ich wszechstronną regulacją. Bagażnik, zależnie od położenia tychże foteli, mieści od 580 do 720 litrów, a po ich złożeniu jeszcze dużo więcej (1.630 l). MOTOR zauważa też solidny montaż kokpitu i jego dobre rozplanowanie. Wprawdzie sporo tam twardych plastików, za to wzbogaconych o świetnie prezentujące się elementy stylistyczne. Autor zauważa też parę nieścisłości, ale stwierdza, że są one mało istotne.
Zawieszenie zapewnia nie tylko wygodną jazdę, ale też komfort akustyczny – pracuje cicho i zapewnia dużą stabilność. Wprawdzie MOTOR narzeka na mało bezpośredni układ kierowniczy i skłonność auta do bujania, ale po pierwsze – na pewno przesadzają, a po drugie – SUV nie służy do sportowej jazdy. Zresztą Redaktor Sobolewski jasno stwierdza, że taka charakterystyka podwozia zupełnie nie rzutuje na bezpieczeństwo jazdy! A C5 Aircross zachowuje imponującą stabilność na łukach i długo nie przejawia skłonności do podsterowności.
Silnik jest – oczywiście – znakomity, a przekładnia bardzo miękko zmienia biegi i sprawnie dobiera przełożenia. Jedyną jej wadą jest zbyt długie „przeciąganie” redukcji po zakończeniu manewru wyprzedzania. W zasadzie można uznać, że ten test, to niemalże laurka dla nowego francuskiego SUV-a. Brawa dla Redaktora Sobolewskiego!
W dziale Używane na stronie 42. MOTOR radzi w kwestii wyeksploatowanego wału napędowego renault Scenic’a RX4, a dla wysokiego mężczyzny proponuje Citroëna Berlingo.
Z artykułu zamieszczonego na stronie 43. wynika, iż piątą najchętniej sprowadzaną do Polski marką aut używanych jest Renault, zaś Peugeot i Citroën zajmują pozycje odpowiednio siódmą i ósmą. Jeśli chodzi o modele, to w czołówce znajdują się Renault Scenic i Renault Megane.
Wśród używanych kombi z zasilaniem LPG w cenie do 20.000 zł MOTOR – na stronach 44- – proponuje m.in. Dacię Logan MCV II generacji, Peugeota 407 SW, Peugeota 307 SW, Renault Megane Grandtour II oraz Citroëna C5 Break.
Używane samochody, z reguły nieco drożej, niż w innych miejscach, ale za to pewniej, można kupić w ASO. Przegląd tego typu ofert znajdziecie na stronach 50-53. Widać tam m.in. Citroëna C3 Aircross, Renault Lagunę II, Scenic’a, Captura, Clio i Megane, czy Peugeoty 207, 2008, 3008, 508 oraz Boxera.
W dziale MOTOR Retro (strona 54.) pojawił się Renault 6 oraz wzmianka o Renault 4.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze