Ledwie skończyło się świętowanie pierwszego w tym sezonie zwycięstwa zespołu DS TECHEETAH i bolidu DS E-TENSE FE19, którym Jean-Éric Vergne wygrał wyścig w Chinach, a już zespół DS Performance rozpoczął intensywne prace nad rozwijaniem tego pojazdu. W ramach przygotowań do sezonu 2019/2020 Wyścigowych Mistrzostw Świata Formuły E FIA wprowadzane są pierwsze z wielu przewidzianych modyfikacji w układzie napędowym samochodu.
Od czasu, gdy cztery lata temu w serii wyścigowej pojazdów o napędzie elektrycznym otwarto klasyfikację producentów, technologie E-TENSE – rozwijane przez zespół DS Performance – umożliwiły odniesienie wielu zwycięstw na torach całego świata. Po wprowadzeniu na piąty sezon mistrzostw bolidów Gen2 (nowej generacji) marka DS, która jest jedynym francuskim producentem w tym cyklu, umocniła swoją pozycję jednego z czołowych konkurentów i dostawców rozwiązań technicznych.
Ostra i wyrównana rywalizacja sprawia, że niezbędnym warunkiem utrzymania konkurencyjności staje się ciągłe rozwijanie nowatorskich technologii stosowanych w tej serii wyścigowej. Od chwili, gdy w siedzibie DS Performance w Wersalu pod Paryżem zaprojektowano od zera stosowany obecnie układ napędowy E-TENSE o mocy 250 kilowatów, inżynierowie zespołu zebrali ogromną pulę wniosków i doświadczeń, zarówno podczas testów, jak i w rozegranych do tej pory wyścigach. Po każdym starcie w bolidach wprowadzane są kolejne usprawnienia techniczne.
Jednocześnie DS Performance kończy pracę nad specyfikacją pojazdu przygotowywanego na szósty sezon wyścigów Formuły E. – W sezonie 2019/2020 będą obowiązywać te same przepisy techniczne, a więc będziemy mogli wykorzystywać nasz bolid DS E-TENSE FE19 – mówi Thomas Chevaucher, kierownik techniczny DS Performance. – Jest jednak oczywiste, że nie będzie on taki sam jak obecnie. Biorąc pod uwagę ogromne tempo rozwoju technicznego i wielką presję ze strony robiących postępy rywali, jesteśmy zmuszeni szybko posuwać się naprzód, jeżeli chcemy zachować naszą mocną pozycję konkurencyjną. Już od kilku tygodni nasz dział projektów ocenia nowe rozwiązania, które jednocześnie testujemy na symulatorze. Na stanowiskach doświadczalnych przebadaliśmy całą listę możliwych modyfikacji i obecnie jesteśmy bliscy ostatecznego zamknięcia specyfikacji technicznej naszego pojazdu na sezon 2019/2020. Jego pierwsze testy planujemy na czerwiec tego roku. Do tego czasu nasze prace będą się koncentrowały nad stosowanymi materiałami i nad optymalizacją komponentów silnika, przetwornicy i układu przeniesienia napędu.
– Nasz bolid DS E-TENSE FE19 i jego układ przeniesienia napędu są konkurencyjne od początku tego sezonu – dodaje Xavier Mestelan-Pinon, dyrektor DS Performance. – Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie awangardowych rozwiązań technicznych i wraz z każdym wyścigiem robimy postępy w rozwijaniu naszego pojazdu. Zbudowanie spójnego zespołu po połączeniu organizacji DS i TECHEETAH zajęło nam trochę czasu, ale teraz zaczynamy nareszcie odczuwać konkretne korzyści tej współpracy – takie jak nasze niedawne strategiczne zwycięstwo w Chinach. Wszyscy członkowie zespołu wyróżnili się doskonałą pracą, dzięki czemu teraz możemy skupiać nasze działania na przyszłości. Do drugiej części sezonu przystępujemy z dużymi nadziejami, a jednocześnie DS Performance rozwija już komplet nowych rozwiązań technicznych na przyszły sezon.
Pierwsze testy nowych części odbyły się 2 i 4 kwietnia na torze Circuit Calafat koło Tarragony w Hiszpanii. Miejsca za kierownicą doświadczalnej wersji bolidu zajmowali kolejno dwaj kierowcy oficjalnego składu zespołu – Jean-Éric Vergne i André Lotterer. Po zmianach wprowadzonych na wniosek niektórych konstruktorów uczestniczących w wyścigach Formuły E, w tym także DS Performance, tor w Calafat stał się jednym z najlepszych obiektów do testów rozwojowych, szczególnie po ustawieniu dodatkowych szykan i dobudowaniu sekcji z bardzo ciasnym nawrotem i tarkami przystosowanymi do bolidów Formuły E.
źródło: DS Automobiles Polska
Najnowsze komentarze