Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w toczącej się przez 2,5 roku sprawie o zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Decyzja daje nowe możliwości do walki kierowców o swoje prawa.
W roku 2015 wprowadzono w życie przepisy mające na celu przeciwdziałanie piractwu drogowemu. Zgodnie z obowiązującymi już od trzech lat zasadami, każde przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym jest karane zabraniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Decyzja o zatrzymaniu dokumentu uprawniającego do prowadzenia samochodu jest wydawana przez starostów na podstawie zgłoszenia policji.
Zgodnie z ostatnią decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego sama informacja policji o przekroczeniu prędkości nie może stanowić podstawy do zatrzymania prawa jazdy. Orzeczenie podważyło wcześniejszy wyrok WSA w Warszawie, decyzję SKO w Warszawie oraz decyzję Prezydenta miasta stołecznego Warszawy.
Stowarzyszenia Prawo na Drodze przez dwa i pół roku prowadziło sprawę dotyczącą utraty prawa jazdy za przekroczenie prędkości. Pan Paweł został ukarany przez policję 5. stycznia 2016 roku. Mandatu nie przyjął i odwołał się od decyzji zabrania dokumentu. Stowarzyszenie powoływało się na brak odpowiedniego sprzętu policji, brak odpowiednich szkoleń w zakresie obsługi urządzenia funkcjonariuszy i niedokładność pomiaru. Ostatni wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego daje nowe narzędzie niesłusznie oskarżonym kierowcom do walki o swoje prawa.
Źródło: Stowarzyszenie Prawo na Drodze
Najnowsze komentarze