Dużo się dzieje we francuskiej motoryzacji, o czym staramy się Was przekonywać sporą liczbą artykułów zamieszczanych na łamach wortalu. Jednocześnie nie zapominamy o stronniczych przeglądach prasy – stałej od kilkunastu lat rubryce na Francuskie.pl. Czas na kolejny materiał z tego cyklu – przegląd aktualnego wydania tygodnika MOTOR. Na którego okładce w dolnej części pojawiło się zdjęcie Renault Clio R.S. Trophy. To jedyne francuskie auto na tytułowej stronie pisma.
MOTOR nr 25 (3391) z 18.VI.2018
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C1, C3, Aircross, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C-Elysee, DS3, DS4, 3 Crossback, 7 Crossback, 108, 208, 2008, 301, 308, 3008, 5008, Captur, Clio, Fluence, Twingo, A110, Sandero
Zaczyna się spokojnie – na stronie 10. wspomniano, iż w Warszawie uruchomiono pierwszy DS Store w Polsce. Na ilustrującym małym zdjęciu widać SUV-y DS 7 Crossback.
Strona 11. przynosi równie krótką notatkę na temat nowych wersji Alpine. A tak naprawdę nie tyle nowych, co seryjnych – Pure i Legende.
W dziale Przyszłe premiery (margines strony 12.) MOTOR zapowiada nowe generacje Dacii Sandero, Peugeota 208, Renault Clio, Peugeota 308 oraz nowy francuski model, DS 3 Crossback.
W tabelce z wynikami sprzedaży dziesięciu największych marek w Europie (strona 13.) natkniecie się na Renault i Peugeota. Ta pierwsza zajmuje miejsce trzecie i w ciągu czterech pierwszych miesięcy roku zanotowała minimalny (o 0,7%) spadek. Ta druga, czwarta w rankingu, cieszy się z niemal 11-procentowego wzrostu sprzedaży.
Cztery miejskie hot hatche porównał MOTOR na stronach 16-21. Już kiedy zobaczyłem na okładce skład porównania, to wiedziałem, że Clio będzie miało niełatwą drogę. I to mimo tego, iż mocniejszym silnikiem dysponuje jedynie Mini (231 KM). Toyota generuje 212 KM, a najsłabsze w stawce Polo oferuje co najwyżej 200 KM. Cóż z tego – czułem, że i tak Volkswagen wygra.
MOTOR przetestował dokładnie ten sam egzemplarz, którym niedawno jeździłem i ja. To Clio R.S. Trophy EDC generujące 220 KM mocy maksymalnej. Samochód dający mnóstwo radości zjazdy, choć też dość bezkompromisowy. Tak samo ocenia Cliówkę MOTOR, ale chwali R.S.-a za praktyczny brak „wzdłużnych ruchów nadwozia”. Nie zgodzę się natomiast z zarzutem, by Renault „w podstawowym trybie jazdy” było „mdłe”. Owszem, w trybach Sport i Race jest bardziej dynamiczne, ale na pewno w żadnym razie nie jest mdłe. Nie rozumiem też, jakiego czucia zabrakło Redaktorom tygodnika MOTOR w układzie kierowniczym. I nie mam pojęcia, skąd się wzięły ich obawy o jakość, skoro czepili się „luźno pracującego pokrętła nawiewu”. A nie zauważyli trzeszczeń i poskrzypywań? Chyba, że to oni się o ich powstanie postarali…
Oczywiście najsłabsze, a przy tym najcięższe auto (Volkswagen) okazało się najszybsze na torze i wygrało porównanie. Doceniono niemiecki samochód za dosłownie wszystko, a najbardziej za przydatność na co dzień. Czyli jak zwykle – rzekomo w każdym aspekcie VW jest dobry i choć nigdzie nie błyszczy, to suma okazuje się dawać zwycięstwo. Stara szkoła. A bezkompromisowy hot hatch Clio R.S. Trophy ląduje na końcu ex aequo z drogim jak cholera (144.942 zł) Mini i za niewiele tańszą (139.900 zł) Toyotą. Szkoda słów.
MOTOR na stronach 30-33 publikuje wyniki rankingu Wybór Kierowców. Według tegoż rankingu polscy kierowcy najgorzej oceniają Dacię – marka uplasowała się na 26. miejscu. To ciekawe, bo właściciele tych aut zdają sobie sprawę z ich świadomych ograniczeń, ale jednocześnie chwalą je za niskie koszty zakupu i eksploatacji oraz za prostotę i funkcjonalność. Może więc wpływ na wyniki ma postrzeganie marek nie przez właścicieli, a przez internautów jako takich?
Na 22. pozycji uplasowała się marka Renault. Dlaczego tak daleko? MOTOR stwierdza wprawdzie, że Renault awansowało w porównaniu z poprzednią edycją rankingu o dwie pozycje, a jakość w porównaniu z Laguną II się poprawiła, ale to i tak słaba lokata. I raczej trudno ją tłumaczyć tym, że „wieszają się” multimedia, szwankuje sterowanie skrzynią EDC. Za najlepszy model uznano Captura.
Peugeota sklasyfikowano na pozycji 13, dwa oczka wyżej, niż Volkswagena. Za najlepszy model uznano3008-kę pierwszej generacji. Peugeot awansował o cztery pozycje w górę.
Citroën znalazł się na miejscu 11, a za najlepszy model uznano C1 pierwszej generacji.
Na stronie 42. zamieszczono wyniki tegorocznego konkursu na Silnik Roku. W kategorii 1.0-1.4 litra zwyciężył po raz kolejny silnik PureTech Grupy PSA. Ta jednostka trafia do szerokiej gamy aut PSA, z których MOTOR wymienił cztery: Peugeoty 203 i 308 oraz Citroëny C3 i C4.
Na stronie 45. oceniono Renault Fluence. Poniżej średniej wypadł tylko wygląd. Przecież to jest kwestia gustu! Ja na przykład złą ocenę wystawiłbym tu każdej Škodzie. Za przeciętne uznano jakość materiałów, komfort jazdy i hałas, ceny części i awaryjność. Powyżej średniej oceniono przestronność wnętrza, osiągi, zużycie paliwa, dostępność części i koszty serwisu. Bardzo dobre noty Fluence otrzymał za pojemność bagażnika, wyposażenie, cenę zakupu oraz dostępność serwisu.
MOTOR w tym tygodniu ocenia też trzycylindrowe silniki. W przypadku jednostki 0.9 TCe marudzą na niedostatek momentu obrotowego poniżej 1.700 obr./min. oraz… mało precyzyjne skrzynie biegów. To faktycznie wina silnika… Te jednostki napędowe spotkacie m.in. w Renault Clio, Capturze, Twingo, ale też w Smartach i Nissanach.
MOTOR poleca za to jednostkę 1.2 VTi/PureTech spotykaną w Citroënach C1, C3, C3 Aircrossie, C4, C4 Cactusie, C4 Picasso, C-Elysee, DS3, DS4 i Peugeotach 108, 208, 2008, 301, 308, 3008 i 5008, ale też w niektórych Oplach.
Całość tego materiału znajdziecie na stronach 50-51.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze