Wielkimi krokami zbliżamy się do chwili, w której wszystkie pojazdy, biorące udział w ruchu, będą się ze sobą komunikowały. Zakończyły się właśnie europejskie testy systemu aktywnej wymiany danych pomiędzy samochodami C-V2X firmy Qualcomm. Inteligentny system transportowy ma zwiększyć bezpieczeństwo, zmniejszyć ilość wypadków oraz usprawnić przejazdy przez miasto. Jak to działa?
W testowym rozwiązaniu Citroen i Peugeot oraz samochody innych marek miały zamontowany zestaw czujników podłączony do komputera komunikacyjnego, który poprzez sieć radiową wysyła informacje do chmury a także do innych aut. Wysyłana jest między innymi informacja o wymiarach samochodu, jego położeniu, prędkości oraz kierunku jazdy. System współpracuje też z szyną danych samochodu i komputerem jazdy. Wykrywane są korki i rozpoznawana jest nawet pogoda – choćby po to, by analizować możliwą drogę hamowania.
Jak to działa?
Pierwszy europejski pokaz działania systemu C-V2X można zobaczyć na poniższym filmie.
Ulice przyszłości
Informacje płynące przez sieć radiową są przetwarzane na komunikaty dla kierowcy a w przypadku samochodów autonomicznych także na sposób jazdy danego auta. Co więcej, system może współpracować także z rowerami oraz pieszymi, którzy mają odpowiednie rozwiązanie technologiczne w swoich smartfonach. Pełna komunikacja – między ludźmi, samochodami, motorami i… rzeczami. Nadjeżdżający Citroen C4 Picasso nie tylko wykrywa pieszego swoim radarem, ale również wysyła mu informacje do smartfona. Bo komunikację można uruchomić także pomiędzy infrastrukturą drogową – np. inteligentnymi światłami. Brzmi jak bajka? Być może, ale już działa.
Miasto przyszłości
Już w przyszłym roku możemy zobaczyć implementacje systemu w niektórych miastach. Technologię komunikacji mają też mieć nowe smartfony, które pojawią się w ciągu najbliższych dwóch lat. To kolejna rewolucja, która błyskawicznie zbliży nas do wizji przyszłości, w której w pełni autonomiczne pojazdy funkcjonują w cyfrowej infrastrukturze miasta. Jeśli uda się połączyć to z rozwojem napędów elektrycznych, może być naprawdę ciekawie.
Kiedy w Polsce?
Polska leży dzisiaj trochę na uboczu świata smart city. Temat pojawia się głównie w czasie konferencji i spotkań, na których wiele mówi się o doświadczeniach ze świata, mało o możliwościach, które dają realne korzyści nam, jako kierowcom. Wiele jest do zrobienia choćby w zakresie zbierania dokładnych danych dróg i wpływania na przepływność ulic, pokazywanie miejsc parkingowych czy wreszcie w zakresie rozbudowy miejsc ładowania aut elektrycznych. Problemem jak zawsze są finansowe.
Citroen, Peugeot i DS w czołówce
Dzisiaj Citroem, Peugeot oraz DS są w czołówce, jeśli chodzi o wykorzystanie V2X. Pokaz, zrealizowany na obszarze testowym pokazał, że technologia LTE-V2X działa zgodnie z oczekiwaniami a samochody różnych marek i koncernów doskonale się ze sobą komunikują. Przed nami pierwsze wdrożenia komercyjne w motoryzacji – a to już prawdziwa rewolucja!
Najnowsze komentarze