Tomasz Gryc wraca do rajdówki i tym razem będzie to samochód francuski! Kolejny kierowca wybrał Peugeota 208 w specyfikacji R2, a areną pierwszych zmagań będzie legendarny Rajd Monte-Carlo. Na prawym fotelu zasiądzie Michał Kuśmierz, a przedrajdowe przygotowania odbyły się na Podkarpaciu. Swoim bogatym doświadczeniem dzielił się z Tomkiem Mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz. Tak przygotowana ekipa Gryc-Racing jest mocno zmotywowana przed najstarszym rozgrywanym do dziś rajdem będącym rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata.
Tomasz Gryc podchodzi do Rajdu Monte-Carlo nie tylko od strony sportowej, ale traktuje ten start również jako wielką przygodę. Kierowca planuje jechać rozważnie, bo już samo dotarcie do mety uzna za sukces, ale jestem pewien, że gdy walka rozgorzeje na dobre, emocje nie pozwolą się jedynie „dowieźć” do mety ;-)
Tomek Gryc nie stawia sobie żadnych konkretnych celów co do wyniku – chce dojechać do mety. Pauza w startach nie skutkowała jednak zardzewieniem organizmu – Tomasz jeździł w kartingu i fizycznie jest świetnie przygotowany. Testy w okolicach Krosna pokazały, że z czuciem samochodu też jest dobrze. Niemniej jednak kierowca uważa, że przerwa była zbyt długa i że brakowało mu rajdów. Nieznane są jeszcze ewentualne dalsze rajdowe plany, ale niewykluczone, że Tomek Gryc wróci na odcinki specjalne. Kartingu jednak nie porzuca!
Trzymamy więc kciuki za obie załogi, które pojadą w Monte-Carlo Peugeotami 208 R2 z Rallytechnology – zarówno za Tomka Gryca, jak i za Sławka Ogryzka.
KG; zdjęcia: Gryc-Racing
Najnowsze komentarze